Wyścig o medale trwa w najlepsze!!!

Wyścig o medale trwa w najlepsze!!!

Kilka szlagierowych meczów obejrzymy w nadchodzącej kolejce przy Obrońców Tobruku 11. Liderzy skrupulatnie bronią swoich pozycji, ale muszą być bardzo czujni, bo grupy pościgowe są tuż za ich plecami. W pierwszej lidze szykuje nam się hitowe starcie Wilków z Knurino FC, którego stawką może być nawet fotel lidera. Potknąć musiałoby się także Nadwiśle, które zmierzy się z nieobliczalnym Alamzem. W drugiej lidze najciekawiej zapowiada się konfrontacja o pozycje wicelidera pomiędzy Ultimą a East Crew. W czwartej lidze o trzecie miejsce w tabeli zagrają Catenaccio z Tornado UA, natomiast szczebel niżej o fotel lidera zmierzą się Marsylia z La Masia.

Zapraszamy na zapowiedź tego, co czeka nas w 6.kolejce SuperLiga6 Biznes.

 

1. Liga Biznes:

Kilka ciekawych pozycji czeka na nas w 6.kolejce na najwyższym szczeblu SuperLiga6 Biznes, gdzie przygotowaliśmy komplet spotkań. Zaczniemy od poniedziałkowej konfrontacji Impulsu UA z MFC BERRY KOLEKTYW KREATYWNY. Tutaj w roli faworytów widzimy gospodarzy, którzy mają na koncie 8 punktów. Przegrali tylko jedno spotkania, notując przy tym po dwa zwycięstwa i remisy. Ostatnio dostali sromotne lanie od lidera i to była właśnie ich pierwsza porażka tej zimy. Goście oprócz ambitnej postawy w kilku spotkaniach nie mają za bardzo czym się przeciwstawić. Przegrali wszystkie spotkania i naszym zdanie w poniedziałek to Impuls dopisze do swojego konta kolejne 3 punkty.

Tymczasem oba wtorkowe spotkania zapowiadają się bardzo ciekawie. Najpierw w szranki staną Wilki z Knurino FC i to będzie starcie o pozycje wicelidera, a przy sprzyjających wiatrach zwycięzca tej potyczki może zostać liderem 1 ligi. Gdyby to była pierwsza kolejka w sezonie w ciemno postawilibyśmy na ekipę Rafała Ślubowskiego jednak z przebiegu sezonu, to goście są o jedno miejsce w tabeli i to oni mają na koncie 2 punkty więcej. Ostatnio jednak przegrali i stracili prowadzenie w tabeli. To była ich pierwsza porażka w sezonie. Wilki z kolei grają w kratkę ale ostatnio wygrali dwa mecze z rzędu i wobec postawy rywali zameldowali się na najniższym szczeblu podium. Spodziewamy się bardzo wyrównanej konfrontacji, w której może wydarzyć się wszystko.

Na sektorze obok aktualny wciąż mistrz, SS Cyrkulatka podejmie Niski Press, który z kolei broni brązowych medali wywalczonym jesienią. W tej edycji zdecydowanie lepiej wiedzie się gościom, którzy są tuż za strefą medalową. Tracą do niej raptem 1 oczko i przy sprzyjających wiatrach mogą zameldować się na podium. Cyrkulatka tymczasem zawodzi na całej linii. Wygrała tylko jeden z pięciu meczów, pozostałe przegrywając. Patrząc na poczynania obu drużyn w tej rundzie stawiamy na Niski Press, którego do zwycięstw prowadzi duet Dawid Wichowski – Bartek Flaga.

Środowe zmagania zaczniemy od kolejnej szlagierowej pary, w której wysuwa się zdecydowany faworyt. Na murawie zameldują się FK Almaz oraz Nadwiśle, czyli siódmy zespół w tabeli podejmie lidera. Graczom w zielonych trykotach w tej edycji nie idzie. Wygrali tylko dwa mecze, kolejny zremisowali i zanotowali dwie porażki. Goście tymczasem oprócz niespodziewanej porażki z Wilkami pokonali czterech innych rywali, a to wystarczy by przewodzić w tabeli 1 ligi. Almaz przed tygodniem przypomniał wszystkim, że lekceważyć go nie należy, ale my postawimy Nadwiśle, którego gra tej zimy przekonuje nas zdecydowanie bardziej.

Na koniec faworyt nasuwa się sam. Team Ivulin Rabona przed tygodniem zdobył swój 9 punkt i pozostał w walce o najwyższe trofeum. Dokonał tej sztuki pokonując lidera rozgrywek. Jego rywalem będzie Marwick, który mimo ambitnej postawy wciąż szuka premierowych punktów na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Postawimy na zwycięstwo ekipy Igora Simchuka, która po ograniu lidera może dopiero nabrać wiatru w skrzydła.

Impuls UA – MFC BERRY KOLEKTYW KREATYWNY  1
Wilki – Knurino FC  X
SS Cyrkulatka – Niski Press  2
FK Almaz – Nadwiśle  2
Team Ivulin Rabona – Marwick  1

 

2. Liga Biznes:

Bardzo ciekawie wygląda sytuacja w 2.Lidze Biznesu, gdzie stawka jest na tyle wyrównana, że sytuacja w tabeli może się w każdej chwili zmienić. Na czele tabeli wciąż są Supa Strikers, ale pamiętajmy, że rozegrali oni jeden mecz więcej. W tej serii zagrają dopiero w czwartek podejmując Fast Trans. Rywal jest zatem teoretycznie łatwy. To ostatnia drużyna w tabeli, ale pamiętajmy że ekipa Jacka Strusa przed tygodniem urwała punkty CTII, drużynie która jako jedyna tej zimy pokonała SS. To sprawia, że faworyt nie jest tak oczywisty. Gospodarze po wspomnianej porażce pokazali jednak charakter i wygrali kolejny mecz. Naszym zdaniem Supa Strikers pozostaną na zwycięskiej ścieżce, choć ta przeprawa nie będzie łatwa.

Na potknięcie SS czyhają Ultima oraz East Crew, drużyny które uzupełniają strefę medalową, ale co najważniejsze tego samego dnia zmierzą w bezpośrednim starciu, którego stawką będzie pozycja wicelidera. Tutaj nie widzimy faworyta. Dwa punkty więcej na koncie mają gospodarze, którzy tylko na start rozgrywek znaleźli swojego pogromcę. Potem wygrali trzy kolejne mecze, a pierwsze skrzypce gra duet Bartek Kowalewski – Beniamin Chrapowicki.  Goście z kolei do poprzedniej kolejki grali równiutko w kratkę, notując każde możliwe rozstrzygnięcie. Przed tygodniem odnieśli jednak bardzo cenne zwycięstwo z Equalit i wrócili to gry o najwyższe cele. Naszym zdaniem może wydarzyć się wszystko.

Tymczasem ścisłej czołówce z pewnością nie pozwolą uciec Budimex oraz Cool Team II. Zaczniemy od tych drugich, którzy jako jedyni w drugiej lidze pozostają niepokonani. Szymon Lesiak i spółka w jedynym środowym meczu zmierzą się z Teamem Ivulin Wola. Wprawdzie Białorusinom wiedzie się tej zimy bardzo słabo, to nie możemy zapominać, że to obrońcy srebrnych medali, wywalczonych jesienią. Spodziewaliśmy się, że CTII po poprzedniej kolejce spokojnie zamelduje się na podium, tymczasem ledwo uratował punkt z FT, komplikując swoją sytuację. Białorusini muszą się w końcu przełamać, ale my postawimy na minimalne zwycięstwo „Żółtych”, których do boju prowadzi Sebastian Maśniak.

Tymczasem Budimex starciem z The New Greenback otworzy 6.kolejkę zmagań i ten mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Gospodarze mieli w tej edycji rozdawać karty, ale znów prezentują się nierówno. Dwa razy wygrali i dwa razy przegrali, a więc limit pomyłek już wyczerpali. Goście jako spadkowicz tą edycję zaczęli wyśmienicie, ale potem było już tylko gorzej. Przegrali dwa kolejne mecze, ale pamiętajmy, że ekipa Grzegorza Gaworka już robiła awans z tego szczebla, a wiec lekceważyć jej nie należy. Zwiastujemy mecz pełen walki i zaciętej rywalizacji, ale ciut lepiej do tej pory pokazał się Budimex i  na jego minimalne zwycięstwo postawimy.

Grzegorz Gaworek i spółka także w czwartkowy wieczór zameldują się na murawie. Staną w szranki z Equalit, drużyną która również delikatnie mówiąc, zawodzi. Nominalni goście jak dotąd wygrali tylko 1 mecz, ponadto 1 zremisowali, a pozostałe 2 przegrali, co jest sporym zaskoczeniem. Teraz obie drużyny mają nóż na gardle, bo obie interesują tylko 3 punkty. Faworyta nie ma. Bardzo dużo będzie zależało od składów jakimi zjawią się obie drużyny. Zdecydować może również dyspozycja dnia czy łut szczęścia. Wychodzi nam na to, że o wszystkim zdecydują detale. My tymczasem postawimy na podział punktów.

Budimex – The New GreenBack  1
Team Ivulin Wola – Cool Team II  X
East Crew – Ultima  X
Supa Strikers – Fast Trans  1
The New GreenBack – Equalit  X

 

3. Liga Biznes:

Szóstą kolejkę 3.Ligi Biznesu rozpocznie starcie lidera z „czerwoną latarnią”, czyli GGiP Adwokaci podejmą Upgrade. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że nominalni gospodarze umocnią się na czele tabeli. W tej chwili legitymują się kompletem 5 zwycięstw, a my zwiastujemy im szóstą wygraną. „Adwokaci” mają bardzo zgrany kolektyw, który do tego potrafi na boisku zostawić kawał serducha. Naszym zdaniem grupa pościgowa na pewno nie zmniejszy dystansu do lidera.  

Chwile potem Team Ivulin Exile zmierzy się z Reytanem. Białorusini po zeszłotygodniowym zwycięstwie w derbach swojego kraju zachowali bezpośredni kontakt ze strefą medalową. Tak naprawdę zaatakują najniższy stopień podium, który przegrywają tylko gorszą różnicą goli. Goście natomiast byli w gronie pretendentów do medalu. Tymczasem Tomasz Cieślak i spółka ograli tylko ostatnią drużynę w tabeli, ponadto przegrali wszystko. Nie ma w tym meczu murowanego faworyta, ale ciut więcej szans na zwycięstwo dajemy Białorusinom.

Tymczasem środowe spotkania zaczniemy od starcia Teamu Ivulin TUT z Jogadores. Gospodarze przed tygodniem przegrali bratobójczy pojedynek o utrzymanie kontaktu z czołówką, a teraz nadzieją się na wicelidera. Meksykanie przed tygodniem pokazali, że miejsca w tabeli na boisku nie grają i zmusił Joga do najwyższego wysiłku. Zawodnicy w czarnych trykotach pokazali jednak charakter, a do zwycięstwa poprowadziło ich trio: Łukasz Jaroń – Filip Pyśniak – Jakub Karpiński. Białorusini na pewno zrobią wszystko, by włączyć się w walkę o medale. My jednak postawimy na zwycięstwo gości, którzy wciąż gonią lidera.

Na sektorze obok powinno być równie ciekawie. W szranki staną Trójkąt Bródnowski z RSolution, czyli drużyny z drugiej połowy tabeli. Nie zmienia to faktu, że spodziewamy się bardzo zaciętej rywalizacji, toczonej w szybkim tempie. Gospodarze wygrali dwa z pięciu meczów i w tej chwili mają 2 punkty przewagi nad rywalem, który jak dotąd wygrał tylko raz, co jest jedną z największym niespodzianek tej edycji. RS to aktualny brązowy medalista, który miał rozdawać karty na tym szczeblu. Obie ekipy ostatnio wygrały, a więc morale mają dobre. Mimo to jedni i drudzy są pod ścianą, a kolejna strata punktów może sprawić, że w najbliższej przyszłości będą musieli walczyć o ucieczkę ze strefy spadkowej. Stawiamy na emocje i zaciętą rywalizację na remis.

Na koniec zostawiliśmy kolejną bardzo ciekawą parę, którą stworzą El Barrio FC oraz E.ON Polska. Meksykanie gonią stawkę. Wprawdzie są w drugiej połowie tabeli, ale mają już dwa wygrane mecze, a przed tygodniem mimo porażki pokazali, że z każdym mogą rywalizować jak równy z równym. Saul Green i jego świta grają szybko, bez pardonu i do tego skutecznie. Goście tymczasem mają czym odpowiedzieć. Mają zgraną paczkę, która jakby nie było zamyka strefę medalową z 9 punktami na koncie. Zatem Meksykanie zagrają właśnie o tą pozycję. W obu ekipach wiele zależy od zestawienia personalnego w jakim zjawią się tego dnia. Zadecydują detale, tego jesteśmy pewni, jak również tego że wynik jest sprawą otwartą.  

GGiP Adwokaci – Upgrade  1
Team Ivulin Exile – Reytan  X
Team Ivulin TUT – Jogadores  2
Trójkąt Bródnowski – RSolution  X
El Barrio FC – E.ON Polska  X

 

4. Liga Biznes:

Bardzo ściśniętą czołówkę mamy na czwartym szczeblu SL6 Biznes. Szóstą serię spotkań rozpoczniemy od konfrontacji Zimnych Drani z Finansovą, czyli piąta drużyna w tabeli podejmie wicelidera. Liczby zdecydowanie przemawiają za drużyną Mateusza Machnio, która tylko raz potknęła się tej zimy. Ponadto wygrała 4 spotkania, w tym z trzecią i czwartą drużyną w stawce. Gospodarze tymczasem mieli swoje pięć minut gdy po drugim zwycięstwie w sezonie byli blisko strefy medalowej. Potem jednak znów przegrali i teraz gonią stawkę z dalekiej pozycji. Finansova w tej kampanii prezentuje się znacznie korzystniej, a pierwsze skrzypce gra Łukasz Rysz. Stawiamy na zwycięstwo wicelidera.

Na sektorze obok obejrzymy hit 6.kolejki, w którym Catenaccio podejmą Tornado UA. Nominalni gospodarze to były lider, który jedyną porażkę w sezonie poniósł w ostatniej serii, a kosztowała ona go regres za strefę medalową. Ponadto Catenaccio wygrali 3 inne starcia i wciąż mają mecz zaległy w zanadrzu. Z ich potknięcia skorzystał ich poniedziałkowy rywal, który po chwilowej zadyszce (remis i porażka) szybko wskoczył na zwycięskie tory, a dwa kolejne zwycięstwa na tą chwile dały mu trzecie miejsce w tabeli. Przy sprzyjających wiatrach stawka tego meczu może być dużo większa niż najniższy stopień podium. Gospodarzy do przodu ciągnie głównie Łukasz Komar, goście są bardziej wszechstronni, a najbardziej wyróżnia się duet doświadczonych graczy: Taras Tsolkovskyi – Ruslan Kucher. Zapowiada się starcie godnych siebie rywali, w którym wynik jest sprawa otwartą.

W jedynym wtorkowym meczu pierwszych punktów w sezonie poszuka FC Torpedo. Zadanie nie będzie łatwe, ponieważ na jego drodze stanie Zimmer Biomet. Nominalnym gościom, mimo niezłej gry w pierwszych trzech meczach, czegoś brakowało. Tylko w meczu numer dwa zdołali uciułać 1 punkt, dwa pozostałe przegrali. Dopiero w ostatnim starciu formą strzelecką do końca błysnął Clemens Peyrelongue, który hattrickiem poprowadził kolegów do pierwszego zwycięstwa. Gospodarze są bardzo ambitni i na pewno powalczą o pełną pulę, jednak my postawimy na minimalne zwycięstwo niezwykle zadziornych gości.

Przenosimy się do środowych meczów, które rozpocznie potyczka pomiędzy Żabką Polska a Kaspedą. Tutaj już ciężko wskazać faworyta. Nominalni gospodarze mieli dobry moment, gdy po dwóch zwycięstwach z rzędu byli nawet na czele tabeli. Zwiastowało to dla nich owocny sezon, jednak chwile potem przyszły czarne chmury. Przegrali dwa kolejne mecze i teraz bliżej im do strefy spadkowej niż medalowej. Jeszcze bliżej końca tabeli są goście, którzy jak dotąd legitymują się jednym zwycięstwem przy trzech porażkach. Ograli tylko AIE, a w meczu tym błysnął Michał Morycz. W tym starciu mogą zdecydować szczegóły jak choćby lepsza kadra meczowa którejś ze stron. Nam wychodzi remis.

Tymczasem w meczu zamykającym zbliżającą się kolejkę faworyt jest bezdyskusyjny. W szranki staną lider, FC Ursynów oraz przedostatnia drużyna w tabeli, Alea Iacta Est. Gospodarze prowadzeni do boju przez duet Stanisław Kędzierski – Grzegorz Kowerski oprócz wpadki z Catenaccio ograli pozostałych rywali, aplikując im zazwyczaj grad goli. Wspomniany Kędzierski ma już na swoim koncie 16 trafień, co jest tego najlepszą wizytówką. Alea póki co triumfowała tylko raz, w poprzedniej serii z Torpedo, „wygrywając” starcie o ostatniej miejsce w tabeli. Naszym zdaniem nie ma innej opcji jak piąte zwycięstwo w sezonie FC Ursynowa.

Zimne Dranie – Finansova  2
Catenaccio – Tornado UA  X
FC Torpedo – Zimmer Biomet  X
Żabka Polska – Kaspeda  X
FC Ursynów – Alea Iacta Est  1

 

5. Liga Biznes:

Zmagania w szóstej kolejce 5.Ligi Biznesu rozpocznie poniedziałkowe starcie Razamu z Cezarem. Tutaj łatwo wskazać faworyta. Białorusini wprawdzie zaliczyli już dwie porażki i to z drużynami z czołówki, co w końcówce sezonu może mieć znaczenie, ale także pokonali choćby Marsylię, bardzo groźnego rywala. Goście do tej pory wygrali tylko raz, ogrywając przed tygodniem najsłabszą drużynę w lidze, co nie poprawia ich sytuacji przed tym meczem. W naszych oczach murowanym faworytem jest Razam.

Także w drugim poniedziałkowym meczu bez trudu można wskazać pewniaka do zgarnięcia kompletu punktów. W szranki staną podrażnione Przepiórki Włochy oraz IKEA, przedostatnia drużyna w tabeli. Nominalni gospodarze do 5.kolejki byli nieskazitelni. Wygrali wszystkie cztery mecze, ale przed tygodniem nadziali się na Marsylię, która wracała na zwycięskie tory. Teraz tej sztuki musi dokonać ekipa z Włoch, bo kolejne potknięcie może kosztować więcej, niż regres z drugiej na trzecią pozycję w tabeli. IKEA z kolei przegrała wszystkie 4 spotkania, co nie wróży jej pozytywnego rozstrzygnięcia zbliżającego się starcia. Postawimy na pewne zwycięstwo Przepiórek, które będą także czyhać na potknięcie wyżej notowanych drużyn.

Taka okazja nadejdzie już w środowy wieczór, gdy na murawie zameldują się odpowiednio wicelider oraz lider rozgrywek. Dokładnie Marsylia zmierzy się z La Masią, czyli obejrzymy bój o fotel lidera. Obie ekipy dzielą 3 punkty na korzyść gości, którzy legitymują się kompletem 5 zwycięstw. Gospodarze z kolei potknęli się tylko raz, ulegając innej Białoruskiej drużynie. Ponadto wygrali wszystko, a w wybitnej formie jest duet Michał Wójcicki – Gegi. Goście mają jednak kim odpowiedzieć. Wprawdzie ostatnio tempo zwolnił Vladislav Andreichik, który miał kapitalny start sezonu, ale w trakcie kampanii okazało się, że także Alexey Chudovski, Alexey Zubkovsky czy Artsem Masakovsky potrafią wziąć na siebie ciężar meczu. Wychodzi nam mały piłkarski spektakl, w którym może wydarzyć się wszystko.

Równocześnie na drugim sektorze do konfrontacji przystąpią Cool Team oraz FC Desant i tutaj już dużo łatwiej wskazać faworyta. Obie drużyny wprawdzie pokonały tych samych rywali, plus dodatkowo goście rozprawili się także z IKEĄ, ale to również drużyna z dolnych partii tabeli. Wychodzi nam starcie równych sobie rywali, ale nas ciut bardziej póki co przekonuje gra gości. Mają równiejszy skład, są lepiej zorganizowani w defensywie jak i w ofensywie. Jeżeli chodzi o atak, to możemy być świadkami ciekawego pojedynku: Cezarego Kuka z Volodymyrem Kharinem. Obaj panowie obecnie przewodzą w klasyfikacji na najlepszego snajpera 5 ligi. Będzie ciekawie, ale postawimy na minimalne zwycięstwo Desantu.

Na koniec „czerwona latarnia” 5 ligi, Kosmasy podejmie siódmy zespól w tabeli, Airwent. Obie ekipy dzielą tylko 3 miejsca, ale to drużyna Dariusza Malewskiego ma na koncie 6 punktów, podczas gdy rywal przegrał wszystko. To będzie świetna okazja dla Airwentu by wrócić na zwycięską ścieżkę. Widać, że drzemie tam potencjał. Jest jednak kilka nowych twarzy, które muszą się zgrać. Stawiamy na zwycięstwo gości.

Razam – Cezar  1
Przepiórki Włochy – IKEA  1
Marsylia – La Masia  X
Cool Team – FC Desant  2
Kosmasy – Airwent  2

 

 

6. Liga Biznes:

Czas na szósty szczebel SuperLiga6 Biznes. To, że jest to ostatni poziom rozgrywkowy nie oznacza, że nic ciekawego się tutaj nie dzieje. Wręcz przeciwnie. W czołówce tabeli, mimo samotnego lidera, mamy spory ścisk, co zwiastuje nam wielkie emocje to ostatniej kolei rozgrywek. Tymczasem szóstą serie spotkań zaczniemy od starcia Neostands kontra RKS Huragan Czeczotka. Nominalni gospodarze jesienią do końca walczyli o medale, jednak zimą zaliczyli potężny falstart, w postaci trzech porażek z rzędu. Dopiero w dwóch ostatnich meczach Neo się przebudzili i rozstrzygnęli te potyczki na swoją korzyść, a ewidentnie rozegrał się Cezary Koper. Rywal jednak spisuję się ciut lepiej. Także wygrał dwa ostatnie miecze ale do tego zaliczył także triumf na start rozgrywek, co daje mu w tabeli świetną trzecią pozycję. Spodziewamy się zawodów pełnych emocji i dramaturgii, w których wynik jest sprawą otwartą.

Przenosimy się do wtorkowym meczów, które mają swoich faworytów. Zaczniemy od konfrontacji Aplikacji Krytycznych z Profill-em. Nominalni gospodarze po kapitalnym starcie sezonu, gdy wygrali trzy pierwsze mecze, ostatnio złapali zadyszkę. Przegrali dwa ostatnie starcia i to z drużynami ze ścisłej czołówki, co może mieć w decydującej fazie sezonu swoją wymowę. Niemniej jednak wciąż mają bezpośredni kontakt z czołówką i pozostają w walce o najwyższe cele. Goście jako debiutant zaczęli obiecująco, od remisu z innym „żółtodziobem”. Potem jednak zaczęli płacić przysłowiowe „frycowe”, co trwa nie przerwanie od czterech meczów. Tej czarnej serii goście w tej kolejce raczej nie zakończą. Stawiamy na pewne zwycięstwo AK.

Chwile potem w szranki staną Piłeczka Lobem z Rossonieri i tutaj też mamy swojego pewniaka do zwycięstwa. Nominalni gospodarze oprócz ogrania ostatniej drużyny w tabeli przegrali wszystko. Goście tymczasem w swoim debiutanckim sezonie w 4 meczach uzbierali 7 punktów, notując w nich tylko 1 porażkę. Mają mecz zaległy w zanadrzu i tylko 2 punkty straty do podium, a więc cały czas są w walce o medale. Gospodarze jak zawsze zostawią na boisku mnóstwo zdrowia, ale wiele wskazuje na to, że i tak komplet punktów zgarną rywale, a my się pod podpisujemy.

Zarówno RKS jak i AK będą się przyglądać co zrobi wicelider Moonfox, który w jedynym środowym meczu podejmie ósmą drużynę w tabeli, GNS Warszawa. Nominalni gospodarze tylko raz tej zimy znaleźli swoje pogromcę w postaci lidera. Ponadto ekipa najlepszego obecnie strzelca 6 ligi, Łukasza Rysza wygrała wszystko. Tymczasem goście mają dokładnie odwrotny bilans. Wygrali tylko raz, przy czterech porażkach, co daje im miejsce daleko w tabeli. rachunek jest prosty. Pewne zwycięstwo i komplet punktów jedzie z Moonfox-em.

Na koniec zostało nam starcie lidera 5 ligi, FC Portu Żerań z Lux Med-em, który plasuję się w drugiej połowie tabeli. Nominalni gospodarze w zimowej kampanii idą jak burza. Wygrali wszystkie 5 meczów i tylko Moonfox i Neostands sprawili im problemy. W świetnej formie jest Dominik Gąska, który już 3 razy poprowadził kolegów do zwycięstw. Goście na tle rywala wyglądają blado. Wprawdzie mieli swoje pięć minut, gdy wygrali dwa mecze z rzędu, ale potem znów przegrali i z 6 punktami są na 7 miejscu. Mają jednak jeden mecz rozegrany mniej, a więc zwycięstwo utrzyma ich w kontakcie z czołówką. Pokonać lidera będzie jednak bardzo trudno. Ekipa z Żerania na tym szczeblu jest najbardziej poukładaną drużyną. Zarówno taktycznie jak i kadrowo, co przynosi oczekiwane przez nich efekty. Naszym zdaniem szóste zwycięstwo w sezonie odniesie FC Port Żerań.

Neostands – RKS Huragan Czeczotka  X
Aplikacje Krytyczne – Profill  1
Piłeczka Lobem – Rossonieri  2
Moonfox – GNS Warszawa  1
FC Port Żerań – Lux Med   1

 

Sponsorzy

Partnerzy

Gdzie gramy