Czekamy na ostatniego mistrza - zapowiedź 10. kolejki SuperLiga6 Biznes!

Czekamy na ostatniego mistrza - zapowiedź 10. kolejki SuperLiga6 Biznes!

Po tym tygodniu, w którym zamykamy sezon Zima 2024 w SuperLiga6 Biznes, będzie już wszystko jasne. Jeśli chodzi o kwestie mistrzostwa, mamy już tylko jedną niewiadomą. Na czwartym szczeblu o tytuł biją się jeszcze Finansowa, Tornado UA i FC Ursynów. Na pozostałych poziomach toczyć się będzie walka o ostatnie miejsca na pudle, ale też o utrzymanie. O czym szczegółowo napiszemy w lekturze naszej zapowiedzi 10. kolejki SuperLiga6 Biznes, na którą już teraz zapraszamy!

 

1. Liga Biznes:

Pozostały nam trzy starcia i co ciekawe wszystkie mają ogromne znaczenie. Po pierwsze dwa mecze zagra Team Ivulin Rabona, któremu do zapewnienia sobie wicemistrzostwa wystarczy 1 punkt oraz od którego nie tylko zależy kolejność na podium, ale także, to kto obok MFC spadnie z ligi.

Zaczniemy jednak od starcia Wilków z Niskim Pressem, po którym poznamy końcowy skład podium oraz będziemy wiedzieć czy goście mogą być spokojni pozostania w lidze. Gospodarze musza wygrać, gościom wystarczy remis. Zadanie będzie jednak trudnie, ponieważ to Wilki są faworytem, a do tego zwycięstwo zapewni im medal. Gospodarze jednocześnie pokazali, że grają mocno w kratkę, podczas gdy goście ostatnio ograli Impuls, któremu właśnie Wilki mogą odebrać medal. Wiele będzie zależeć od detali, takich jak zestawienia personalne, dyspozycja dnia czy łut szczęścia, ale więcej piłkarskich argumentów widzimy wśród podopiecznych Rafała Ślubowskiego, na którego zwycięstwo postawimy. Jeżeli Wilki wygrają to przeskoczą w tabeli Impuls i nawet na chwile Rabonę, ale pewne jest, że zapewnią sobie podium. NP tymczasem w przepadku porażki będzie liczył na to, że punkty stracą Marwick i Cyrkulatka.

To jest całkiem realny scenariusz ponieważ obie ekipy grają z Teamem Ivulin Rabona. Najpierw przeciwko Białorusinom stanie SS Cyrkulatka. Przed mistrzem z jesieni bardzo poważne zadanie, ponieważ musi wygrać i liczyć, że przynajmniej jedna drużyna z pary Marwick – Niski Press przegra swój mecz, wtedy utrzyma się w elicie i po raz pierwszy w historii mistrz nie spadnie do drugiej ligi. Zadanie będzie arcytrudne ale nie takie rzeczy SL6 Biznes widziała. Ekipa Damiana Sokołowskiego miała w tym sezonie bardzo niestabilną kadrę ale wiemy, że stać ich na wiele. Rabona jest jednak w gazie. Wygrała cztery ostatnie mecze i naszym zdaniem, mimo że wystarczy jej 1 punkt do wicemistrzostwa, zagra o pełną pule i to w obu meczach. Stawiamy na wielkie emocje i tak naprawdę nie wskażemy pewniaka do zwycięstwa.

Jeżeli Cyrkulatka nie wygra w środę z wiceliderem, to środowe starcie pomiędzy Raboną a Marwickiem nie będzie miało znaczenia w kontekście układu dolnych partii tabeli. Jeżeli jednak scenariusz napisze się inaczej, to w tym przypadku remis zadowoli obie strony. Murowanym faworytem są tutaj Białorusini i na ich zwycięstwo postawimy. Dodatkowo w tle będzie się toczyć walką o zwycięstwo w klasyfikacjach indywidualnych. Obecnie na czele wyścigu po koronę króla strzelców jest Bartosz Kwiatkowski z Nadwiśla, zaś najlepszy asystentem jest obecnie Yury Neudakh z Almazu. Obaj panowie mają sporą przewagę ale przed Raboną dwa mecze, a jej gracze gonią wspomnianych liderów. Wśród snajperów 10 goli za Kwiatkowskim jest Mikhail Basovich, zaś 8 zagrań za zawodnikiem Almazu jest Dmitry Zhuk. Strata jest spora ale dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe.

 Wilki – Niski Press  1
SS Cyrkulatka – Team Ivulin Rabona  2
Team Ivulin Rabona – Marwick  1

 

2. Liga Biznes:

Na drugi  szczeblu rozgramy tylko jedno starcie, które ma bardzo duże znaczenie. W szranki staną pewny spadku Fast Trans oraz walczący o wicemistrzostwo Budimex. Wprawdzie gospodarze mogą jeszcze dogonić wyprzedzającą dwójkę, ale nic to w końcowym rozrachunku nie zmieni. Tymczasem „Budowlańcy” przed tygodniem nie zmarnowali swojej szansy. Pokonali rozpędzonego beniaminka, CTII, który także walczył nawet o majstra. Obecnie goście zamykają strefę medalową, a wyprzedza ich jeszcze Ultima, która ma jednak tyle samo punktów na koncie. Budimex-owi zatem do pełni szczęścia, czyli do zdobycia srebrnych medali oraz do awansu do elity wystarczy remis. My z pełną odpowiedzialnością postawimy na zwycięstwo gości. Praktycznie pewny korony króla strzelców jest snajper Supe Strikers, Kacper Krajewski, któremu zagrozić może już tylko Sebastian Szwaja z Budimex-u, który jednak traci aż 9 goli. Zdecydowanie mniej klarowna jest sytuacja wśród najlepszych asystentów. Obecnie na czele stawki jest Beniamin Charpowicki z Ultimy, ale zaledwie 3 asysty straty ma do niego Mateusz Grabowski przed którym starcie z Fast Transem.

 Fast Trans – Budimex  2

 

3. Liga Biznes:

Cztery mecze obejrzymy w ostatniej kolejce zimowej kampanii 3.Ligi Biznesu. Dwa z nich nie mają już kompletnie znaczenia, ale w dwóch pozostałych o utrzymanie zawalczy Upgrade. Ostatnia drużyna w tabeli ma przed sobą dwa mecze i z obu musi wyjść zwycięską ręką. Najpierw w poniedziałkowy wieczór stanie w szranki z Teamem Ivulin TUT, szóstą drużyną w tabeli. Na papierze faworytem są Białorusini, ale oni grają już tylko o przysłowiową „pietruszkę”, a jak wiemy z autopsji takie mecze potrafią się różnie potoczyć. Wszystkie argumenty oprócz tego, że Upgrade ma o co grać, przemawiają za TUT-em i to na jego zwycięstwo postawimy.

Na koniec sezonu ekipa Igora Patkowskiego będzie miała jeszcze trudniejsze zadanie. Stanie naprzeciw świeżo upieczonego brązowego medalisty. E.ON Polska, bo o nim mowa jest jeszcze większym faworytem starcia z „czerwoną latarnią” trzeciej ligi niż Białorusini. „Energetycy” bardzo długo byli w walce o najwyższa trofeum, a drugą młodość przeżywa Grzegorz Kowerski. Drugi strzelec i czwarty asystent ligi. Straty do najlepszego strzelca i asystenta rozgrywek wynoszą odpowiednio: 6 goli i 5 asyst, co jest sporym wyzwaniem, ale dopóki piłka w grze ... Tak czy siak postawimy na zwycięstwo E.ON-u, a więc pozytywnego zakończenia dla Upgrade nie przewidujemy.

Tymczasem w meczu otwierającym ostatnią kolejkę spotkań GGiP Adwokaci podejmą Reytana. Świeżo upieczony mistrz 3.Ligi Biznesu celuję w komplet zwycięstw. Takim wyczynem chce zakończyć zimową kampanię. Mało tego podobne zadanie co wspomniany Kowerski ma duet: Maciej Kurpias – Rafał Taborski. Pierwszy z graczy ma odrobienia do Łukasza Jaronia z Jogadores 7 goli, a drugi 5 asyst, bo jakby nie było to właśnie zawodnik wicemistrzowskiej drużyny jest najbliżej podwójnej korony. Reytan z kolei zagrał jeden z najgorszych sezonów w ostatnim czasie, ale jeżeli mistrz szykuje się na spacerek może się pomylić. Gracze w czerwonych trykotach słyną z bardzo dobrej obrony i twardej gry na całym boisku. Szykują się bardzo intensywne zawody, w których faworytem pozostają GGiP Adwokaci.

Na koniec zostawiliśmy konfrontację, której stawką będzie czwarte miejsce w sezonie. Na murawie zameldują się Team Ivulin Exile oraz Trójkąt Bródnowski. W bardziej komfortowej sytuacji są Białorusini, którzy mają 2 punkty przewagi. Tutaj także szykuje nam się niezłe tempo i sporo walki. Obie ekipy od dwóch meczów nie wygrały ale więcej powodów do optymizmu mieli gracze z Bródna, którzy przed tygodniem wywalczyli 1 punkt. Spodziewamy się zaciętego i wyrównanego starcia, w którym może wydarzyć dosłownie wszystko, remis.  

GGiP Adwokaci – Reytan  1
Team Ivulin TUT – Upgrade  1
Team Ivulin Exile – Trójkąt Bródnowski  X
E.ON Polska – Upgrade  1

 

4. Liga Biznes:

 

Najwięcej niewiadomych mamy w Czwartej Lidze Biznes, gdzie walka toczy się jeszcze o mistrzostwo, top3, ale i o uniknięcie spadku.

I już w pierwszy, poniedziałkowym starciu, pomiędzy Żabka Polska a Catenaccio powinno być ciekawie. Zieloni, jeśli w jakikolwiek sposób zapunktują (a będą grali dwa razy w tym tygodniu), już na sto procent pozostaną na czwartym szczeblu. Nominalni goście z kolei wciąż mają matematyczne szanse na top3, ale żeby tak się stało, to przede wszystkim muszą wygrać oba swoje mecze (i liczyć na porażkę FC Ursynów). I tutaj wydaję nam się, że zespół w białych trykotach zrobi pierwszy krok w tym kierunku, w czym pomocne będą gole Łukasza Komara. Chociaż Maciej Majewski zrobi wszystko, by tak się nie stało.

We wtorek będziemy mieli kulminację mocnych wrażeń, gdyż właśnie tego dnia poznamy złotego medalistę. Na początek, o 19:00, czeka nas rywalizacja FC Torpedo z Tornado UA. I tu pewniakiem będzie aktualny wicelider. Goście z Volodymyrem Alekseievem u steru w razie triumfu zapewni sobie awans i srebro, ale i przedłużą też swoje nadzieje na tytuł. I tutaj jesteśmy przekonani, że taki scenariusz spełni się, szczególnie że gospodarze, mówiąc delikatnie, na zimę nie dojechali z formą i mimo starań Maksyma Marchenko zamykają ligową stawkę i już na pewno spadną z ligi. Jeśli Tornado zgarnie pełną pulę, to zawodnicy tej ekipy będą z niecierpliwością czekali na rezultat kolejnego tego dnia spotkania.

W którym to na placu zameldują się FC Ursynów i Finansova. I tu zaczniemy od Michała Burzyńskiego et consortes. FC U mogą liczyć na mistrzostwo, jeśli Tornado potknie się (mało prawdopodobny wariant), a sami pokonają lidera. Jeden punkt spowoduje, że Niebiescy skończą na trzecim stopniu podium. Przegrana za to może być niezwykle bolesna, bo wówczas nici z awansu, a istnieje też możliwość, że FC U wypadną z czołowej trójki. W znacznie lepszym położeniu są Mateusz Machnio i jego świta. Gościom do szczęścia wystarczy remis i wtedy to oni zgarną mistrzowski wazon, niezależnie od pozostałych rezultatów. I jest to z pewnością w zasięgu Finansovej, ale tutaj tak naprawdę wszystko może się wydarzyć.

Po emocjach związanych z batalią o najcenniejsze trofeum, w środę zamkniemy piłkarską zimę. I tu też będzie sporo się działo. Na otwarcie zobaczymy w akcji Żabka Polska i Zimne Dranie. W tej konfrontacji postawimy na bezpieczny „X”. Jak te zawody zakończą się remisem, wtedy Żabka zapewni sobie ligowy byt (o ile nie zrobi tego już w poniedziałek, w swoim pierwszym występie). ZD z kolei już nic nie muszą, co by się nie działo i jakie by wyniki nie padły, to mają gwarant pozostania na czwartym froncie. Coś nam się jednak wydaje, że Dranie z Igorem Przybyłkiem u steru tak łatwo nie odpuszczą. Naszym zdaniem jednak Żabka osiągnie swój cel minimum.

Jeśli jednak tak się nie stanie, to do gry powróci Alea Iasta Est. AIE podejmą Catenaccio i tu może być naprawdę interesująco. Przy dwóch przegranych Żabka Polska, Alea będzie biła się o uniknięcie degradacji, goście zaś, jeśli ograją w pierwszym spotkaniu Żabkę, a FC U ulegną Finansovej, to będą mogli wylądować na pudle. A może być to też mecz o pietruszkę. W każdym razie, spodziewamy się tu, obie brygady będą zainteresowane wyłącznie kompletem oczek. Kto tutaj będzie górą? Zdecydowanie lepiej w tych rozgrywkach wyglądają goście (w czym ogromny udział miał Marcin Witkowski, ale gospodarze z Piotrem Maleńczakiem na szpicy nie mają nic do stracenia.

Na sam koniec zostali nam Zimmer Biomet i Kaspeda, czyli, odpowiednio, szósty i piąty zespół w tabeli. Obie strony mają zbliżony potencjał, obie w zimowej kampanii prezentowały się niezwykle solidnie. Zarówno u gospodarzy, jak i gości, są też świetni napastnicy, mogący zrobić różnicę. Mowa tu, rzecz jasna, o Clemensie Peyrelongue i Michale Moryczu. I chociaż gramy tu na podział punktów, to być może jeden z tych dwóch zawodników zrobi różnicę? A może ktoś inny zostanie bohaterem? Tego dowiemy się już niebawem.

 

Żabka Polska - Catenaccio 2

FC Torpedo - Tornado UA 2

FC Ursynów - Finansova X

Żabka Polska - Zimne Dranie X

Alea Iacta Est - Catenaccio 2

Zimmer Biomet - Kaspeda X

 

5. Liga Biznes:

W piątej lidze pozostała nam walka o utrzymanie. W dwóch z trzech meczów obejrzymy kandydatów do spadku, a dokładnie będziemy świadkami pogoni IKEI za pozostaniem na tym szczeblu rozgrywkowym. Tak naprawdę już pierwszy mecz może wszystko rozstrzygnąć. Na murawie zameldują się odpowiednio przedostatnia i ostatnia drużyna w tabeli, które dzieli 1 punkt. Rywalem IKEI będą zatem Kosmasy i tak naprawdę jeżeli goście nie wygrają wszystko będzie jasne. Faworyta w tym meczu nie ma. Obie ekipy ten sezon już spisały na straty i myślami są już w wiosennej kampanii. Spodziewamy się zaciętej rywalizacji godnych siebie rywali, w której może wydarzyć się wszystko.

Jeżeli IKEA wygra zrobi pierwszy krok ku pozostaniu w 5 lidze. Drugim będzie środowe starcie z Cezarem, który na tą chwile ma na koncie 6 punktów więcej. Mało tego gracze w czerwonych trykotach mają za sobą nieoczekiwane zwycięstwo z Marsylią, którą pozbawili szans na medal. Liczby zdecydowanie przemawiają za Cezarem, w którym pierwsze skrzypce ostatnio gra Cezary Koper. Graczom IKEI jednak przyświeca spory cel, który może równie dobrze spętać im nogi bądź dodać wiatru w żagle. My stawiamy na Cezara, który ostatnio prezentował się dużo korzystniej.

Pozostało nam poniedziałkowe starcie Przepiórek Włochy z Cool Teamem. Gospodarze są już pewni wicemistrzowskiego tytułu oraz awansu do czwartej ligi. Goście tymczasem mogą co najwyżej wylądować na 6 miejscu w tabeli. Obie ekipy teoretycznie grają o pietruszkę, ale nie do końca, bo Michał Pawlicki z Przepiórek wciąż ma matematyczne szansę na podwójną koronę. Co ciekawe w wyścigu po koronę króla strzelców ma 6 goli straty do Cezarego Kuka z Cool Teamu. Tymczasem wśród najlepszych asystentów prowadzi Gegi z Marsylii, a Pawlicki traci do niego 6 ostatnich podań. Zapowiada się pasjonujący bój nie tylko o sam wynik, ale również, a może nawet bardziej o statystyki i nagrody indywidualne. Nie mniej jednak murowanym faworytem pozostaje ekipa z Włoch.

 Kosmasy – IKEA  X
Przepiórki Włochy – Cool Team  1
Cezar – IKEA  1

 

6. Liga Biznes:

W Szóstej Lidze Biznes musimy jeszcze rozwiązać kwestię awansu i składu na podium. I sporo może się tu wyjaśnij już w pierwszym poniedziałkowym meczu, pomiędzy Aplikacjami Krytycznymi i RKS Huragan Czeczotka. Nominalni gospodarze moją jeszcze wywalczyć srebro i promocję na piąty szczebel, ale tu muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze muszą pokonać RKS. I o to nie będzie łatwo, gdyż goście zimą grali naprawdę solidnie, a do tego mają w składzie bramkostrzelny duet Szymon Prześniak - Patryk Wysocki. A do tego muszą liczyć na wpadkę ich Moonfoksu (o tym szerzej napiszemy w ostatnim akapicie). Skupmy się jednak na Aplikacjach. AK cel minimum, jakim będzie trzy punkty i gwarantowane miejsce na pudle, jest w stanie osiągnąć, ale sporo tu będzie zależało od postawy Tomka Świdera.

W drugim zaplanowanym na poniedziałek spotkaniu zobaczymy w akcji Neostands oraz GNS Warszawa. Zaczniemy tu od gości. GNS to wyjątkowo nieobliczalna paka, która potrafiła urwać punkty najlepszym (w tym mistrzowi), ale też zdarzały im się nieoczekiwane porażki. Stąd też, mimo starań Tadeusza Epszteina, ich pozycja w tabeli jest daleka od wymarzonych. Dlatego też faworytem będą gospodarze. Drużyna, w której prym wiodą Paweł Romatowski i Cezary Koper, co prawda na medale się nie zalapie, ale może finiszować w górnej połówce tabeli, nawet na czwartej pozycji. I to jest bardzo realny scenariusz.

Na sam koniec, już w we wtorek, na murawie zameldują się Moonfox oraz Piłeczka Lobem. I tutaj dla Lisów sytuacja jest klarowna. Jeśli Łukasz Rysz i jego ferajna zwycięża, to zostaną wicemistrzem i w dodatku awansują do piątej ligi. I to jest bardzo prawdopodobne, gdyż Moonfox w tym sezonie prezentował się naprawdę znakomicie. I uważamy, że gospodarze postawią kropkę nad "i", ale przestrzegamy przed lekceważeniem przeciwników. PL z Jakubem Bartnikiem na kierownicy przed tygodniem zgarnęli pełną pulę i na pewno będą mieli chęć, by pójść za ciosem.

Aplikacje Krytyczne - RKS Huragan Czeczotka 1

Neostands - GNS Warszawa 1

Moonfox - Piłeczka Lobem 1

 

Sponsorzy

Partnerzy

Gdzie gramy