Na otwarcie zmagań 3.Ligi Biznesu trzecia w stawce Alea Iacta Est podejmowała Team Ivulin III, który plasował się cztery lokaty niżej. Przewaga gospodarzy wynosiła jednak tylko 4 punkty, a więc można stwierdzić, że Białorusini mieli ostatni dzwonek by wrócić do walki o końcowy podium. Meczu towarzyszyła rzęsista ulewa, która jak się okazało była sprzymierzeńcem gości. Ekipa Antosia Łahvińca w tych warunkach czuła się jak ryba w wodzie, podczas gdy rywal wyglądał trochę jak tonący okręt. Pierwsza połowa i początek drugiej to popis jednego gracza. Hattricka w tym czasie skompletował Zmicer Jarmolenka, który wyprowadził swoich kolegów na prowadzenie 3:0. Cztery minuty potem przełamali się gospodarze, ale rywal szybko odpowiedział i to dwukrotnie, praktycznie zamykając mecz. Minutę przed końcem spotkania gracze w białych trykotach trafili po raz drugi, ale jak się okazało był to gol, który ustalił wynik meczu. Team Ivulin II do zasłużonego zwycięstwa 5:2 poprowadził wspomniany Jarmolenka, ale również 3 asysty zanotowane przez Jauhiena Shabana są godne uwagi. Białorusini tym samym zbliżyli się do strefy medalowej na 1 punkt, Alea zaś spadła z trzeciej na 5 pozycje, wyprzedzają rywala już tylko o jedną lokatę.