Team Ivulin Rabona początek sezonu nie może uznać za zbyt udane. Mają na koncie zwycięstwo i dwie minimalne porażki. Ale porażka, to jednak porażka. W tej kolejce przyszło im się zmierzyć z MFC Berry Kolektyw Kreatywny. Nominalnie goście, jako beniaminek płacą „frycowe” i przegrywali każde dotychczasowe spotkanie. Od początku tego meczu Ivulin znacznie przeważał po 7 min, mieliśmy już 4:0, po ładnych kreatywnych akcjach. Kiedy wszystkim wydawało się, że nastąpi tu pogrom, TIR nagle wychował. Wynik staną na tych czterech bramkach i pozostał taki aż do przerwy. Po zmianie stron mecz stał się bardziej wyrównany. Mimo to Rabona podwyższyła do pięciu bramek przewagi. W 31 min Marek Wojciechowski strzelił na pustą bramkę. Następnie TIR dołożył kolejne trzy trafienia, w tym dwa Mikhail Basovich, który skompletował hattrick. W 40 min, Wojciechowski strzelił drugiego gola, ustalając wynik na 8:2. Team Ivulin po tym zwycięstwie, znajduję się w środkowej części tabeli. Po więcej, zapraszamy do materiału VEO. |