Mecz pomiędzy Tornado UA a Kaspedą dostarczył emocjonującej rywalizacji, której początek charakteryzowała wyrównana gra i starania obydwu drużyn w poszukiwaniu sposobu na pokonanie przeciwnika. Przez pierwszych dziesięć minut oglądaliśmy intensywną wymianę ataków, jednak bramki nie padały. Impas przerwał Taras Tsolkovskiy, który otworzył wynik w 10 minucie, a po wznowieniu gry szybko wykorzystał okazję i powtórzył akcję dając Tornado dwubramkowe prowadzenie. Chwilę później, w 13 minucie, Daniyl Borman dołączył do kolegi z drużyny, zdobywając kolejną bramkę, a wynik do przerwy ustalił Rostik Rozhuk na korzyść Tornado, prowadząc 4:0. Druga połowa spotkania ponownie należała do gospodarzy, którzy już od pierwszych minut kontrolowali przebieg gry. Daniyl Borman ponownie wpisał się na listę strzelców dla Tornado, zwiększając przewagę swojej drużyny. Chwilę później Kaspeda przebudziła się do życia, kolejno trafiając Michał Morycz oraz Eryk Zieliński. Pomimo tej reakcji gości, czas nieubłaganie mijał, a wydawało się, że odrabianie strat staje się coraz trudniejsze, szczególnie gdy w 37 minucie Stepan Bialkovskyi zdobył szóstą bramkę dla Tornado. Mimo trafienia samobójczego w końcówce, gospodarze pewnie zwyciężyli 6:3. To zwycięstwo potwierdziło dominację Tornado UA nad Kaspedą w tym meczu, choć goście nie zrezygnowali z walki i starali się odrabiać straty do samego końca. Jednak to Tornado UA wykazało się większą skutecznością w wykorzystywaniu okazji i zasłużenie sięgnęło po zwycięstwo.