Zmiany liderów.

Za nami kolejna okrojona kolejka SuperLiga6 Biznes. W pierwszej lidze do skutku doszedł tylko jeden mecz grupy mistrzowskiej, w którym Team Ivulin ograł Eleganckich Chłopaków i objął prowadzenie w ligowej tabeli. Na drugim szczeblu Bam Peanut Butter & Jam pokonał kolejnego rywala i jest 1 punkt od mistrzostwa. W trzeciej lidze pauzę E.ON-u wykorzystał Eternis, który po zwycięstwie nad Bidfood Farutex został nowym liderem. Na czwartym poziomie Reytan ograł Piłeczkę Lobem i zameldował się na najniższym stopniu podium. W końcu w 5.Lidze Biznesu drugi mecz z rzędu przegrały Kosmasy, podczas gdy zwycięstwo zaliczył Airwent. To znaczy, że malutki krok od majstra jest ekipa Darka Milewskiego. Bardzo ważne zwycięstwo odniósł Gur Bud, który sprawił, że walką o brązowe medale będziemy się fascynować do ostatniej serii spotkań. Zapraszamy na podsumowanie mini-kolejki SiperLiga6 Biznes.

1. Liga Biznes: 

Niestety przeciągający się montaż balony na boisku B odbija się na naszych rozgrywkach biznesowych w sposób niewyobrażalny. W minionym tygodniu do skutku doszedł tylko jeden mecz grupy mistrzowskiej, w którym Team Ivulin pokonał Eleganckie Chłopaki w stosunku 3:0. Obejrzeliśmy bardzo ciekawe zawody, w których jednak skuteczność była tylko po jednej stronie. Goście powinni strzelić kilka goli, ale to nie był ich dzień. Z drugiej strony Białorusini cierpliwie wykorzystali trzy sytuacje i to oni dzięki trzem punktom i pauzie Almazu objęli samotne prowadzenie w tabeli pierwszej ligi.

2. Liga Biznes: 

Na drugim szczeblu po 3 punkty dopisali do swojego konta Bam Peanut Butter & Jam oraz Optima Logistics Group. Ci pierwsi stanęli w szranki z Podaj wynik, jakby nie było obrońcą brązowych medali. Gracze w fioletowych trykotach robili co mogli, ale wobec formy lidera, oraz jego największej gwiazdy Bartka Grzywacza byli bezradni. BPB&J wygrał ostatecznie 9:5, a wspomniany bohater spotkania zdobył aż 8 goli. Liderowi do mistrzostwa brakuje 1 punktu, a Grzywacz pewnie zmierza po koronę króla strzelców. Drugi mecz nie doszedł do skutku. Eagles FC nie zebrali się na mecz, oddając go walkowerem Optimie Logistics Group, a to z kolei pozwoliło jej przycumować na najniższym stopniu podium.

3. Liga Biznes: 

Dwa mecze obejrzeliśmy w 3.Lidze Biznesu, gdzie poznaliśmy nowego lidera. Pauzę przewodzącego w stawce E.ON-u wykorzystał Eternis, który pewnie ograł Bidfood Farutex i objął prowadzenie w tabeli. Gracze w czerwonych trykotach długo męczyli się z rywalem. Do przerwy prowadzili tylko jedną bramką, ale w drugiej odsłonie pokazali na co ich stać. Wbili rywalowi 5 goli, zachowując przy tym czyste konto. Do zwycięstwa 6:0 poprowadził ich Grzegorz Goliszewski, który trzy razy zapisał się z statystykach, ale najlepszym zawodnikiem meczu został bramkarz gospodarzy, Karol Dębowski. Tymczasem w czwartkowym starciu Natolina z Moonfoxem zanotowaliśmy remis. Mecz był bardzo ciekawy. Towarzyszyło mu mnóstwo walki, a i tempo meczu mogło się podobać. Lepiej w starcie weszli gospodarze, którzy dość szybko objęli prowadzenie 2:0. Potem oglądaliśmy szaloną pogoń gości, którzy w 30 minucie złapali kontakt, a w samej końcówce uratowali remis 2:2. Wśród gospodarze wyróżnił się autor obu goli, Artur Guziak, zaś obozie przeciwnym dwie asysty zanotował, najlepszy zawodnik meczu, Artur Jarosz.

4. Liga Biznes: 

Jeden mecz doszedł do skutku na czwartym szczeblu biznesowych rozgrywek na Bemowie. W szranki stanęły Piłeczka Lobem oraz Reytan, a my obejrzeliśmy bardzo interesujące zawody. Goście prowadzili do przerwy jednym golem, ale zaraz po wznowieniu gry podwyższyli prowadzenie do trzech goli. Gospodarze jednak się nie poddali i w kilka minut wrócili do gry, doprowadzając do remisu. Wydawało się, że stać ich na więcej, ale w 34 minucie to Reytan zadał cios. Końcówka to istne szaleństwo. Więcej wyrachowania i zimnej krwi było po stronie gości, którzy w ostatniej minucie wbili jeszcze dwa gole, triumfując finalnie 6:3. Świetne zawody rozgrał Piotr Chlebus, ale postawa duetu Ioseb Otskheli – Tomasz Cieślak jest także godna pochwały. Reytan dzięki 3 punktom wskoczył do strefy medalowej.

5. Liga Biznes: 

Na najniższym poziomie rozgrywkowym grała prowadząca dwójka, która walczy ze sobą o tytuł mistrzowski. Najpierw na murawie zameldował się wicelider Kosmasy, który mierzył się z Zimmer Biomet. Gracze w pomarańczowych trykotach już przed tygodniem zaliczyli bardzo bolesną wpadkę, która może ich kosztować złote medale. Na domiar złego tym razem także zagrali słabszy mecz, ulegając drużynie z drugiej połowy tabeli. Już do przerwy gracze w biało-niebieskich koszulkach zmusili faworyzowanego rywala do pogoni, która po 20 minutach zakończyła się remisem 2:2. Po zmianie stron mogło wydarzyć się wszystko, ale to gospodarze mieli w swoich szeregach Piotra Kulina, który do dwóch goli z pierwszej odsłony, w drugiej dołożył jeszcze dwa, prowadząc swoją drużynę do zwycięstwa 4:2. To pozwoliło ZB zrównać się punktami z trzecią drużyną w stawce. Kosmasom zostały z kolei tylko matematyczne szanse na złoto. Mają 3 punkty straty do lidera, przed nimi bezpośredni bój, ale prowadzący zespół w tabeli ma w zanadrzu mecz zaległy. Mowa o Airwent, który w czwartkowy wieczór nie pozostawił żadnych złudzeń AAT Systemom Bezpieczeństwa, gromiąc je 13:3. Kolejny kapitalny mecz rozegrał Wiktor Mądry, który do swojego dorobku dołożył 6 goli i 4 asysty !!! Jak wspominaliśmy ekipa Darka Malewskiego jest malutki krok od mistrzowskiego tytułu. Bardzo ciekawie było w starciu Gur Budu z Liberem, który miał wielkie znaczenie w kontekście walki o brąz. Gospodarze musieli wygrać, by włączyć jeszcze w walkę o ten cel. Goście mogli uzupełnić strefę medalową z trzema punktami nad grupą pościgową. Mecz był niezwykle zacięty, ale przy tym szybki i dość otwarty. Goli jednak mieliśmy jak na lekarstwo. Do przerwy prowadził Liber po golu do szatni. Po zmianie stron mogło wydarzyć się wszystko, ale to Jakub Rupiński, napastnik „Budowlańców” okazał się katem gości i bohaterem swojej drużyny. Wbił dwa gole odwracając losy meczu i prowadząc Gur Bud do zwycięstwa 2:1. To sprawiło, że drużyny z miejsc 3-6 mają w tej chwili po 12 punktów na koncie.