O 20:30 rozpoczęli się kolejne spotkanie podczas wtorkowego grania. Tym razem Fc Ursynów mierzyło się z Zimnymi Draniami. Goście rozpoczęli spotkanie z wysokiego „C”. Już w 2 minucie Igor Przybyłek mocno uderzył z dystansu i mieliśmy 0:1. Gospodarze jednak bardzo szybko odpowiedzieli i po składnej akcji piłkę z bliskiej odległości w siatce umieścił Stanisław Kędzierski. Chwilę później ten sam gracz dobił strzał i Fc Ursynów objęło prowadzenie. Do przerwy gospodarze utrzymywali się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało i pierwsza połowa skończyła się 2:1. Piec minut po zmianie stron na strzał z dystansu zdecydował się Michał Burzyński i piłka wpadła do środkowej strefy. Chwilę później gospodarze poszli za ciosem. Tym razem piłkę z bliskiej odległości do siatki zapakował Grzegorz Kowerski. Dwie minuty ten sam gracz kończył akcje na raty. Tym samym podwyższył rezultat na 5:1. Długo nie musieliśmy czekać i wynik zmienił się na 6:1. Dwie minuty później Kowerski wziął ciężar gry na siebie i zapakował pod ladę. Na 5 minut przed końcem gospodarze popełnili błąd przy wyprowadzeniu, który pewnie wykorzystał Piotr Bieńkowski zmieniając wynik na 2:7. W końcówce gospodarze rzucili się do ataku. Trafili dwukrotnie po szybkich akcjach i w końcówce wykorzystali rzut karny ustalając wynik na 7:5. |