Kolejne spotkanie w poniedziałkowy wieczór na boisku A przyniosło nam dużo więcej emocji niż poprzednie. Na przeciw siebie stanęły: ekipa z Natolina, która w tym sezonie jeszcze nie odniosła triumfu oraz Alea Iacta Est, która również walczyła o swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Typ w tym meczu zatem był bardzo trudny. Mecz bardzo szybko się rozpoczął od trafienia gości. W drugiej minucie Krzysztof Kurzeja podał piłkę do Artura Aksamita i mieliśmy 0:1. Gracze gospodarzy nie czekali długo z odpowiedzią. Już 5 minut później wyrównali, a zrobił to Artur Guziak, który otrzymał piłkę od Grzegorza Dąbrowskiego. Kolejne minuty pierwszej części gry były bardzo wyrównane. Obie ekipy miały po kilka groźnych sytuacji, ale dopiero w 14 minucie po indywidualnej akcji podwyższył Andrzej Gorlov i to goście wyszli na prowadzenie. Warto wspomnieć, że Andrzej spóźnił się na mecz, a okazał się jednym z fundamentów przyjezdnych. Zatem w drugiej części spotkania mogliśmy spodziewać się pogoni za wynikiem ze strony gospodarzy. Od razu po rozpoczęciu drugiej odsłony parli do ataku. Stworzyli kilka groźnych sytuacji, gdzie piłka o milimetry mijała bramkę przeciwnika. Dopiero w samej końcówce spotkania, a dokładniej 38 minucie dopięli swego i wyrównali. Ich radość z remisu nie trwała długo, bo dosłownie w ostatnich sekundach spotkania arbiter podyktował „jedenastkę”, którą pewnie wykorzystał Andrzej Gorlov. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:3 i to goście cieszyli się ze swojej pierwszej wygranej w tym sezonie.