Niespodziewanie liderujące stawce Knurino FC czekała trudna przeprawa, ponieważ Team Ivulin Rabona zawsze stawia trudne warunki do gry. Nie inaczej było tym razem. Waleczność to cecha, którą można przypisać do obu drużyn i to było widać na przestrzeni całego spotkania. Prowadzenie w 10. minucie objęli nominalni gospodarze po golu Norberta Swatowskiego, lecz już 3. minuty później przegrywali oni 1:2. Gdy wydawało się, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa meczu, to tuż przed gwizdkiem arbitra na listę strzelców wpisał się Jan Zieja. W drugiej odsłonie dominowała walka w środku pola. Przełożyło się to na jedyne trafienie Piotra Butryna. W wygranej 2:3 duży udział miał Igor Simchuk, który oprócz bramki dołożył kluczowe interwencje w defensywie, gdzie był ważną postacią, zwłaszcza w ostatnich minutach spotkania. |