O 19:45 rozpoczęło się spotkanie pomiędzy East Crew, a Teamem Ivulin Wola. Początek spotkania był bardzo wyrównany, ale to jednak gospodarze tworzyli sobie więcej dogodnych sytuacji. Bramkarz jednak spisywał się fenomenalnie i nie dawał strzelić sobie bramki. Później obie ekipy miały swoje okazje, ale nikt nie mógł trafić aż do 19 minuty. Wtedy Gleb Shtaniuk fenomenalnie zagrał pięta do Alieksieja Zenkovetsa, który pewnie wykończył sytuacje sam na sam i ustalił wynik do przerwy na 0:1. Po zmianie stron bardzo szybko odpowiedzieli gospodarze. Grę na swoje barki wziął bramkarz - Ivan Sobolev. Huknął z połowy nie dając szans bramkarzowi rywali i mieliśmy 1:1. Goście jednak bardzo szybko odpowiedzieli Zenkovets wziął grę na siebie i po indywidualnej akcji trafił do siatki. Wynik ten długo się nie utrzymał, gdyż chwile później mieliśmy wyrównanie. W 35 minucie stała się rzecz niespotykana. Najpierw Zenkovets z ostrego kata zapakował piłkę do siatki, gospodarze jednak długo nie czekali z odpowiedzią. Makhmudon Gafar uderzył z rozpoczęcia po straconej bramkę i mieliśmy 3:3 po strzale z połowy. Takim wynikiem skończyło się to spotkanie.