Środowe spotkania w 1 Lidze Biznes rozpoczęliśmy od spotkania FC Hermes i ICFS. Gospodarze wciąż liczą się w walce o mistrzowski tytuł. Gościom pozostały tylko matematyczne szanse na podium. Ale byliśmy pewni, że nikt tu tanio skóry nie sprzeda. Pierwsza połowa bardzo wyrównana, a jedyna bramka padła w 9 min. Rzut karny wykorzystał Denis Chystiakov i do przerwy było 1:0. Po zmianie stron mecz jeszcze bardziej przyśpieszył, a IC w 30 min doprowadzili do wyrównania po bramce Tomasza Zagórskiego. Minutę później Hermes odzyskał prowadzenie, a na listę strzelców znów wpisał się Chystiakov. Do końca meczu “błękitni” dorzucili jeszcze dwie bramki, wygrywając pewnie 4:1, jednocześnie pozbawiając IC na rezultat medalowy i przedłużając sobie szanse na mistrzowski tytuł. |