Komplet zdobywców tytułu możliwy już w tym tygodniu!

Komplet zdobywców tytułu możliwy już w tym tygodniu!

W zeszłej serii gier poznaliśmy trzech pierwszych mistrzów w SuperLiga6 Biznes. Byli to La Masia, Rossonieri i Lux Med. W tym tygodniu możemy (ale nie musimy) poznać komplet złotych medalistów. W pierwszej lidze w bezpośrednim meczu o tytuł zmierzą się Nadwiśle z FC Otamanami, na drugim froncie zaś największą szansę, by postawić kropkę nad „i”, mają MaxQs. Podobnie jak na trzecim i piątym poziomie, gdzie, odpowiednio, Inferno Team oraz Elektrowoźniak są na pole position w wyścigu o najcenniejsze trofeum i mają wszystko w swoich rękach. Zapraszamy na zapowiedź 9. kolejki w SuperLiga6 Biznes!

 

1. Liga Biznes

Znamy już brązowego medalistę najwyższego szczebla SuperLiga6 Biznes. Teraz pozostało nam pasjonować się bezpośrednim starciem o mistrzowski tytuł pomiędzy FC Otamanami a Nadwiślem. Nominalni gospodarze mają mały próg błędu, gdyż czeka ich jeszcze zaległe starcie z Raboną, a tracą do lidera tylko 1 punkt. Faworyta w tym meczu nie ma. Ukraińcy udowodnili, że są absolutną czołówką warszawskiego minifutbolu, a pierwsze skrzypce gra trio: Kostya Didenko – Vitalij Yakovenko – Stas Neczyporenko. Szykuję nam się prawdziwe piłkarskie święto, bo goście w niczym nie ustępują swojemu rywalowi, a także muszą wygrać. Obie ekipy różni fakt, że Otamany legitymują się kompletem punktów, podczas gdy Nadwiśle zanotowało 1 remis. Lider stawia na zgranie i zespołowość, a pierwsze skrzypce gra Bartosz Kwiatkowski, który wraz Yakovenko, Didenko, Macinem Wieliczukiem z Cyrkulatki oraz Mikołajem Prybińskim z Mitry prowadzą w klasyfikacji najlepszych snajperów. Zatem wyścig po koronę króla strzelców także będzie pełen emocji. Liczymy na kapitalne zawody, w którym wynik jest absolutnie sprawą otwartą.

Tymczasem pewna już najniższego stopnia podium Mitra w ostatnim swoim starciu zmierzy się z SS Cyrkulatką. Ekipa Patryka Paszko w tej edycji szła jak burza, aż do starcia z Nadwiślem, które złamało morale drużyny. Potem Mitra pokonała jeszcze KFC, ale Otamani w następnym meczu sprawili, że gracze w białych trykotach szybko zapomnieli o końcowym „Top-2”. Jednym i drugim pozostała gra o honor oraz bezpośrednia rywalizacją o koronę króla strzelców pomiędzy Mikołajem Prybińskim a Marcinem Wieliczukiem. Jeżeli obie drużyny podejdą ofensywnie do meczu może wydarzyć się wiele. Jeżeli Mitra zepnie szyki powinna poradzić sobie z rywalem i taki scenariusz przywidujemy.

Chwile wcześniej 9.kolejkę zmagań otworzy starcie dwóch spadkowiczów, Impulsu FC z Galicią. W derbach Ukrainy doświadczenie jest zdecydowanie po stronie nominalnych gospodarzy, którzy zdobywali już medale na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Tej wiosny jednak obie ekipy idą równiutko, notując same porażki. Jedni i drudzy grać w piłkę potrafią więc o poziom sportowy jesteśmy spokojni. Tymczasem postawimy na doświadczenie Impulsu, który naszym zdaniem zgarnie komplet punktów.

W kolejnym meczu „o przysłowiową pietruszkę” Niski Press stanie w szranki z FK Almaz. Liczby zdecydowanie przemawiają za nominalnymi gośćmi, którzy uzbierali 6 oczek więcej. Obie ekipy jednak pokazały różne oblicza, potrafiąc ograć wyżej notowane drużyny, jak również zanotować wpadki. To wszystko złożyło się na to, że Almaz wyżej niż 4 miejsce nie awansuje, a może jeszcze spaść. Z Kolei NP może co najwyżej zakończyć sezon lokatę wyżej. Stawiamy na zaciętą rywalizację, która w naszym mniemaniu zakończy się podziałem punktów.

Na koniec zostawiliśmy ostatni środowy mecz pomiędzy Knurino FC a Teamem Ivulin Rabona. Obie ekipy walczą o poprawienie swojej pozycji na koniec sezonu. Gospodarze mogą skończyć w środku stawki, goście mają szansę dogonić trzeci zespół w tabeli ale przeskoczyć go już nie mogą. Jeżeli jednak w meczu na szczycie padnie remis, a Białorusini w zaległym meczu urwą punkty Otamanom, to mogą zdecydować o ostatecznej kolejność na dwóch najważniejszych stopniach podium. Wracając do środowego meczu, to Knurino FC grać w piłkę jednak potrafi i na pewno zagra o pełną pulę. Ciut lepsze wrażenie i lepsze wyniki ma jednak Rabona, która jest minimalnym faworytem tego starcia.

Impuls UA – Galicia  1
Mitra – SS Cyrkulatka  1
Niski Press – FK Almaz  X
Knurino FC – Team Ivulin Rabona  2
FC Otamany – Nadwiśle  X

 

2. Liga Biznes:

Pora na Drugą Ligę Biznes. I tu już w poniedziałek możemy poznać obu spadkowiczu. Na początek Ultima zmierzy się z Jogadores. Jeśli goście przegrają, czeka ich degradacja. W wypadku wygranej zaś będzie jeszcze nadzieja. Wtedy potrzebne będą im jeszcze: porażka Lamico, i co najmniej jeden punkt zdobyty przez Equalit. I do tego The New GreenBack nie mogący zdobyć więcej niż 3 oczka w swoich dwóch pozostałych występach. Do zrobienia? Będzie ciężko. Zwłaszcza że już o warunek nr 1 nie będzie łatwo, gdyż Ultima ma jeszcze matematyczne szanse na podium.

Podobnie będzie w starciu The New GreenBack z GGiP Adwokaci. Zieloni biją się o utrzymanie (w razie porażki zlecą z ligi), Adwokaci zaś walczą o pudło. I stawiamy na to, że ci drudzy zwyciężą, gdyż są w zdecydowanie lepszej dyspozycji. Błękitni będą musieli też liczyć na porażki Marwicka oraz co najmniej jedno potknięcie Ultimy (w 3 meczach) i Supa Strikers (w 2 spotkaniach). Wtedy uda się wskoczyć do top3. Ale jak triumfują gospodarze (albo uda im się urwać chociaż jedno oczko), to być jeszcze będą mogli myśleć o utrzymaniu.

Jeśli chodzi o mistrzostwo, to bardzo możliwe, że poznamy zdobywcę najcenniejszego trofeum już we wtorek. Przed wielką okazją staną MaxQs. I tu sprawa jest prosta. Jak Czarno-żółci pokonają Marwick, zgarną mistrzowski wazon i już nikt nie będzie mógł ich dogonić. Ale nawet porażka nie musi oznaczać dla nich straty najcenniejszego trofeum. Gdyż Karol Krogulec i jego świta mają jeszcze jedną zaległą potyczką. Gospodarze z kolei ma malutkie szanse na tytuł. Musi ograć MaxQs, liczyć też na porażkę tej drużyny w jej następnym meczu, a do tego przegrać musi też Cool Team.

Wspomniany Cool Team II może jeszcze myśleć o złocie, ale nie wszystko jest zależne od zespołu Sebastiana Maśniaka. CT II muszą: być lepsi od bijącego się o utrzymanie Lamico i liczyć na to, że MaxQs w swoich 2 meczach nie zdobędzie więcej niż 2 punkty. Goście z kolei, żeby być pewnymi utrzymania, muszą zwyciężyć. W innym wypadku będą musieli patrzeć na wyniki New GreenBack, Equalitu i Jogadores.

Na sam koniec, już w czwartek, obejrzymy w akcji Equalit i Supa Strikers. Goście tytułu już nie obronią, ale o medal mogą się postarać. Do tego celu przybliżyłaby ich na pewno victoria z bijącymi się o utrzymanie rywalem. Trzeba też będzie za tydzień wygrać swoje zaległe starcie, ale skupmy się na tym pierwszym kroku. Według nas jest to możliwe, ale gospodarze z pewnością nie odpuszczą. I w razie triumfu będą już pewni drugoligowego bytu. Jednak, jak przegrają, to zaczną się schody, a tego na pewno Equalit będzie chciał uniknąć.
 

Ultima - Jogadores 1

The New GreenBack - GGiP Adwokaci 2

Marwick - MaxQs X

Cool Team II - Lamico 1

Equalit - Supa Strikers(ex.Zofijki) 2

 

3. Liga Biznes:

Przechodzimy do Trzeciej Ligi Biznes, gdzie sytuacja w kwestii wyścigu o złoto jest mocno zagmatwana. Lecz w pierwszym poniedziałkowym spotkaniu, pomiędzy Team Ivulin TUT i Inferno Team może się wszystko wyjaśnić. W najkorzystniejszym położeniu jest aktualny lider, któremu do szczęścia wystarczy remis. Wtedy Inferno już nikt nie dogoni. Jeśli jednak wygra komanda rodem z Białorusi, która ma jeszcze mecz zaległy, wtedy zacznie się zabawa.

I wszystko będzie powiązane z drugim starciem zaplanowanym na poniedziałek, w którym zmierzą się Defenders i EKO-RAFF. Jeśli chodzi o szanse nominalnych gospodarzy na złoto, to musi być spełnione kilka warunków. Po pierwsze TUT musi pokonać Inferno. A za tydzień Białorusini muszą potknąć się w zaległym meczu. Po trzeciem, Czerwonym potrzebna jest pełna pula w konfrontacji z E-F. I to musi być triumf niezwykle okazały, bo wtedy o złocie będzie decydował bilans bramkowy Defenders i Inferno (w bezpośrednim spotkaniu było 2:2). Póki co zespół w czerwonych trykotach ma spory problem, bo lider wyprzedza ich obecnie o 14 trafień.

Nieco „łatwiej” będzie miał EKO-RAFF. Tutaj „wystarczy” tylko: porażka Inferno, wygrana TUT za tydzień i wtedy 3 ekipy będą miały po 19 punktów i o mistrzostwie zadecyduje mała tabela. Dzięki wysokiej victorii EKO z Ivulinem (8:2) ta pierwsza drużyna może mieć nadzieje na mistrzostwo. Lecz istnieje też możliwość, że TUT w zaległej potyczce potknie się, wtedy to EKO-RAFF i Inferno będą mieli po 19 oczek, ale w bezpośredniej rywalizacji pomiędzy tymi załogami było 6:3 dla obecnego lidera i to oni zgarnął złoto.

Czyli chyba wszystko jasne.

Nieco w cieniu boju o tytuł będzie toczyła się walka o utrzymanie. I tu zaczniemy we wtorek, konfrontacją Trójkąta Bródnowskiego BERRY KOLEKTYW KREATYWNY MFC. Drużyna z Bródna, żeby myśleć o pozostaniu na trzecim szczeblu, nie tylko musi wygrać ze swoim najbliższym rywalem, ale potrzebne będą im korzystne rozstrzygnięcia w starciach konkurentów (strata punktów El Barrio i trzeba będzie liczyć na to, że Team Ivulin Wola zdobędzie nie więcej niż jedno oczko w swoich dwóch ostatnich występach). Lecz już o ten pierwszy warunek będzie ciężko, zwłaszcza że przeciwnicy przed tygodniem zaimponowali efektowną victorią z Finansovą. I to Kolektyw będzie tu faworytem.

W środę zaś obejrzymy w akcji Team Ivulin Wola i OVB Warszawa. Nominalnym gościom nie grozi już spadek, ale Białorusinom już tak i to nas skłania, by postawić na nich, gdyż będą mieli zdecydowanie większą motywację. Dodamy też, że Ivulin po gorszym początku sezonu ostatnio złapał wiatr w żagle, ale OVB, rzecz jasna, nie stoi tu na straconej pozycji. A gra bez presji może zadziałać na ich korzyść.

Na sam koniec, już w czwartek, czeka nas batalia pomiędzy Finansovą i El Barrio FC. Żeby team z Meksyku pozostał na trzecim froncie, potrzebny będzie miały cud. Trzeba będzie przede wszystkim pokonać wyżej notowaną drużynę Mateusza Machnio, no i do tego konieczne będą 2 porażki Team Ivulin Wola. Ewentualny remis Białorusinów sprawi, że przy równej liczbie punktów tych dwóch zespołów o pozostaniu w lidze zadecyduje bilans bramkowy, a ten jest zdecydowanie na korzyść Ivulina.

Istnieje jeszcze opcja, że 3 brygady (Trójkąt, El Barrio i Ivulin) będą miały po 7 punktów i wtedy mała tabela wywinduje Meksykanów poza strefę spadkową.

Innymi słowy – będzie ciekawie w tym tygodniu w Trzeciej Lidzie, czy to w wyścigu o złoto, czy to w walce o uniknięcie degradacji.

Team Ivulin TUT - Inferno Team X

Defenders - EKO-RAFF X

Trójkąt Bródnowski - BERRY KOLEKTYW KREATYWNY MFC 2

Team Ivulin Wola - OVB Warszawa 1

Finansova - El Barrio FC 1

 

4. Liga Biznes:

Na czwartym poziomie rozgrywkowym poznaliśmy już złotych oraz srebrnych medalistów. Podobnie jest na drugim biegunie tabeli, gdzie znamy już pewniaków do spadku. Tymczasem sytuacja w wyścigu po brąz jest arcyciekawa. W walce tej są jeszcze cztery drużyny, które dzieli tylko 1 punkt. W najlepszej sytuacji jest Reytan, który by utrzymać trzecie miejsce w tabeli musi pokonać spadkowicza, Przepiórki Włochy. Teoretycznie gracze w czerwonych trykotach powinni sobie poradzić z rywalem, ale wcale nie jest powiedziane, że będzie to spacerek. Ekipa z Włochy potrafi zaskoczyć. My jednak postawimy na zwycięstwo Tomasza Cieślaka i jego świty, co da im brązowe medale. Każdy inny wynik otworzy drogę do trzeciego miejsca kolejnym trzem zespołom.

Na potknięcie Reytan pierwszy liczyć będzie Dental Doctor, który ma na koncie tyle samo punktów, a do tego podejmie drugiego spadkowicza, Jar Jan. Gracze w czarnych trykotach grają tej wiosny w kratkę, ale 4 zwycięstwa i 1 remis, wystarczyły by bić o medale. Oczywiście jeżeli trzecia drużyna w tabeli odniesie zwycięstwo Markowi Saneckiemu i spółce nie pomogą nawet 3 punkty. Nie zmienia to faktu, że nominalni gospodarze zagrają o pełną pulę i właśnie na ich zwycięstwo postawimy.

Drugi i trzeci zespół w stawce musi jednak uważać, bo każdy inny wynik niż ich zwycięstwo pozostawi w grze o brąz kolejne dwa zespoły, Retro Squad oraz Żabkę Polska, które tracą do nich 1 punkt. Grzegorz Pański i spółka w poniedziałkowy wieczór podejmą RSolution, a więc z grona drużyn walczących o najniższy stopień podium to oni wybiegną na murawę jako pierwsi. Jeżeli wygrają postawia pod ścianą zespoły plasujące się wyżej w tabeli. Nominalni gospodarze mają w składzie Damian Augustyniaka, który jest o krok od korony króla strzelców. To będzie dodatkowy bodziec, który da RS dodatkową motywację. Gracze w czarnych trykotach muszą jednak uważać, bo RS w ostatnim czasie gra całkiem nieźle i może się okazać, że będzie równorzędnym rywalem. My jednak postawimy na minimalne zwycięstwo Retro Squadu.

Tymczasem środowe zmagania otworzy konfrontacja FC Desantu z Żabką Polska, czyli także ekipa Dawida Świetlika może wywrzeć dodatkową presję na trzecim i czwarty zespole w tabeli i zaatakować najniższy stopień podium z trzeciego rzędu. Zadanie nie będzie łatwe, bo świeżo upieczony wicemistrz nie zamierza odpuścić ostatniego meczu sezonu i celuję w 3 punkty. Ten mecz będzie miał jeszcze jeden podtekst. Otóż możemy być świadkami ostateczniej rozgrywki w klasyfikacji najlepszych asystentów. W tym momencie prowadzi Maciej Olszewski z ŻP, ale tuż za jego plecami jest duet gospodarzy: Serhii Kryvolapov – Andrij Firsov. Żabka ma przed sobą nie lada zadanie, ale w naszych oczach faworytem pozostaje FC Desant.

Na koniec zostawiliśmy poniedziałkowe starcie KTS-u Zeszło z La Masią. Nominalni gospodarze mogą co najwyżej podskoczyć o jedną pozycję, goście z kolei to świeżo upieczony mistrz tego szczebla. Faworyt nasuwa się zatem sam, a my jesteśmy wręcz przekonani, że La Masia zakończy wiosenną kampanię z kompletem zwycięstw.

KTS Zeszło – La Masia  2
Retro Squad – RSolution  1
FC Desant – Żabka Polska  2
Przepiórki Włochy – Reytan  2
Jar Jan – Dental Doctor  2

  

5. Liga Biznes:

W 5.Lidze Biznesu kwestia kolejności na podium rozstrzygnie się między pierwszą trójką, którą dzielą raptem 3 punkty. Wszystkie te drużyny zawalczą z potencjalnie słabszymi rywalami, więc teoretycznie powinien zostać zachowany „Status quo”, ale doskonale wiemy jak nieprzewidywalna potrafi być piłka nożna. Pierwsza z zainteresowanych ekip, Saints United pojawi się na murawie w środowy wieczór, gdy podejmie Fast Trans. Obie drużyny dzieli 7 punktów i w teorii to gospodarze są faworytem, ale…. Pamiętajmy, że Jacek Strus i spółka zdobywali już medale na dużo wyższych poziomach i mimo, że borykają się z problemami kadrowymi, to nie należy ich lekceważyć. Mają w swoim składzie kilku doświadczonych graczy, którzy mogą zaskoczyć nie jednego rywala. SU grają jednak równo i stabilnie, a to powinno wystarczyć na rywala. W kapitalnej formie jest duet Zakharii Mor – Jakub Ćwik, który powinni zapewnić gospodarzom zwycięstwo. SU tracą do lidera 3 punkty i wobec porażki w bezpośrednim starciu już go nie przegonią. Mogą jeszcze finiszować na drugim miejscu ale do tego potrzebna jest porażka „Energetyków”.

Chwile potem być może poznamy mistrza piątej ligi. Na murawie zameldują się Elektrowoźniak oraz Airwent, czyli lider podejmie przedostatnią drużynę w tabeli. Wiemy, że ekipa Darka Malewskiego potrafi zaskoczyć najlepszych ale w tym przypadku nie widzimy innej opcji niż zwycięstwo lidera. Na świetnej drodze ku podwójnej koronie jesz Oleh Martsyniuk, który nie zamierza wypuścić z rąk takiego wyróżnienia. Stawiamy na zwycięstwo lidera, które zapewni mu mistrzowski tytuł i awans do czwartej ligi. Każdy inny wynik otworzy drogę do złotych medali wiceliderowi.

E.ON Polska, bo o nim mowa w ostatnim meczu sezonu podejmie Zimne Dranie i szczerze mówiąc musi uważać, bo ekipa Kamila Centkowskiego jest w tej edycji nieobliczalna. Mało tego ZD wygrali dwa ostatnie mecze, a w wysokiej formie jest Jakub Bagiński. E.ON ma jednak plan i nie zamierza kalkulować i chce użyć wszystkich swoich argumentów, by powalczyć o najwyższą pulę. W formie są Grzegorz Kowerski, Damian Metryka czy Paweł Głuszek, a wiec armaty są odpowiednio naładowane. Stawiamy na zwycięstwo „Energetyków”.

Tymczasem przed nami walka o utrzymanie pomiędzy czterema zespołami. Już pierwsze starcie 9.kolejki to zaległy mecz Razamu z Airwentem, czyli dwóch bezpośrednio zainteresowanych drużyn. Obie ekipy mają po 4 punkty i zajmują miejsca 8 oraz 9. Zwycięzca dogoni w tabeli Kaspedę i praktycznie utrzyma się w lidze. Faworyta w tym meczu nie ma. Białorusini w kilku meczach pokazali, że są bardzo niewygodnym rywalem, podczas gdy Airwent gra w kratkę, a lepszą grę zawdzięcza po prostu lepszej frekwencji kadrowej, która w tej edycji mocno kulała. W każdym bądź razie stawiamy na remis.

W środowy wieczór w szranki staną Zimmer Biomet z Alea Iacta Est. Nominalni gospodarze to ostatnia drużyna w tabeli, która jest o krok od spadku. Co jednak ciekawe zwycięstwo przy bardzo mocno sprzyjających wiatrach może pozostawić ich w 5 lidze. To będzie jednak trudne ponieważ Alea zagrała naprawdę niezły sezon i niemal do samego końca walczyła o medale. ZB na pewno wzniesie się na wyżyny swoich umiejętności, ale my postawimy na grających równiej w tej edycji Gości.

Pozostało nam czwartkowe starcie Kaspedy z Razamem, które może zdecydować kto spadnie do szóstej ligi. Nominalnym gospodarzom wystarczy remis, podczas gdy goście będą uzależnieni od swojej postawy w poniedziałkowym meczu. Jeżeli wygrają pozostaną w 5 lidze, każdy inny scenariusz może zakończyć się dla nich spadkiem. Obie ekipy grały tej wiosny bardzo mocno w kratkę i mimo że ciut lepsze wrażenie zostawił Kaspeda my postawimy na podział punktów.

Razam – Airwent  X
Zimmer Biomet – Alea Iacta Est  2
Saints United – Fast Trans  1
Elaktrowoźniak – Airwent  1
Kaspeda – Razam  X
Zimne Dranie – E.ON Polska  2

 

6. Liga Biznes:

Bardzo zagmatwana sytuacja jest na szóstym szczeblu SL6 Biznes, gdzie w walce o miejsca 2 oraz 3 pozostało sześć drużyn. Mistrza już znamy. W kapitalnym stylu złote medale oraz awans do piątej ligi wywalczyli Rossonieri, którzy w ostatniej serii spotkań sprawdzą formę Moonfoxa. Ekipa kontuzjowanego Łukasza Rysza ma akurat najmniejsze szanse na medal, ale póki piłka w grze wydarzyć może się wszystko. Moonfox musi pokonać mistrza i liczyć na szereg potknięć pozostałych potencjalnych medalistów tej kampanii. My im tego nie ułatwimy. Stawiamy na zwycięstwo Rossonieri, wśród których prowadzenie w wyścigu po koronę króla strzelców będzie chciał utrzymać Hubert Ścigienny, który do tego goni w klasyfikacji najlepszych asystentów Kamila Janasza z PKO.

Wróćmy do chronologii, czyli do poniedziałkowego starcia Aplikacji Krytycznych z MS Data. Nominalni gospodarze są już pewni spadku, tymczasem goście walczą o wicemistrzostwo oraz awans szczebel wyżej. Faworyt zatem nasuwa się sam, a my się pod tym podpisujemy. Zwycięstwo zapewni gościom srebrne medale, każdy inny wynik może doprowadzić do „małej tabeli”, w której może wydarzyć się bardzo dużo.  

W jedynym wtorkowym meczu swój krok ku medalom wykona Explo FC, przed którym trudne zadanie. Bartek Róg i spółka staną w szranki z RKS-em Huraganem Czeczotką, który dopiero ostatnio wypadł z walki o medale. Ambicję nominalnych gospodarzy są zatem bardzo podrażnione i będą chcieli pożegnać wiosnę z honorem. Explo musi wygrać i także liczyć na potknięcia wyżej notowanych rywali. Stawiamy na sporę emocję ale bez wskazania faworyta.

Im dalej w las, tym bliżej podium. W środowy wieczór na murawie zameldują się ekipy FC United oraz Cool Teamu i tutaj mamy już pewniaka do zwycięstwa. Nominalni gospodarze przed tygodniem nie utrzymali pozycji na podium i teraz także muszą liczyć na sprzyjające wiatry. Tomasz Zaręba i spółka oprócz trzech punktów muszą liczyć, że drużyny z miejsc 2 i 3 przegrają swoje mecze. Stawiamy na zwycięstwo FCU i to bez większych problemów.

Pozostał nam czwartkowy mecz na szczycie, w którym Neostands podejmie PKO Ubezpieczenia. Zwycięzca zakończy sezon na podium. Zdecydowanie bliżej tego celu są nominalni goście, którzy w tej chwili zajmują trzecią pozycję. Trzy punkty zapewnią im medal, ale nawet remis tego nie przekreśla. Oczywiście PKO będzie walczyć o drugie miejsce premiowane awansem, a w tym przypadku potrzebuje zwycięstwa bądź sprzyjających wiatrów. Wśród „Ubezpieczycieli” na dobre rozkręcił nam się Kamil Janasz, który walczy o podwójną koronę. Za gospodarzami przemawia większe doświadczenie. Stawiamy na podział punktów, który w końcowym rozrachunku może pokrzyżować plany jednym i drugim.

Aplikacje Krytyczne – MS Data  2
RKS Huragan Czeczotka – Explo FC  X
FC United – Cool Team  1
Moonfox – Rossonieri  2
Neostands – PKO Ubezpieczenia  X

 

7. Liga Biznes:

Już pierwsze mecze ostatniej kolejki 7.Ligi Biznesu rozstrzygną końcową kolejność na podium. Najpierw we wtorkowy wieczór Cezar podejmie Lux Med i wszystko wskazuję na to, że jeżeli gospodarze chcą utrzymać drugie miejsce, a co za tym idzie wywalczyć nie tylko wicemistrzostwo ale także awans szczebel wyżej, muszą pokonać świeżo upieczonego mistrza. Tylko 1 punkt za plecami wicelidera jest GNS, na którego korzyść rozstrzygnęło się bezpośrednie starcie. „Medycy” tymczasem chcą wiosenną kampanię zakończyć z kompletem zwycięstw i mają ku temu wszelkie środki. W tym meczu może wydarzyć się naprawdę wiele, ale jeżeli Lux Med stawi się pierwszym garniturem powinien pewnie pokonać rywala i taki scenariusz rokujemy.

Chwile potem na murawie pojawi się trzeci w stawce GNS Warszawa, który stanie w szranki z Kasmasami. To może nie być łatwa przeprawa, gdyż nominalni goście w trzech ostatnich spotkaniach wywalczyli 7 ze swoich 11 punktów, a więc są na fali wznoszącej. GNS nie ma jednak się w tej kwestii co obawiać, gdyż legitymuję się 5 zwycięstwami z rzędu, które wywiodły ich na podium, którego już na pewno nie oddadzą. Stawiamy na zwycięstwo gospodarzy i jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że da im ono tytuł wicemistrzowski oraz awans do 5 ligi.

W kolejnych meczach zespoły walczyć będą o jak najlepsze miejsce na koniec tabeli. W trzecim wtorkowym starciu XYZ zmierzy się z IKEĄ i tutaj faworyta już nie ma. Wprawdzie to drużyna Maćka Zarzyckiego uzbierała 5 punktów więcej ale najwyżej może zakończyć wiosenną kampanię na 5 miejscu. Nominalni goście pragną uniknąć statusu „czerwonej latarni”, czyli ostatniego miejsca w tabeli nad którym ma tylko 1 punkt przewagi. Spodziewamy się zaciętej rywalizacji w której może wydarzyć się wszystko.

Środowe starcia otworzy konfrontacja Chłopców do bicia z Soplicą Bemowo. Nominalni gospodarze podobnie jak XYZ mogą zakończyć sezon w połowie stawki podczas gdy goście wyżej niż 4 miejsce nie podskoczą, a mogą jeszcze spaść ciut niżej. Mimo, że mają w tabeli 4 punkty więcej, to my spodziewamy się tutaj wyrównanych i otwartych zawodów, które mogą sporą ilość goli. Faworyta jednak nie wskażemy.

W ostatnim meczu wiosennego sezonu FC Osiedle Wilno podejmie Pure Play i tutaj faworyta już mamy. Nominalni gospodarze walczą o wygrzebanie się z ostatniego miejsca w tabeli. Muszą zatem pokonać szóstą drużynę w stawce oraz liczyć na potknięcie IKEI. My postawimy na minimalne zwycięstwo PP, którego do każdego triumfu tej wiosny prowadził Antoni Starzyński.

Cezar – Lux Med  2
GNS Warszawa - Kosmasy  1
XYZ – IKEA  X
Chłopcy do bicia – Soplica Bemowo  X
FC Osiedle Wilno – Pure Play  2

 

Sponsorzy

Partnerzy

Gdzie gramy