Szlagiery w 4.kolejce!

Szlagiery w 4.kolejce!

Małymi krokami zbliżamy się do półmetku rozgrywek. Przed nami 4.kolejka, w której nie zabraknie hitów. W pierwszej lidze spodziewamy się kilku ciekawych starć, ale wszystkich elektryzuje konfrontacja Impulsu UA z Ultimą. Drugi poziom z kolei wręcz naszpikowany jest hitowi starciami, a my jesteśmy ciekawi czy pierwsza trójka podtrzyma zwycięską passę. W trzeciej lidze najciekawiej zapowiada się konfrontacja Reytana z Cool Teamem II, byłego z obecnym liderem. Na czwartym szczeblu liderzy mają teoretycznie łatwe zadanie, zapowiada się za to korespondencyjna batalia o trzecie miejsce w tabeli. Na piątym szczeblu jesteśmy najbardziej ciekawi konfrontacji Los Lamusos z Marsylią. Goście bronią pozycji wicelidera, ale sztuka ta może okazać się bardzo trudna. W końcu w 5.lidze w strefie medalowej spodziewamy się „statusu quo”.

Zapraszamy na zapowiedź 4.kolejki SuperLiga6 Biznes. 

 

1. Liga Biznes

Kilka hitowych pozycji szykuje nam się w 4.kolejce 1.Ligi Biznesu. Już jedyny poniedziałkowy mecz zapowiada się bardzo ciekawie. W szranki staną FK Almaz oraz Eternis. Nominalni gospodarze po wywalczeniu mistrzowskiego tytułu kilka sezonów temu, spuścili z tempa, stając się powoli ligowym średniakiem. Goście z kolei po awansie do elity grają w kratkę, ale póki co w dwóch meczach wywalczyli 4 punkty, a więc obok prowadzącej dwójki są jedną z trzech niepokonanych drużyn. Almaz tymczasem uzbierał tyle samo punktów, ale potrzebował do tego jednego meczu więcej. Zaznał zatem już smaku porażki. Jedni i drudzy mają potężne argumenty na każdej pozycji, co sprawia że szykuję nam się kapitalne widowisko, w którym nie widzimy faworyta.

Zapowiedź wtorkowych zmagań zaczniemy od debiutującej tym meczem w sezonie jesiennym, ekipę Agawy, która sprawdzi czy zeszłotygodniowa sensacja jaką sprawił Niski Press nie była przypadkiem. To starcie również będzie bardzo zacięte i wyrównane. Gospodarze zbierali już szlify na najwyższym poziomie rozgrywkowym, z którego jednak spadli do drugiej ligi. Tam z kolei w kolejnym sezonie sięgnęli po brązowe medale. Jest to zatem ekipa doświadczona nie tylko na boiskach SL6 Biznes ale także w Lidze Bemowksiej gdzie od lat występuję jako Bad Boys Zielonki. Goście z kolei w trzech meczach uzyskali każde możliwe rozstrzygnięcie, a szczególnie zwycięstwo w zeszłej kolejce z Nadwiślem karze rywalom patrzeć na gości z szacunkiem. Naszym zdaniem obejrzymy starcie godnych siebie rywali, remis.

Chwile potem The New Greenback zmierzy się z SS Cyrkulatką. Nominalni gospodarze to beniaminek, któremu na pewno nie można odmówić determinacji i woli wali. To jednak za mało na rywali z najwyższej półki, którzy już trzy razy tej jesieni okazali się lepsi niż ekipa Grzegorza Gaworka. Cyrkulatka tymczasem to rewelacja jesiennej edycji. Zgromadziła już 7 punktów i wraz z Impulsem przewodzi w tabeli. Być może gospodarzom w końcu dopisze szczęście, ale póki co stawiamy na zwycięstwo Cyrkulatki.

Tymczasem jesteśmy ciekawi jak z kolejny debiutantem poradzi sobie Nadwiśle, na którego drodze tym razem stanie Knurino FC. Nominalni gospodarze bronią srebrnych medali wywalczonych wiosną ale póki co idzie im to jak po grudzie. W dwóch meczach wywalczyli tylko 1 punkt, w którym przegrali właśnie z innym debiutantem. Tymczasem goście także mają na koncie dwa rozegrane mecze, ale oba przegrane. Widać, że mają umiejętności ale brakuje im ogrania na najwyższym szczeblu oraz koncentracji przez cały mecz, co póki co wychodzi w wynikach. Naszym zdaniem będziemy świadkami pierwszego zwycięstwa w sezonie Nadwiśla.

Pozostał nam hit kolejki. W czwartkowy wieczór wicelider podejmie trzecią drużynę w stawce, czyli Impuls UA zetrze się z Ultimą. Punkt więcej na koncie mają gospodarze, którzy w tej edycji jeszcze nie przegrali. Goście już zaznali goryczy porażki, ale oprócz tego wygrali dwa ciężkie mecze. Stawką jest pozycja wicelidera, a przy sprzyjających wiatrach nawet lidera. Wśród Ukraińców najbardziej wyróżniają się Vladyslav Budz oraz Dmytro Stesiuk. W ekipie gości 6 goli i 1 asystę ma już na koncie Loic Bonnet. Stawiamy na emocję sięgające zenitu, ale kwestię wyniku zostawiamy otwartą.

FK Almaz – Eternis  X
Agawa – Niski Press X
The New GreenBack – SS Cyrkulatka  2
Nadwiśle – Knurino FC  1
Impuls UA – Ultima  X

 

2. Liga Biznes

Niezwykle ciekawie zapowiada się 4.kolejka spotkań na drugim szczeblu SuperLiga6 Biznes, gdzie wszystkie pięć meczów powinno nam dostarczyć ogromu wrażeń. Zaczniemy od dwóch poniedziałkowych spotkań. Najpierw Supa Strikas podejmą GGiP Adwokaci. Gospodarze w trzech meczach zgromadzili 3 oczka, podczas gdy goście nie zaznali jeszcze smaku punktów. Przegrali wszystkie trzy mecze, ale trzeba przyznać, że byli w nich dla rywali równorzędnym przeciwnikiem. Gospodarze przegrali z czołowymi drużynami, ale tutaj też było wyrównanie oraz pokonali E.ON. Pierwsze skrzypce wśród gospodarzy gra Kacper Krajewski, natomiast w ekipie gości trzeba uważać na duet Bartłomiej Gilewski – Maciej Kurpias. Emocje mamy zapewnione, a wynik jest sprawą otwartą.

Chwile potem Lexus W-wa Wola stanie w szranki z Marwickiem. Obie ekipy tym sezonem debiutują w SL6 Biznes i szczerze mówiąc to gospodarzom dawaliśmy więcej szans na sukces. Tymczasem Lexus gra bardzo pechowo. Wygrał tylko jedno z trzech starć i teraz jest pod ścianą. Jak przegra będzie bardzo ciężko o medal. Tymczasem goście to jedna z rewelacji jesiennej kampanii. Marwick wygrał już trzy mecze zostawiając w pokonanym polu takie marki jak: Equalit czy TI Wola. Gospodarze mają zabójczy duet Cezary Uziębło – Paweł Tomczyk, z tym że ten pierwszy nabawił się w zeszłym tygodniu kontuzji ręki. Naprzeciw nich stanie inny duet: Mateusz Paliszewski – Tomasz Chwaja. Zacieramy ręce na bardzo ciekawy mecz, w którym obu drużynom dajemy po tyle samo szans, remis.

Także jedyny wtorkowy mecz zapowiada się bardzo interesująco. Na murawie zameldują się Budimex oraz Team Ivulin Wola. Nominalni gospodarze grają tej jesieni koncertowo. Odprawili z kwitkiem już trzech bardzo groźnych rywali i są w prowadzącej trójce. Tymczasem Białorusini pierwsze dwa mecze wygrali i też ich rywale byli bardzo wymagający. Tydzień temu w starciu o trzecie zwycięstwo w sezonie przegrali minimalnie z Marwickiem i spadli tuż za podium. Jedni i drudzy mają w swoich szeregach bardzo dobrych graczy, którzy potrafią zrobić różnicę. O wyniku mogą zdecydować detale, takie jak skład personalny, czy choćby łut szczęścia. Stawiamy na wielkie emocje bez wskazania faworyta.

Tymczasem w jedynym środowym meczu Jogadores zmierzy się z E.ON-em Polska. Gospodarze po dwóch porażkach na start sezonu w końcu wygrali. Po istnej strzelaninie pokonali jednym golem „Adwokatów”. „Energetycy” zaś zaprezentowali nam się dwukrotnie ale oba mecze przegrali. Nie były to jednak jakieś druzgocące porażki tylko minimalne przegrane, które mogą dawać szanse i nadzieje na lepsze wyniki w dalszej części sezonu. Spodziewamy się otwartego meczu z dużą ilością goli. Ponadto będzie dużo walki i determinacji z obu stron, bo punkty są potrzebne jednym i drugim. Stawiamy na podział punktów.

Na koniec pozostało nam czwartkowe starcie, w którym Equalit podejmie East Crew. Goście w wiosennej edycji otarli się o podium, natomiast w tej nie wiedzie im się kolorowo. Oba swoje mecze przegrali i choć były to porażki tylko jedną bramką, to na koncie gospodarze wciąż jest 0 punktów. Goście natomiast to rewelacja rozgrywek. Ukraińcy póki co ograli wszystkich swoich rywali, ale jakby nie było (oprócz Lexusa) z samego szczytu nie byli. Nie mniej EC gra zupełnie bez kompleksów, a do tego skutecznie i efektownie. Wbili już 16 goli, a Oleksandr Ivaniuk oraz Mikhail Fedko są w czołówce obu klasyfikacji indywidualnych. Liczby przemawiają za liderem, ale my znamy wartość gospodarzy i postawimy na remis.

Supa Strikas – GGiP Adwokaci  X
Lexus W-wa Wola – Marwick  X
Budimex – Team Ivulin Wola  X
Jogadores – E.ON Polska  X
Equalit – East Crew  2

 

3. Liga Biznes

Aż trzy mecze trzeciej ligi obejrzymy we wtorkowy wieczór. Zaczniemy od starcia Moonfox kontra RSolution. Bardzo ciężko wskazać tutaj faworyta. Nominalni gospodarze mają na koncie 1 punkt więcej oraz mają w swoich szeregach maszynkę do zdobywania goli, Łukasza Rysza. Goście zagrali tylko dwa razy, prezentując nam nierówną formę. Po nieudanej pogoni przegrali z TB oraz zaliczyli udany rewanż za rundę wiosenną ogrywając Reytana. Wśród gości najjaśniejsza postacią wydaje się być Mateusz Dudek, ale trzeba podkreślić, że jest to bardzo wyrównana i zgrana drużyna. Wychodzi nam na to, że czeka nas bardzo zacięty mecz na remis.

Na sektorze obok powinno być jeszcze ciekawiej. W szranki staną dwie niepokonane drużyny, Trójkąt Bródnowski oraz Fast Trans. Nominalni gospodarze wyrastają na specjalistów od remisów. Już dwa razy podzielili się z rywalem punktami, a do tego dołożyli jedno zwycięstwo. Pierwsze skrzypce w drużynie gra Daniel Sikor. Tymczasem goście tylko dwa razy wybiegli na murawę i może efektownie się nie zaprezentowali, ale dwa razy pokazali charakter wygrywając po 3:1. Tutaj z kolei nie zawodzi Karol Mroczkowski. Stawką tego meczu będzie miejsce w strefie medalowej, a więc jest o co grać. Naszym zdaniem może wydarzyć się absolutnie wszystko.

W ostatnim wtorkowym meczu obejrzymy konfrontację Dentalu Doctor z Zimnymi Draniami, a jej stawką będą pierwsze oczka w sezonie. Obie ekipy były już blisko premierowych punktów, gdy przegrali jednym golem. Jednych i drugich na pewno stać na więcej, ale widać tutaj problemy kadrowe, które mają wpływ na wyniki. Stawka powoli odjeżdża, a więc to ostatni dzwonek by się obudzić i włączyć do walki o medale. Stawiamy na determinacje z obu stron, bo kiedy o pierwsze punkty jak nie z najsłabszym zespołem ligi. Stawiamy na podział punktów.

Czas na środowy szlagier, w którym zmierzą się były i obecny lider, czyli Reytan podejmie Cool Team II. Nominalni gospodarze przed tygodniem nie obronili swojej pozycji i po dwóch zwycięstwach z rzędu musieli uznać wyższość RS. Goście z kolei tylko w pierwszej kolejce podzielili się punktami z TB, potem ograli dwóch kolejnych rywali i to efektownie, meldując się na pozycji lidera, przy potknięcie środowego rywala. Reytan to doświadczenia, zgranie, waleczność. Goście zaś to młodzież i umiejętności. Kolektyw jednak tworzą coraz bardziej zgrany co pokazują wyniki. Sebastian Maśniak to obecnie lider obu klasyfikacji indywidualnych, ale tuż za nim w asystach jest Iwo Wilk. Ta mieszanka sprawia, że zawody te będą jeszcze bardzie zacięte i interesujące. Stawiamy na emocje i podział punktów.

Pozostało nam czwartkowa konfrontacja Teami Uvulin Exile z Alea Iacta Est. Liczby i tabela minimalnie wskazują na gospodarzy, którzy z sześcioma punktami na koncie plasują się w czołówce tabeli. Goście wygrali tylko raz w drugiej kolejce, ogrywając DD. W 1 i 2 kolejce zaś polegli odpowiednio Reytanowi i Fast Transowi w identycznym stosunku 1:3. To pokazuję, że wynik był bardzo stykowy, a porażki minimalne. Mają w swoim składzie Piotra Maleńczaka, który w tej edycji punktuje najlepiej. Jeżeli jesteśmy przy indywidualnościach nie możemy przejść obojętnie obok duetu gospodarzy: Maksim Duduk – Maksym Khikhol, który poprowadził kolegów do dwóch zwycięstw. Liczby są z Exile, a my się pod tym podpiszemy.

Moonfox – RSolution  X
Trójkąt Bródnowski – Fast Trans  X
Dental Doctor – Zimne Dranie  X
Reytan – Cool Team II  X
Team Ivulin Exile – Alea Iacta Est  1

 

4. Liga Biznes

Także na czwartym szczeblu spodziewamy się wielkich emocji. Zaczniemy od wtorkowego starcia Torpedo z Teamem Ivulin TUT. Na papierze obie drużyny są na odległych biegunach tabeli, ale tak naprawdę dzielą je 3 punkty. Ukraińcy fatalnie zaczęli jesień, od sromotnej porażki z liderem. Potem jednak bardzo szybko się pozbierali i pokonali dwóch bardzo groźnych i ważnych w kontekście walki o medale rywali. Mają młody zespół, który z każdym meczem zbiera doświadczenie. Białorusini tymczasem przegrali dwa starcia dwoma golami, a miedzy nimi odprawili z kwitkiem Airwent. Obie ekipy prezentują zbliżony poziom, zarówno sportowy jak i mentalny, co sprawia, że w tym meczu może wydarzyć się wszystko.

Środowe zmagania rozpoczniemy od starcia, w którym łatwo wskazać faworyta. El Barrio FC, czyli jeden z liderów podejmie ósmą drużynę w tabeli, Przepiórki Włochy. Meksykanie tej jesieni grają bardzo widowiskowo, a do tego skutecznie. Na start pokonali dwóch rywali i dopiero przed tygodniem w starciu o fotel lidera podzielili się punktami z Explo FC. Goście tymczasem na odwrót. Przegrali dwa pierwsze mecze i dopiero w starciu numer 3 odnieśli zwycięstwo. Rywal był jednak z nie najwyższej półki. Teraz faworytem będą gospodarze, których do boju prowadzi duet: Saul Green – Horacio Flores.

Chwile potem ostatni w stawce Airwent podejmie Finansovą II, czwartą obecnie siłę ligi. Tutaj w roli pewniaków do zwycięstwa widzimy gości, którzy w każdym meczu strzelają mnóstwo goli. Dużo jednak również tracą, co sprawia że są nieobliczalni. Nie zawodzi jednak Łukasz Rysz autor 7 goli i 4 asyst. Gospodarze swoimi występami tej jesieni optymizmem nie napawają. W przerzedzonym składzie strzelili jak dotąd 1 bramkę tracąc aż 21. Jeżeli Darek Malewski nie uzupełni kadry może się to skończyć hucznym spadkiem do piątej ligi. Stawiamy na pewne zwycięstwo Finasovej II.

Czwartkowe starcia otworzy bardzo ciekawa konfrontacja Zimmeru Biomet z Żabką Polska. Nominalni gospodarze grają nieźle ale brakuję im zimnej krwi na boisku. Mimo, że byli równorzędnym przeciwnikiem dla rywali to udało im się wygrać tylko jedno z trzech starć. Pozostałe choć nieznacznie, to jednak przegrali. Z kolei ekipa Dawida Świetlika zagrała w kratkę, ale póki co z przewagą zwycięstw. W świetnej formie jest Rafał Barzyc, a Żabka obecnie plasuję się na 5 miejscu i ma tyle samo punktów co trzeci zespół w tabeli. W poprzednim sezonie, mimo że to gospodarze sięgnęli po medal, a goście skończyli w środku stawki, to starcie obu drużyny zakończyło się remisem 1:1. Teraz także widzimy podział punktów i również nie powinno zabraknąć dramaturgii.

Na koniec Cezar zmierzy się z liderem, Explo FC. Tutaj faworyt nasuwa się sam. Gospodarze tej jesieni już zdążyli raz wygrać, ale dwa pozostałe mecze już przegrali. Pokazali jednak kawałek ofensywnego futbolu, przekazując rywalom wiadomość, że nie należy ich lekceważyć. Goście tymczasem w swoim debiutanckim sezonie szybko pokazali, że będą walczyć o najwyższe cele. Pewnie wygrali pierwszy mecz, w drugim pomęczyli się z ZB ale także go wygrali i dopiero w trzecim starciu, którego stawką było samotne prowadzenie w tabeli podzielili się punktami z EBFC. Explo ma w swoich szeregach kilku wartościowych graczy, a najlepiej z nich póki co punktuje Kamil Jeczeń. Pewna „dwójka”.

Torpedo – Team Ivulin TUT  X
El Barrio FC – Przepiórki Włochy  1
Airwent – Finansova II  2
Zimmer Biomet – Żabka Polska  X
Cezar – Explo FC  2

 

5. Liga Biznes

Zmagania na piątym szczeblu zaczniemy od dwóch wtorkowych spotkań. Najpierw Los Lamusos podejmą Marsylię. Robert Różycki i spółka dopiero przed tygodniem zadebiutowali w naszych rozgrywkach, od razu odprawiając z kwitkiem AK. Goście z kolei od początku jesieni grają bardzo dobrze i z 7 punktami są obecnie wiceliderem. Do przodu ciągnie ich duet Michał Wójcicki – Maciej Zborowski, który poprowadził wicelidera do obu zwycięstw. Tutaj jednak Marsylia może napotkać większy opór. LL to doświadczona drużyna, która w Lidze Bemowskiej zgarnęła nie jeden medal. Spodziewamy się wyrównanej rywalizacji, w której wynik jest sprawą otwarta.

Chwile potem faworyta wskazać nie problem. Liderujące w tabeli Tornado UA stanie w szranki z Cool Teamem. Ekipa Andrzeja Krawczyka sezon zaczęła od porażki ale tydzień potem zrehabilitowała się w całości. Mecz numer trzy natomiast zremisowała. Ma zatem 4 punkty po trzech potyczkach, ale wobec postawy Tornada wygląda to mocno średnio. Ukraińcy gromią kolejnych rywali, nie pozostawiając im złudzeń. Dobrze spisują się Pavel Chervonohrdoskyi, Mykola Levenets czy Vasyl Shevchuk ale siłą gospodarzy jest bardzo dobrze rozumiejący się kolektyw, który naszym zdaniem sięgnie po kolejne trzy punkty.

Także dwa starcia obejrzymy w środowy wieczór. Zaczniemy od konfrontacji La Masii z Aplikacjami Krytycznymi, gdzie powinniśmy obejrzeć rehabilitację gospodarzy za porażkę sprzed tygodnia. Goście raczej nie powinni sprawić niespodzianki. Przegrali wszystkie trzy mecze, choć w dwóch z nich byli bliscy remisu. Gospodarze tymczasem świetnie odnaleźli się w nowych realiach i jako debiutant pewnie wygrali dwa pierwsze mecze. Ich passę przerwał w ostatniej kolejce debiutujący Elektrowoźniak, który może okazać się jednym z faworytów całych rozgrywek. La Masia w naszym odczuciu wróci na zwycięskie tory, a poprowadzi ją do tego duet Alexey Chudovsky – Alexey Zubkovsky.

Chwile potem wspomniany przed chwilą Elektrowoźniak stanie w szranki z Kosmasami. Jeżeli gospodarze utrzymają i formę i skład mogą zameldować się w ścisłej czołówce. Przed tygodniem pewnie pokonali kraczącą od zwycięstwa do zwycięstwa LM, a teraz powinna przyjść kolei na Kosmasy. Gracze w pomarańczowych trykotach grają tej jesieni słabo i nieskutecznie. W trzech meczach wywalczyli raptem 1 punkt. Faworytem są gospodarze, w których szeregach pierwsze skrzypce zagrał Zakharii Mor. „Pomarańczowi” na pewno poszukają kolejnych punktów w sezonie, ale to Elektrowoźniak ma więcej piłkarskich argumentów po swojej stronie i to na jego zwycięstwo postawimy.

Pozostało nam czwartkowe starcie IKEI z Pure Play. Nominalni gospodarze do tej pory osiągnęli każde możliwe rozstrzygnięcie i z 4 punktami na koncie plasują się w środku stawki. Goście tymczasem nie mogą się wstrzelić. Przegrali wszystkie trzy mecze i wiele wskazuje na to, że i tym razem może tak być. Liczby, tabela, statystyki, wszystko przemawia za IKEĄ, na której zwycięstwo postawimy.

Los Lamusos – Marsylia  X
Tornado UA – Cooll Team  1
La Masia – Aplikacje Lrytyczne  1
Elektrowoźniak – Kosmasy  1
IKEA – Pure Play  1

 

6. Liga Biznes

Już tylko Razam oraz FC Port Żerań pozostają zwycięskie na piątym szczeblu SL6 Biznes. Z tego grona wypadł ostatnio Nesostands, który starciem z Chłopcami do bicia zainauguruję 4.kolejkę. Gospodarze wygrali dwa pierwsze mecze, ale przed tygodniem zostali zweryfikowani prze ekipę z Żerania. Goście plasują się na szóstym miejscu w tabeli, czyli lokatę niżej niż rywal. Mają także 3 punkty mniej na koncie. Wygrali tylko na start jesieni potem dwa razy musieli uznać wyższość rywali, ale trzeba podkreślić, że nie mieli oni łatwego terminarza, a do osiągnięcia choćby remisu było bardzo blisko. My widzimy to jako starcie godnych siebie rywali na remis.

Przenosimy się do wtorkowych zmagań, które rozpocznie starcie Razamu z Barem ETV Ulubiona. Faworyta wskazać nie problem. Białorusini prowadzeni przez Mikhaila Basovicha gromią wszystkich jak leci i patrząc na dotychczasową postawę gości i tym razem powinno tak być. Obawiamy się, że może nawet paść rekordowy wynik. Razam strzelił 26 i stracił 6. ETV niemal dokładnie odwrotnie, a to może oznaczać pogrom. Pewna „jedynka”

Chwile potem także faworyt nasuwa się sam. Na murawie zameldują się FC Port Żerań oraz RKS Huragan Czeczotka, czyli wicelider podejmie siódmy zespół w tabeli. Nominalni gospodarze póki co zaprezentowali nam się dwa razy. Najpierw długo męczyli się z Chdb, ale za drugim razem pewnie pokonali niepokonany dotąd Neostands, zajmując jego miejsce w tabeli. RKS z klei zdecydowanie przegrał dwa pierwsze mecze, ale w trzecim odpalił gromiąc ETV. Formą błysnął Patryk Wysocki, ale pamiętajmy, że Huragan mierzył się z ostatnią drużyną w ligowej tabeli. FC Port Żerań jest na zwycięskiej ścieżce i w naszym mniemaniu tak pozostanie.

Równocześnie na sektorze obok emocji powinno być ciut więcej. W szranki staną Inferno Team oraz Piłeczka Lobem. Nominalni gospodarze fatalnie zaczęli sezon, ale stawili się wtedy trzecim garniturem i dostali lanie od lidera. Potem jednak pokazali, że był to wypadek przy pracy. Kolejnych dwóch rywali dosłownie rozgromili zmazując plamę na honorze. Teraz są na trzecim miejscu w tabeli i swoją grę każą nam stawiać ich w gronie drużyn, które mogą sięgnąć  po zwycięstwa. PL tymczasem najpierw minimalnie przegrali z „Neo”, by tydzień potem w podobnych okolicznościach pokonać GNS. Następnie przyszedł mecz z liderem, który sprowadził ich na ziemi. Inferno również przegrało z Razamem i to w większych rozmiarach ale mimo wszystko, to gospodarze zostawili po sobie korzystniejsze wrażenie i to na ich zwycięstwo postawimy.

Na koniec zostawiliśmy jedyne czwartkowe starcie, w którym GNS Warszawa podejmie BakerTilly TPA. Gospodarze to specjaliści od thrillerów. Pierwszy i trzeci mecz wygrali jednym golem i to rzutem na taśmę, natomiast mecz numer dwa przegrali także jednym trafieniem. Do zwycięstw poprowadził ich duet Paweł Boruc – Paweł Gwóźdź. Goście zaś, póki co przegrali oba mecze. Wprawdzie Neostands musiał się sporo napracować, by wywieźć 3 punkty, ale już dla IT zwycięstwo było spacerkiem. GNS do tej pory radził sobie z rywalami z tej półki i tym razem też tak być powinno. Stawiamy na gospodarzy, ale mamy nadzieję na kolejny mecz pełen emocji i dramaturgii.

Neostands – Chłopcy do bicia  X
Razam – Bar ETV Ulubiona  1
FC Port Żerań – RKS huragan Czeczotka  1
Inferno Team – Piłeczka Lobem  1
GNS Warszawa – BakerTilly TPA  1

 

Sponsorzy

Partnerzy

Gdzie gramy