Kolejka 7 czwartek, 18 maj 2023 godz. 19:30

Skład


Wydarzenia

Bramki
Asysty
MVP

Podsumowanie

Z pewnością nie w taki sposób sezon wyobrażały sobie drużyny SS Cyrkulatki oraz Lamico. Oboje znajdują się na dole tabeli i rozczarowują niemalże w każdym spotkaniu. Zwłaszcza Lamico, które do tej pory nie zdobyło punktu i zdobyło zaledwie dwa gole. W bezpośredniej walce o „spadek” górą powinna wyjść Cyrkulatka, chociażby z uwagi na fakt wyrównanego pojedynku w poprzedniej kolejce przeciwko kandydatowi do złotego medalu. Początek meczu rozpoczął się od przejęcia piłki przez gości, którzy dłużej układali swoje akcje. Po niemrawym starcie do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, ale ich niezdecydowanie pod bramką przeciwnika biło w oczy i tylko sobie „zawdzięczają”, że nie trafili do siatki. Kłopotów z decyzjami nie mieli za to goście, którzy objęli prowadzenie w 9. minucie po akcji duetu Eryk StochMaciej Latosiewicz. Kilka chwil później Lamico prowadziło już 0:2 po tym, jak wzdłuż linii bocznej ruszył Sebastian Bochonko i dograł piłkę do ustawionego na dalszym słupku Bartka Kubickiego. Goście w tym momencie podwoili swoją dotychczasową zdobycz bramkową z całego sezonu, co tylko pokazuje, że jeszcze nie zapomnieli, jak grać w piłkę. Do końca pierwszej części wynik się nie zmienił i tak naprawdę nie było ku temu zbyt wielu okazji. W drugiej odsłonie Lamico „zamknęło” spotkanie przed upływem 25-tej minuty meczu. Najpierw bramkę zdobył powracający do gry Maciej Latosiewicz, a chwilę po nim kontratak uderzeniem do pustej bramki finalizował Eryk Stoch. Prowadzenie 0:4, przy dobrej dyspozycji zespołu, powinno wystarczyć do odniesienia pierwszej wygranej. Od tej pory goście cofnęli się pod swoje pole karne i wyczekiwali na przeciwnika. SS Cyrkulatka próbowała ruszyć w pogoń, ale trafiać zaczęli zbyt późno. Co prawda w 37. minucie, po golu Marcina Wieliczuka na 3:5, który bramkarza pokonał efektowną wcinką, pojawił się cień nadziei na odrobienie strat, ale Lamico szybko się obudziło i przejęło kontrolę nad grą. Ostatecznie mecz zakończył się dość niespodziewanym zwycięstwem gości 3:5, którzy zaskoczyli przede wszystkim boiskową kontrolą na przestrzeni niemalże całego spotkania. Wyraźnie pomógł w tym Maciej Latosiewicz, który oprócz skuteczności zapewniał drużynie pewność w defensywie swoimi podpowiedziami.

Kontakt z nami
  • +48 661 536 685
  • biznes@superliga6.pl

Sponsorzy

Partnerzy