Sezon Wiosna 2022 nabiera rozpędu! Podsumowanie 3. kolejki Superligi6 Biznes.

Sezon Wiosna 2022 nabiera rozpędu! Podsumowanie 3. kolejki Superligi6 Biznes.

W Ekstraklasie lider, Lamico, rozgromiło Inter Cars, a Almaz uległ w bardzo ważnym spotkaniu Hermesowi. Poziom niżej, bolesną wpadkę zaliczyli zawodnicy FC Franczyzy, którzy przegrali wysoko z Zakątkiem. Remis w starciu Flamenco z Gastro Spartą również był dla nas swego rodzaju zaskoczeniem. W 3. lidze natomiast doszło do bardzo ważnych rozstrzygnięć. Mowa między innymi o meczu Double Team z Kosmasami. Sporą niespodziankę sprawił również Zimmer Biomet, który wygrał z Natolinem. O tych i o innych spotkaniach z trzeciej już serii gier przeczytacie w poniższym szczegółowym podsumowaniu 3.kolejki SuperLiga6 Biznes. Zapraszamy do lektury! 

1.Liga Biznes: 

Na początek, FC Hermes pewnie pokonał Profesjonalne Finanse. Sprawa końcowego rezultatu wydawała się być rozstrzygnięta praktycznie już w pierwszej połowie. Koncertowe zawody zagrał Yevhen Novikov, który aż czterokrotnie wpisywał się tego dnia na listę strzelców. Koniec końców, niebiescy ulegli swoim rywalom 5:1. Dla podopiecznych Mateusza Machnio zdecydowanie nie był to udany wieczór, chociaż na ich szczęście, już kilka dni później rozgrywali kolejny mecz z FC Devs, czyli „czerwoną latarnią” ligi. Tym razem dość wysoko wygrali 6:1 i mogli cieszyć się z pierwszych punktów w tym sezonie. Duży w tym udział miał tercet Burzyński-Ponieważ-Zupkowicz. Panowie doskonale rozumieli się na boisku i pokazali gospodarzom, że mimo dotychczasowych porażek, nie zapomnieli, jak gra się w piłkę. Następnie, Lamico bardzo dosadnie przywitało Inter Cars w naszych rozgrywkach, aplikując im aż 12 goli i nie tracąc przy tym żadnego. Gospodarze aktualnie dominują zarówno w głównej tabeli, jak i klasyfikacjach strzelców oraz asystentów. Co tu dużo mówić, to spotkanie było różnicą klas. Choć w tym wypadku cała drużyna wypadła kapitalnie, wyróżnić musimy Adama Tomaszewskiego I Eryka Stocha, których wkład w tak wysokie zwycięstwo był nadzwyczaj widoczny. W kolejnym spotkaniu ze swoich pierwszych oczek mogą cieszyć się Haratacze, którzy triumfowali 6:2 nad El Barrio Mexa. Choć to gospodarze pierwsi otworzyli wynik, ekipa Patryka Rosłańca z każdą minutą rozkręcała się co raz bardziej. Widać było również poprawę gry defensywnej, jak i skuteczności w wykańczaniu akcji. Gospodarze tanio skóry nie sprzedali, lecz zdecydowanie brakowało im szczęścia. Środowe granie kończyło starcie Almazu z Hermesem, zatem dwóch zaprzyjaźnionych ze sobą ekip. Gospodarze jednak nie byli tą samą ekipą, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Goście od pierwszego gwizdka sędziego dyktowali tempo gry i zdominowali swoich rywali, wygrywając 5:0 już po pierwszych szesnastu minutach. Ostatecznie, mimo prób zmiany wyniku, Almaz musiał przełknąć gorzki smak porażki, ulegając 2:7. Kolejkę zamykało starcie Eleganckich Chłopaków z Wilanowskimi Wilkami. Maciek Ziemski i jego ferajna wygrali 4:2, jednak zdecydowanie nie było to dla nich przyjemne i łatwe spotkanie. Choć „czerwoni” bardzo mocno postawili się rywalowi, kluczowe w kontekście końcowego wyniku były pierwsze minuty, w których gospodarze wypracowali sobie przewagę, której goście nie zdołali odrobić. 

 

2.Liga Biznes: 

Na inaugurację trzeciej serii gier na zapleczu ekstraklasy, Cezar musiał uznać wyższość ELMOL-u, ulegając mu 2:3. Goście konsekwentnie realizowali swoje założenia na ten mecz, choć przy stanie 0:2 trochę odpuścili i pozwolili rywalowi na zdobycie gola kontaktowego. Ostatecznie jednak, udało im się powiększyć przewagę i utrzymać ją do końcowego gwizdka. Następnie, FC Franczyza doznała swojej pierwszej porażki po bardzo dobrym starcie. Tym razem była ona bardzo bolesna, bowiem Zakątek wygrał z nimi aż 0:6. Gospodarze byli totalnie rozbici i na tle swoich rywali wyglądali wyraźnie słabiej. Czy to początek problemów, czy tylko chwilowy spadek formy? Z pewnością Franczyza jeszcze nie powiedziała w tym sezonie ostatniego słowa, jednak jeśli chcą walczyć o topowe miejsca, muszą zdecydowanie prezentować wyższy poziom niż ten z tego spotkania. Równolegle na drugim boisku mierzyły się ze sobą Zimne Dranie i Podaj Wynik. Z tego starcia zwycięsko wyszli goście, którzy do przerwy przegrywali 3:2. Obie ekipy grały bardzo dobre zawody. W szczególności trzeba jednak pochwalić duety Kowalik-Kaźmierski i Cach-Łokietek z drugiej strony barykady. Panowie naprawdę ciągnęli swoje ekipy i to głównie dzięki nim mogliśmy oglądać naprawdę świetne widowisko. W środę oglądaliśmy tylko jeden mecz, między Cezarem, a The New GreenBack, Grzegorza Gaworka. Tu goście wyszli górą i wygrali aż 1:8, dając swoim rywalom prawdziwą lekcję futbolu. Już od pierwszych minut nie mieliśmy wątpliwości, kto zdobędzie trzy punkty na koniec. TNG notuje zatem pierwsze zwycięstwo w tym sezonie - i to w jakim stylu! W ramach ostatniego spotkania, Flamenco SPS zremisowało dość nieoczekiwanie z Gastro Spartą. Obie drużyny zagrały naprawdę dobre spotkanie i miały bardzo dużo okazji do strzelenia goli, jednak zarówno dobra postawa obrońców, jak i bramkarzy przełożyła się na to, że nikomu nie udało się zmusić rywali do wyjmowania piłki z siatki. 

 

 

3.Liga Biznes:

Wszystkie spotkania w trzeciej lidze rozegraliśmy w poniedziałek. Na początek, Cool Team Andrzeja Krawczyka musiało uznać wyższość Chłopców do Bicia. Po 10 minutach przegrywali już 0:3, po hattriku Maćka Dubickiego. Choć CT zdecydowanie prezentowało się lepiej w drugiej połowie, nie zdołali odrobić strat i po raz kolejny schodzili z boiska pokonani. Równolegle trwał mecz Ekypconu z TransGourmet. Obie ekipy szły łeb w łeb i sprawa końcowego rezultatu toczyła się aż do końcowych minut. Ostatecznie, to Tomasz Roczniak i jego koledzy wyszli zwycięsko z tego boju. Walki i świetnych zagrań nie można odmówić ani jednym ani drugim. Trzy punkty jednak powędrowały na konto tych, którzy w kluczowych momentach zachowali zimną głowę i to właśnie te detale zadecydowały o tym, że Ekypcon wciąż musi czekać na swoje pierwsze oczka. Następnie, Airwent uległ Alea Iacta Est3:9. Goście prowadzenie objęli już  w czwartej minucie, a później rozwiązali worek z bramkami. O sile ofensywnej tego zespołu stanowili przede wszystkim Marcin Szatkowski i Michał Skłodowski, którzy łącznie zdobyli 5 goli. Airwent był praktycznie bezradny, choć parę razy zdołali zagrozić bramkarzowi AIE, a nawet trzykrotnie go pokonać. Było to jednak za mało, by urwać punkty świetnie grającemu rywalowi. Na boisku obok toczyło się bardzo ważne spotkanie między Double Team, a Kosmasami, które zaskakująco dobrze weszły w ten sezon. Koniec końców jednak doświadczenie wzięło górę nad młodością, a Bartek Borys i jego koledzy rozgromili swoich rywali 8:2, choć wynik wcale nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku do 28 minuty. Dopiero wtedy Marcin Górkiewicz i Bartłomiej Niedziałkowski wzięli sprawy w swoje ręce i rozmontowali obronę przeciwników, strzelając im bramkę za bramką. Kolejkę zakończyliśmy spotkaniem Zimmeru Biomet i Natolinu. Ku naszemu zaskoczeniu, gospodarze wykorzystali niemoc i nieskuteczność rywali, konsekwentnie i sprytnie wykorzystując ich błędy i luki w obronie. Ostatecznie, ZB notuje swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, triumfując nad swoimi rywalami 3:0

 

Sponsorzy

Partnerzy

Gdzie gramy