O 19:30 na boisku przy ul. Obrońców Tobruku 11 rozpoczęliśmy starcie pomiędzy Cyrkulatką, a Lamico. Od początku lepiej weszli goście. W 1 minucie na listę strzelców po podaniu Mikołaja Wysockiego wpisał się Adam Tomaszewski. Chwile później Maciej Latosiewicz otrzymał prostopadle podanie od Andrzeja Łukomskiego i pewnie wykorzystał sytuację sam na sam. Później kontrole przejęła Cyrkulatka, która sukcesywnie tworzyła sobie sytuację. Skutkowało to dwoma szybkimi trafieniami z 19 i 20 minuty. Najpierw najlepiej w polu karnym odnalazł się Michał Blicharz, a chwile później Adam Mazurek po indywidualnym dryblingu wyszedł na dogodną pozycję do strzału, którą bez zastanowienia wykorzystał i do przerwy mieliśmy 2:2. Po zmianie stron mieliśmy szybką wymianę ciosów. Na początku Eryk Stoch po wysokim odbiorze wyprowadził gosci na prowadzenie. Chwile później jednak je stracili. Gospodarze szybko rozegrali rzut rożny podaniem na przed pole, gdzie stał Gabriel Krukowski, który mocnym płaskim strzałem wyrównał. Na 10 minut przed końcem gracze w żółtych trykotach ruszyli z szybkim atakiem. Adam Mazurek zagrał do Damiana Sokołowskiego i mieliśmy 4:3 po pewnie wykończonej sytuacji sam na sam. W 34 minucie gospodarze podwyższyli na 5:3. Dokładniej zrobił to Blicharz płaskim strzałem w dolny róg bramki. Chwile później Lamico dało nadzieje szybka klepką i bramką do pustaka. Na 2 minuty przed końcem mieliśmy 5:4. Końcówka należała do Cyrkulatki, która w ciągu dwóch minut zapakowała piłkę do siatki 3 razy i mecz zakończył się rezultatem 8:4. MVP spotkania został Michał Blicharz, który zaliczył hattricka i dwie asysty.