W deszczowy wtorkowy wieczór na boisku przy ulicy Obrońców Tobruku zagościły drużyny ELMOL vs Fast Trans. Już od samego początku spotkania było widoczne spore zaangażowanie Gości, którzy pewnie zameldowali się na murawie otwierając wynik już w 12 minucie spotkania po silnym uderzeniu Karola Mroczkowskiego. Ten gol znacznie rozwinął kreatywność Fast Transu, który po szybko wyprowadzonym ciosie, jak najszybciej chciał zdobyć kolejnego gola. Stracony gol podobnie zadział na ELMOL, który cały czas szukał sposobu na to, by odegrać się na rywalach, jednak przez większość czasu piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki po jednej jak j drugiej stronie. Drugie trafienie mieliśmy przyjemność oglądać dopiero pod koniec pierwszej połowy, gdzie dokładnie w 19 minucie znów duet Łukasik-Mroczkowski odwiedził pole karne i pewnie wykończył akcję, a minutę później znów ci sami zawodnicy powtórzyli wyczyn, dzięki czemu wynik po pierwszych 25 minutach prezentował się 3:0. Druga połowa spotkania to całkowita dominacja Fast Trasu. Oczywiście Gospodarze mieli swoje okazje, jednak w tym dniu ich skuteczność nie należała do tych najlepszych, ale również ciężko było im pokonać skutecznego Góraja, który za każdym razem zwycięsko wychodził z opresji. Goście już od samego początku drugiej części narzucili wysoką jakość gry, co świetnie można było zauważyć po ich skutecznych oraz ciekawych akcjach, które błyskawicznie zamieniane były na gole. Głównymi postaciami w tym spotkaniu była dwójka zawodników Mroczkowski oraz Łukasik, a ich gra wyglądała jakby umówili się przed meczem, że jeden z nich będzie naliczał sobie asysty do trafień drugiego, bowiem Na sześć trafień Karola, Łukasz zdobył identyczną ilość Asyst. W między czasie drogę do bramki odnajdywali również drogę Jacek oraz Maciek Błoński. Ostatecznie mecz po bardzo jednostronym pojedynku zakończył się wysokim rezultatem 10:0, a gwizdom tego wieczoru został Mroczkowski, który ostatecznie na sowim koncie miał sześć goli oraz jedną asystę.