Znamy skład grupy mistrzowskiej w pierwszej lidze.

Znamy skład grupy mistrzowskiej w pierwszej lidze.

Znamy skład grupy mistrzowskiej w pierwszej lidze.

W minionym tygodniu rozegraliśmy mini-kolejkę SuperLiga 6 Biznes. Generalnie tylko na najwyższym szczeblu odbyła się pełna seria spotkań. Ponadto zagraliśmy po dwa mecze drugiego oraz piątego szczebla. W pierwszej lidze do skutku doszła ostatnia kolejka przed podziałem ligi na grupy mistrzowskie oraz spadkowe. Ostatecznie o medale zagrają FL Almaz, Team Ivulin, Eleganckie Chłopaki oraz Impuls UA, zaś najbliżej tego z drużyn z grupy spadkowej było Lamico, któremu zabrakło jednego gola w starciu z ECH. Na drugim poziomie rozgrywkowym swoją dominację potwierdził Bam Peanut Butter & Jam, który ma już 6 punktów przewagi nad wiceliderem. W końcu w piątej lidze szansy na objęcie samotnego prowadzenia w tabeli nie wykorzystały Kosmasy, które niespodziewanie musiały uznać wyższość Gur Budu. Zapraszamy na posumowanie mini-kolejki rozgrywek biznesowych na Bemowie.

 

  1. Liga Biznesu:

Za nami siódma, ostatnia kolejka rundy zasadniczej 1.Ligi Biznesu. Szanse na grę w grupie mistrzowskiej miało jeszcze 6 z 8 zespołów. Emocji było bez liku. Najbliżej prawa gry o medale byli gracze Eleganckich Chłopaków, którzy prowadzili w tabeli. Lider podejmował Lamico, szóstą drużynę w stawce, która potrzebowała nie tylko zwycięstwa ale i sprzyjających wiatrów. Te im zawiały, ale ekipa Adama Tomaszewskiego nie dała rady zejść z murawy jako zwycięzca. Po naprawdę bardzo ciekawych zawodach padł remis 2:2, który pozostawił Lamico w grupie spadkowej, zaś Elaganckim Chłopakom dał pozycje numer trzy przed decydującą rundą z dwoma punktom straty do lidera. Taki obrót sprawy wykorzystały dwie inne drużyny. Nowym liderem został FK Almaz, który bez najmniejszych problemów odprawił z kwitkiem The New Greenback w stosunku 8:0. Po ekipie Grzegorza Gaworka spodziewaliśmy ciut więcej. Tymczasem Ihar Bakun do spółki z Jurri Newdanc rozmontowali defensywę rywala prowadząc „Seledynowych” do pewnego zwycięstwa. Na pozycję lidera wskoczył Team Ivulin, który w konfrontacji Białorusko-Ukraińskiej okazał się zdecydowanie lepszy od Impulsu UA. Mecz tak naprawdę rozstrzygnął się w ostatnich 8 minutach. Do tej pory mieliśmy remis 1:1 i to gospodarze musieli gonić wynik. Zrobili to jeszcze przed przerwą, a we wspomnianej końcówce zdeklasowali rywala, triumfując finalnie 5:1. Warto zaznaczyć, że stawką tego meczu była pozycja wicelidera. Najlepszy na boisku był autor 2 goli i 1 asysty, Dzmitry Barysiuk, ale równie dobre zawody rozgrał choćby Pavel Klimiankou. Ostatecznie w grupie mistrzowskiej powalczą FK Almaz, Team Ivulin, Eleganckie Chłopaki oraz Impuls UA. O utrzymanie, co raczej powinno być formalnością, zagrają Lamico oraz The New GreenBack, a także dwójka outsiderów, Haratacze oraz Bad Boys Zielonki, drużyny które stworzyły ostatnią parę 7.kolejki. Obejrzeliśmy bardzo emocjonujące zawody. Pierwsza połowa należała do gospodarzy, którzy wygrali ją 4:2. Tuż po zmianie stron mieliśmy już remis, ale w kolejnych fragmentach to znów ekipa Patryka Rosłańca była skuteczniejsza i odjechała na tyle, że rywal zdołał zniwelować stratę do dwóch goli. Do zwycięstwa 7:5 poprowadził Harataczz autor hattricka Łukasz Jarosz.

 

 

2 Liga Biznesu:

Na drugim szczeblu ligi biznesu zaplanowaliśmy dwa starcia, z których do skutku doszło tylko jedno. Swoją dominację na drugoligowych boiskach potwierdził Bam Peanut Butter & Jam, który nie dał większych szans Cezarowi, ogrywając go 10:4. Już po pierwszych 20 minutach było 4:1 i praktycznie po meczu. Gospodarze grali pewniej, szybciej i składniej, a pierwsze skrzypce rozgrywał Bartek Grzywach, któremu w sukurs przyszedł Jakub Pasterka. Pierwszy z graczy zdobył 7 goli, dokładając 1 asystę, drugi zaś popisał się 6 ostatnimi podaniami. BPB&J nadrobili właśnie zaległości, a ich przewaga nad wiceliderem wynosi już 6 punktów. W meczu który nie doszedł do skutku darmowe 3 punkty do swojego konta dopisała drużyna Zimnych Drani, która tym samym zbliżyła się do strefy medalowej na jeden punkt.

 

5 Liga Biznesu:

W piątej lidze rozegraliśmy dwa spotkania, które dostarczyły nam sporo emocji. Zaczęliśmy od łatwego i przyjemnego zwycięstwa Zimmeru Biomet nad AAT Systemy Bezpieczeństwa. Pierwsza połowa była jeszcze w miarę wyrównana, ale i tak wygrali ją goście 4:1. Po zmianie stron nie było już wątpliwości kto był tego dnia lepszy. ZB finalnie zwyciężył 12:1, a poprowadził go do tego Clemens Peyrelongue, który 4 razy pokonał bramkarza rywali, do czego dołożył 1 asystę. W drugim starciu na samotne prowadzenie w tabeli mogły się wysunąć Kosmasy, które podejmowały Gur Bud, czyli drużynę z drugiej połowy tabeli. „Budowlańcy” ostatnio mają niezłą passę i nie należy ich lekceważyć. Gospodarze raczej nie podeszli błaho to tematu, ale odczuli bardzo brak Szymona Kolasy. Już po 13 minutach musieli odrabiać dwie bramki starty. Sztuka ta udałą im się cztery minuty po przerwie, ale decydujący cios zadała drużyna Damiana Góry. Dokładnie w 35 minucie Patryk Kozyra wykorzystał podanie najlepszego zawodnika tego meczu (2 gole i 1 asysta), Jakuba Rupińskiego. Niespodzianka stała się faktem, Gur Bud pokonał Koasmasy 3:2 i zbliżył się do strefy medalowej na 3 punkty. „Pomarańczowi” zaś pozostali na drugim miejscu w tabeli.

 

Sponsorzy

Partnerzy

Gdzie gramy