Wracamy do gry!

Wracamy do gry!

Ponad miesiąc trwał nasz rozbrat z ligą biznesu, ale to już przeszłość. Dzisiaj wracamy z zimowym sezonem SuperLiga6 Biznes, w którym rywalizować będziemy na pięciu szczeblach. W pierwszej lidze zaczniemy od trzech spotkań, a najciekawiej zapowiada się starcie mistrzów, odpowiednio drugiej i pierwszej ligi, Bam Peanut Butter & Jam z FK Almaz. Na drugim poziomie podobnie jak w reszcie lig zaplanowaliśmy już komplet spotkań. Wszystkie zapowiadają się bardzo ciekawie, a przed szereg wyłania się konfrontacja Agawy z Eternisem. W trzeciej lidze także pary wydają się być wyrównane, ale choćby starcie ELMOLa z Jogadores, czy Moonfoxu z Defenders powinny zapewnić nam odpowiednia dawkę emocji. Na czwartym szczeblu najbardziej elektryzuje konfrontacja Airwentu z FC Ursynowem, zaś na najniższym szczeblu choćby starcia Kozackich Remontów z Liberem czy Kosmasów z FC Franczyzą to pozycje godne uwagi. Zapraszamy na zapowiedź 1.kolejki SL6 Biznes.

 

1. Liga Biznes:

Sezon zimowy na najwyższym szczeblu SuperLiga6 Biznes rozpoczną trzy starcia. Wszystkie obejrzymy w środowy wieczór, a zmagania zainauguruje mecz Lamico z Nadwiślem. Gospodarze po dwóch sezonach, w których mistrzostwo tracili w ostatnim meczu, minionej jesieni zagrali jeszcze gorzej, kończąc rozgrywki na szóstej pozycji. Mają zatem sobie coś do udowodnienia, a że grać w piłkę potrafią wróżymy im walkę o czołówkę tabeli. Adam Tomaszewski to nie tylko świetny snajper, ale i kapitan drużyny. Jego brat Robert również nie odstaje, a w drużynie są jeszcze tacy gracze jak Eryk Stoch czy Maciej Latosiewicz. Dwaj ostatni zawodnicy w ostatnim sezonie grali bardzo mało, ale jak tylko wrócą na pewno będą solidnym wzmocnieniem. Tymczasem o gościach napisać za dużo nie możemy. Mamy do czynienia z absolutnymi debiutantami, którzy przenoszą się do nas z innej ligi biznesu. To bardzo zgrana drużyna, w której pierwsze skrzypce grają: Artur Dębiec, Karol Szot oraz Jan Kącki. Brak znajomości gości tylko dodaje smaczku tej rywalizacji. Patrząc na wyczyny Lamico w ostatnim czasie z czystym sumieniem postawimy na podział punktów. Chwile potem beniaminek, mistrz drugiej ligi z jesieni, Bam Peanut Butter & Jam podejmie aktualnego mistrza Ligi Biznesu, FK Almaz. W szranki zatem staną złoci medaliści jesiennej kampanii. Jesteśmy bardzo ciekawi tej konfrontacji. Gospodarzy jesienią do boju prowadził Bartek Grzywacz, niekwestionowany lider drużyny, król strzelców i najlepszy zawodnik sezonu. Jakub Pasterka z kolei był najlepszy wśród asystentów, a Daniel Bednarski wśród obrońców. Nazbierało się zatem tego troszkę, ale Almaz także ma swoje gwiazdy, które również zostały docenione przez włodarzy SL6 Biznes. Najlepszym obrońcą był Ihar Bakun, a najlepszym zawodnikiem sezonu Jurii Newdanc. Spodziewamy się bardzo ciekawej konfrontacji, ale postawimy na Almaz, który jakby nie było okazał się najlepszy w elicie, do której BPB&J dopiero wskoczył. Na koniec inny beniaminek, UKS Wilanowskie Wilki zmierzy się z czwartą drużyną poprzedniej edycji, Impulsem UA. To będą praktycznie derby Ukrainy. Ekipa z Wilanowa jest w ponad 90 procentach złożona z graczy z za wschodniej granicy. Jesienią UKS sięgnął po wicemistrzostwo drugiej ligi i w nagrodę awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Graczy w niebieskich trykotach charakteryzuję długa i wyrównana ławka, zgranie i niezła dyscyplina taktyczna. Czy to wystarczy na doświadczony zespół Impulsu? Goście jesienią skończyli sezon tuż za podium do końca walcząc o medale. Mimo niepowodzenia drużynowego ze świetnej strony pokazali się Vladyslav Budz oraz Yurii Tkachuk, odpowiednio król strzelców oraz król asyst jesiennej kampanii. Ponadto Impuls jako zespół gra ze sobą dłużej, a do tego ma większe doświadczenie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Obejrzymy widowisko pełne walki i emocji, ale minimalnych faworytów upatrujemy w gościach.

Lamico – Nadwiśle  X
Bam Peanut Butter & Jam – FK Almaz  2
UKS Wilanowskie Wilki – Impuls UA  2

 

2. Liga Biznes:

W drugiej lidze czeka nas już komplet pięciu spotkań. Zaczniemy od starcia Teamu Ivulin z R-Golem, czyli bardzo ciekawego zestawienia. Gospodarze to świeżo upieczeni wicemistrzowie pierwszej ligi. Jednak osłabienia sprawiły, że Antoś Łahviniec pierwszy oraz drugi zespół musiał wystawić na drugim szczeblu rozgrywek. Białorusini jesienią pokazali, że są silni i w piłkę grać potrafią. Goście tymczasem zadebiutują w SL6 Biznes, ale nie jest to dla nas drużyna anonimowa. R-Gol występował w Lidze Bemowksiej wiosną i latem zeszłego roku, odnosząc nawet sukces. O wiosennej kampanii gracze w złotych trykotach chcieliby jak najszybciej zapomnieć, ale już latem pokazali na co ich stać. Wygrali bowiem szósty poziom rozgrywkowy. Także Marcus Eshun i jego ludzie są wymagającym rywalem, a my troszkę im na zachętę postawimy na podział punktów. Równocześnie na drugim sektorze w drugim poniedziałkowym meczu Stara Lama zmierzy się z Tornado UA. Gospodarze jesienią na tym poziomie zajęli niezłą piątą lokatę, długo licząc się w walce o medale. Zabrakło troszkę wsparcia, bo sam duet Denis Boluts – Oleksandr Yaremenko, to było za mało. Goście tymczasem zadebiutują w lidze biznesu, ale podobnie jak w przypadku R-Gola, znamy ich z rozgrywek Ligi Bemowskiej. Ba ekipa z Ukrainy zagrał już trzy sezonu i w każdym z nich stawała na podium. Wygrała 5-tą oraz 3-cią ligę siódemek, a także wywalczyła brązowy medal 4.Ligi Letniej. Zatem potrafią się odnaleźć zarówno na mniejszym jak i na większym placu. Jest to bardzo wyrównany i zgrany zespół, który jesienią zyskał prawdziwego lidera w postaci Yury Tkachuka. Jeżeli utrzymają go w składzie będą jednym z pretendentów do medalu. Tak czy siak liczby skłaniają nas by postawić na zwycięstwo Tornada. Mecz numer trzy rozgramy już we wtorkowy wieczór, gdy w jedynym starciu tego dnia El Barrio FC podejmie Harataczy. Gospodarze do samego końca walczyli o medal jesiennej kampanii drugiej ligi, ale ostatecznie finiszowali tuż za strefą medalową. Nie zawodził choćby Aarab Hamza, który w kolejnym sezonie potwierdził swoje nie przeciętne umiejętności. Meksykanie to jednak drużyn grająca bardzo walecznie, ale co najważniejsze zespołowo. Goście tymczasem to spadkowicz z pierwszej ligi, w której jesienią zagrali fatalnie. Być może zabrakło sił, które w całości rzucone były na 1.Ligę Siódemek, gdzie wywalczyli historyczny brązowy medal. Ekipa Patryka Rosłańca jest bardzo groźna, a my spodziewamy się bardzo ofensywnego i otwartego meczu. To z kolei powinno nam zagwarantować sporo goli. Nie będziemy jednak faworyzować żadnej ze stron. Przenosimy się do środowych zmagań, gdzie czeka na nas starcie innego spadkowicza, The New GreenBack z Teamem Ivulin II. Ekipa Grzegorza Gaworka w poprzedniej edycji grała w pierwszej lidze i to z niezłym skutkiem. Wprawdzie nie ugrali medalu, ale wygranie grupy spadkowej z 16 punktami na koncie to całkiem niezły wynik. Ponadto Paweł Machoński z 14 golami i 4 asystami na koncie znalazł się w drugiej „szóstce” sezonu. Goście tymczasem jesień na tym szczeblu zakończyli na szóstej pozycji z aż 10 punktami straty do podium. Białorusini grają futbol raczej siłowy, oparty na walce i dużej ruchliwości. Taki styl raczej odpowiada gospodarzom, a patrząc przez pryzmat ich postawy jesienią widzimy ich jako zwycięzców tej potyczki. Na koniec powinno być bardzo ciekawie. W jedynym czwartkowym meczu Agawa podejmie Eternis. Gospodarze to nie kto inny jak Bad Boys Zielonki, a wiec zasłużona i utytułowana drużyna. Medale i trofea jednak zbierała raczej na zapleczu elity, czyli w miejscu w którym będzie obecnie rywalizować. Paweł Szczepaniak i spółka to bardzo zgrana ekipa, która gra bardzo twardo i walecznie ale przy tym potrafi błysnąć finezją. Goście tymczasem prowadzeni do boju przez Grzegorza Goliszewskiego wygrali jesienną edycję trzeciej ligi, a więc są beniaminkiem. Kadrę jednak mają spokojnie nawet na pierwszą ligę, a więc powinniśmy obejrzeć zacięte i wyrównane widowisko, remis.

Team Ivulin – R-Gol  1
Stara Lama – Tornado UA  2
El Barrio FC – Haratacze  X
The New GreenBack – Team Ivulin II 1
Agawa – Eternis  X

3. Liga Biznes:

Bardzo ciekawie zapowiada się sezon na trzecim szczeblu ligi biznesu, gdzie stawka wydaje się być bardzo wyrównana. Zmagania rozpoczniemy od jedynego poniedziałkowego meczu East Crew z drugą drużyną Eternisu. Bardzo ciężko wskazać faworyta tej konfrontacji. Gospodarze tym meczem zadebiutują w „biznesówce”, ale tak jak na wyższych szczeblach także ich doskonale znamy. Ekipa z Ukrainy gra w bemowskiej lidze szóstek, gdzie od kilku lat zbiera szlify na różnych szczeblach, nawet tych najwyższych. Wygrała nawet 3.Ligę Szóstek, a jej motorem napędowym jest Marian Melnyk. Goście tymczasem mają być zapleczem drużyny grającej w drugiej lidze, ale jak to często bywa w takich przypadkach zawodnicy pierwszej drużyny będą zasilać szeregi „dwójki”. Jeżeli zaś będą stanowić o jej sile to wtedy Eternis stanie się jednym z pretendentów do wygrania trzeciej ligi. Tymczasem liczymy na bardzo zacięte widowisko, w którym nie widzimy faworyta. Przechodzimy do wtorkowych zmagań, które rozpocznie starcie Teamu Ivulin III z Cezarem. Białorusini z „trójki” prowadzenie przez Antosia Łahvińca wygrali czwarty szczebel rozgrywkowy, a więc są beniaminkiem. Goście tymczasem jesienią próbowali swoich sił w drugiej lidze, z której niestety spadli. Mistrz trzeciej ligi kontra były drugoligowiec, pachnie nam tu remisem. Chwile potem Moonfox podejmą Defenders, czyli czwarta drużyna jesiennej kampanii podejmie debiutanta. Jak to jednak z „żółtodziobami” w tym sezonie bywa także ekipa Konrada Dobrowolskiego jest nam doskonale znana. Ma za sobą kilkanaście sezonów w Lidze Bemowskiej, gdzie odnosiła sukcesu w 2.Lidze Siódemek, zaś na mniejszym placu potrafiła wygrać 4.Ligę Letnią. Defenders jak sama nazwa zobowiązuję, dobrze bronią ale i potrafią też atakować, Jarek Jachna, Mateusz Gajda czy Mateusz Izdebski to stali dostarczyciele goli oraz asyst. Czy to jednak wystarczy na Moonfox? To nie jest takie oczywiste. Łukasz Rysz, niekwestionowany lider drużyny, to obecnie najlepszy asystent, ale przede wszystkim najlepszy gracz poprzedniego sezonu. Jeżeli w formie będzie Bartłomiej Niedziałkowski czy Artur Jarosz, ekipa Bartka Borysa może sięgnąć po medal. Tymczasem w tej konfrontacji widzimy podział punktów. Równocześnie na sektorze obok mistrz czwartej ligi, E.ON Polska stanie w szranki z Zimnymi Draniami. Będzie się działo. Z jednej strony żelazna dyscyplina na boisku z drugiej bojaźliwa ofensywa. Gospodarze to wicemistrz tego szczebla z jesieni, który jednak musiał pozostać w 3 lidze. Dominik Kliczek i spółka nie prezentują finezyjnego stylu gry, ale opierając się na pragmatyzmie przekroju kilku sezonów pokazali kilka twarzy. W niższych ligach potrafili zdobywać medale, by być potem średniakiem aż w końcu do spadku z drugiej ligi. Kamil Centkowski i spółka w trzeciej lidze powinni walczyć o górną połowę tabeli, a z jeszcze lepszej strony powinien pokazać się Mateusz Dmowski, który co sezon zapewnia drużynie odpowiednie liczby. Naszym zdaniem remis. Pozostał nam ostatni mecz, w którym ELMOL Szkoła Jazdy podejmie Jogadores. Gospodarze to beniaminek, który do trzeciej ligi awansował po wywalczonym jesienią wicemistrzostwie czwartej ligi. Piotr Rucki ma dość wąską ale bardzo solidną kadrę, w której pierwsze skrzypce gra Rafał Kolasiński. Goście jednak mimo bardzo średniej jesieni pokazali w jej końcówce, że grać w piłkę potrafią. Zatrzymali choćby w ostatnim meczu E.ON, pozbywając go mistrzowskiego tytułu. Mało tego królem strzelców został Jakub Cegiełka. Jogadores jeszcze nie dawno mieli predyspozycje do gry na najwyższym szczeblu rozgrywkowym i tak naprawdę jeżeli załatają dziury w kadrze ten stan rzeczy może szybko wrócić. Tymczasem w tym starciu wynik jest dla nas sprawą otwartą.

East Crew – Eternis II  X
Team Ivulin III – Cezar  X
Moonfox – Defenders  X
E.ON Polska – Zimne Dranie  X
ELMOL Szkoła Jazdy – Jogadores  X
 

4. Liga Biznes:

Czas na 4.Ligę Biznesu, gdzie zimowy sezon również zaczniemy od kompletu spotkań. Rozpoczniemy od trzech poniedziałkowych meczów. Na początek Alea Iacta Est zmierzy się z Reytanem. Gospodarze jesienią próbowali sił w trzeciej lidze ale skończyło się to dla nich tylko trzema punktami i spadkiem na czwarty poziom. Troszkę dokuczały problemy kadrowe, troszkę progi były za wysokie. Teraz powinno być ciut łatwiej, a zweryfikować powinien to już pierwszy rywal. Tomasz Cieślak i spółka jesienią na tym szczeblu finiszowali tuż za podium z sześcioma punktami starty. To co charakteryzuje ten zespół to zgranie waleczność i brak gwiazd. Drużyna jest wyrównana i w miarę zgrana, ale przede wszystkim bardzo waleczna i nieustępliwa. Z tego wszystkiego wyszedł nam remis po emocjonującym meczu. Chwile potem Aplikacje Krytyczne staną w szranki z Finasową, czyli byłym Double Teamem. Obie ekipy rywalizowały jesienią na tym właśnie szczeblu, ale zdecydowanie lepiej zaprezentowali się goście. Bartek Borys i spółka zajęli świetne trzecie miejsce, które w tej edycji chcą poprawić. Ich siłą również jest zespołowość i bardzo wyrównana kadra. Tymczasem Aplikacje swoją debiutancką przygodę z SL6 Biznes rozpoczęli od wywalczenia 8 lokaty. Miejsce dumą nie napawa, ale plan minimum, czyli utrzymanie w debiucie został zrealizowany. Gospodarze z każdym kolejnym meczem będą nabierać ogrania i pewności, ale póki co w roli minimalnych faworytów widzimy brązowych medalistów. Serie poniedziałkowych meczów zamknie starcie beniaminka z debiutantem. Na murawie zameldują się TransGourmet oraz RSolution. Gospodarze jesienią w końcu skończyli sezon na podium i to na miejscu, które zagwarantowało im awans szczebel wyżej. Nie zatrzymuję się duet Kamil Szymaniak, Mateusz Zieliński, a ostatnio dołączył do niego Mariusz Kopacz. Co do gości to za wiele nie napiszemy. Są to absolutni debiutanci w naszych rozgrywkach. W tym przypadku postawimy na podział punktów. Tymczasem w jedynym wtorkowym meczu Fast Trans podejmie Team Ivulin IV. Gospodarze jesienią byli stawiani w gronie faworytów do końcowego triumfu. Z takimi armatami jak Karol Mroczkowski czy Kamil Łukasik mieli zmieść konkurencje, tymczasem rzeczywistość okazała się brutalna. Fast Trans zagrał poniżej oczekiwań, a na pocieszenie zostały nagrody indywidualne dla króla strzelców i króla asyst, które wpadną w ręce wymienione dwójki. Tymczasem Białorusini jako czwarty zespół debiutują w lidze biznesu. Zawodnicy tej drużyny rotują się w składach, a wiec za dużo nowych twarzy się nie spodziewamy. Ekipa Antosia Łahvińca jak zawsze zostawi na murawie mnóstwo zdrowia, ale czy to wystarczy do zwycięstwa? My widzimy podział punktów. Na koniec w jedynym czwartkowym meczu Airwent zmierzy się z FC Ursynowem. Darek Malewski i jego kamraci to beniaminek czwartej. Jednak żeby się w niej znaleźć musieli wygrać piątą ligę, co zrobili z przytupem. Oczywiście jak zawsze liczby drużynie dostarczali Damian Natkaniec czy Władysław Drowaliuk ale prawdziwym lider okazał się świeży nabytek Airwent, Wiktor Mądry, który z dorobkiem 23 goli, 8 asyst i 5 tytułów MVo został najlepszym zawodnikiem sezonu. Brzmi to wszystko bardzo ładnie ale naprzeciw nich stanie niby debiutant w SL6 Biznes, ale to kolejna drużyna która nie jest nam obca. Michał Burzyński i jego świta w zamierzchłych czasach wygrywali nawet pierwszy szczeble Ligi Bemowskiej, a więc nie jest to anonimowa drużyna. Prezes Burzyński potrafi nakręcić liczby, a do pomocy w ataku będzie miał choćby Stasia Kędzierskiego, wielokrotnego króla strzelców zarówno ligi siódemek jak i ligi szóstek. Wyszło nam całkiem niezłe zestawienie, które gwarantuje nam sporą dawkę emocji. My jednak sprawę wyniku zostawimy otwartą. 

Alea Iacta Est – Reytan  X
Aplikacje Krytyczne – Finasowa  2
TransGourmet – RSolution  X
Fast Trans – Team Ivulin IV  X
Airwent – FC Ursynów  X

 

5. Liga Biznes:

Pozostała nam zapowiedź 5.Ligi Biznesu, którą także zaczniemy od kompletu pięciu spotkań. Na najniższym szczeblu przywitamy dwóch debiutantów. To właśnie nowy zespół na naszej mapie zainauguruję sezon zimowy. IKEA, bo niej mowa podejmie Zimmer Biomet. Na co stać gospodarzy tego za bardzo nie wiemy, podczas gdy gościom poświęcimy kilka zdań. Aktualni brązowi medaliści w minionej kampanii pokazali dwie twarze. Zaczęli niemrawo ale w drugiej połowie kampanii zagrali bardzo dobrze, finiszując ostatecznie na trzecim miejscu. To bardzo zgrana i waleczna drużyna, której trzon stanowi trio: Jose Gutierez – Clemens Peyrelongue – Jorge Vazqez. Jesteśmy bardzo ciekawi tej konfrontacji, w której troszkę dyplomatycznie postawimy na remis. W drugim poniedziałkowym meczu obejrzymy drugiego i zarazem ostatniego debiutanta w piątej lidze. Mianowicie Kozackie Remonty podejmą Liber, piątą drużynę poprzedniego sezonu. Gospodarze to kolejny „żółtodziób”, którego dobrze znamy. To nie kto inny tylko grające w Lidze Bemowskiej Zofijki FC. To drużyna, która na niższych szczeblach ligi szóstek potrafiła sięgać po mistrzostwo i wicemistrzostwo, a więc na tym poziomie mogą się okazać „czarnym koniem”. Nie będą mieli jednak łatwego zadania bo Liber dopiero się zgrywa, a trzon drużyny stanowią gracze z Boca Seniors: Damian Dąbrowski czy lider drużyny Przemek Kostrzycki. Zespól ma być podobno jeszcze silniejszy, a w planach jest choćby wzmocnienie składu Łukaszem Pruszyńskim i innymi graczami Boca. Wychodzi nam bardzo intersujące spotkania, w którym może wydarzyć się absolutnie wszystko. Tymczasem w jedynym czwartkowym starciu AAT Systemy Bezpieczeństwa podejmą Natolin. Dla gospodarzy to będzie trzeci sezon w bemowskiej lidze biznesu, ale ten jesienny okazał się najgorszy. Zajęli ostatnie miejsce w piątej lidze co dumą nie napawa. Chłopaki jednak zapowiadają mobilizację, bo jak pokazali w innych sezonach lepiej grać w piłkę potrafią. Od razu jednak mają trudne zadanie. Prawdę mówiąc obecność ekipy z Ursynowa na tym szczeblu jest małym zaskoczeniem, ale były mistrz trzeciej ligi ma spore problemy kadrowe, które ich zdaniem nadają się właśnie na ten szczebel. Na pewno będą musieli radzić sobie bez swojej ostoi między słupkami. Norbert Plichta złamał rękę i czeka go spora przerwa w grze. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Tak czy siak w drużynie raczej zostaną Patryk Wymiar, Łukasz Nowak czy Artur Guziak, a ta trójka może wystarczyć nawet na wygranie piątej ligi. Naszym zdaniem Natolin zacznie zimę od zwycięstwa. Pozostały nam dwa środowe mecze. Najpierw Cool Team zmierzy się ze spadkowiczem, Marsylią. Ekipa Andrzeja Krawczyka w sezonie jesiennym była dostarczycielem punktów, zajmują ostatecznie przedostatnie miejsce. Teraz jednak kapitan zespołu zapowiada stabilizację składy, z czym mają przyjść lepsze wyniki. Goście z kolei rywalizowali szczebel wyżej gdzie finiszowali na szóstym miejscu. Niestety reorganizacja kadry, wpłynęła na decyzję kapitana, który poprosił o dołączenie drużyny do niższej ligi. Marsylia się przeorganizowuje, ale jak to wpłynie na jej grę tego nie wiemy. Na pewno póki co prezentowali się zdecydowanie korzystniej od rywala i to na ich zwycięstwo postawimy. Na koniec powinno być bardzo ciekawie. Kosmasy staną w szranki z FC Franczyzą, czyli czwarta drużyna ostatniej kampanii podejmie szóstą. Gospodarze byli rewelacją poprzedniej rundy ale tylko do finiszu, gdy przegrali wszystko spadając finalnie aż za podium. Gościom tymczasem coraz bliżej do podium. Grają coraz składniej ich kadra jest coraz liczniejsza i uzupełniają ją coraz lepsi gracze. Naszym zdaniem wynik w tym meczu jest sprawą otwartą.

IKEA – Zimmer Biomet  X
Kozackie Remonty – Liber  X
AAT Systemy Bezpieczeństwa – Natolin  2
Cool Team – Marsylia  2
Kosmasy – FC Franczyza  X

 

Sponsorzy

Partnerzy

Gdzie gramy