O 19:45 rozpoczęło się spotkanie pomiędzy Wilkami i Knurinio FC. Od początku gospodarze naciskali rywali. Już w 4 minucie sytuacje sam na sam pewnie wykorzystał Janek Komarov. Chwile później ten sam gracz zagrał do Alka Janiszewskiego, który z bliskiej odległości umiescił piłkę w siatce. Goście nie zostali dłużni. Sebastian Szczepaniak zdecydował się na strzał z dystansu. Piłka po drodze odbiła się od jednego z obrońców i wpadła do siatki. Jeszcze przed przerwa gospodarze kapitalnie rozegrali rzut rożny, który strzałem z granicy pola karnego wykończył Radek Parszewski. Goście zdołali jednak odpowiedzieć kapitalnym strzałem Jana Zieja. Mimo okazji gospodarzy z rzutu karnego wynik do przerwy nie uległ zmianie. W drugą polowe lepiej weszli goście. Już w 23 minucie wyrównali po kolejnym znakomitym strzale z dystansu autorstwa Szczepaniaka. Później Wilki przejęły kontrole nad grą i do końca byli spokojni o wynik. Ostatecznie mieliśmy 7:4. |