Cóż to był za tydzień! Podsumowanie 5. kolejki Superligi6 Biznes.

Cóż to był za tydzień! Podsumowanie 5. kolejki Superligi6 Biznes.

Choć w ekstraklasie liderzy pokonali (choć niektórzy z problemami) swoich rywali, do kluczowych rozstrzygnięć doszło w pozostałych ligach. W drugiej, Gastro Sparta sensacyjnie zremisowała z ELMOL-em, a Zimne Dranie urwały dwa punkty liderowi, Jogadores. Na trzecim poziomie rozgrywkowym nastąpiła zmiana lidera z Double Team, którym Airwent sprawił ogromną niespodziankę, możliwie pozbawiając ich szansy na tytuł, na Alea Iacta Est, które odkuło się po ostatnim remisie. Kosmasy natomiast wygrały arcyważne spotkanie z Natolinem. Więcej o tym, co działo się w ostatnich dniach przeczytacie poniżej, w szczegółowym podsumowaniu 5. kolejki biznesowych zmagań!

1. Liga Biznes:

W pierwszej lidze obyło się bez większych niespodzianek. Na inaugurację kolejki, Lamico pokonało Profesjonalne Finanse. Choć ekipa Mateusza Machnio dość dobrze postawiła się rywalom na początku, Adam Tomaszewski i jego koledzy pokazali później, dlaczego to właśnie oni są głównymi kandydatami do końcowego triumfu w tym sezonie. Główną postacią na murawie był Maciej Latosiewicz, którego cztery gole i asysta pomogły ostatecznie wygrać z „niebieskimi” 6:4. Później, ostatnie w tabeli FC Devs po raz kolejny musiało uznać wyższość przeciwników, przegrywając 1:5 z FK Almazem. Wynik końcowy był przesądzony praktycznie już po pierwszych 20 minutach, a po grze obu drużyn widać było wyraźnie, kto jest tą lepszą stroną. „Zieloni” kontynuują zatem dobrą passę i wciąż pozostają na trzeciej pozycji w tabeli. W pierwszym środowym starciu, FC Hermes bardzo wysoko zwyciężył nad Harataczami. Już pierwsza odsłona tego meczu była bardzo jednostronna, choć w drugiej goście wrzucili wyższy bieg i już totalnie nie dało się ich zatrzymać. Na boisku błyszczał Vlad Burda, który aż czterokrotnie pokonał bramkarza rywali. Chwilę później, Eleganckie Chłopaki udowodnili, że mimo potknięcia w poprzedniej kolejce, wciąż mają charakter mistrzów i są głodni zwycięstw. Już po 17 minutach spotkania z El Barrio Mexa, Maciek Ziemski i jego podopieczni prowadzili aż 0:5. Choć gospodarze ruszyli do odrabiania strat, nie byli w stanie dokonać remontady, a goście ostatecznie triumfują 3:6. Oprócz nowego nabytku dwukrotnych zdobywców tytułu, Mateusza Kowalskiego, błysnęli również Kamil Sygitowicz i wspomniany już Maciek Ziemski, który pokazał prawdziwą postawę kapitana. Na koniec, Inter Cars rzutem na taśmę pokonało 3:2 Wilanowskie Wilki. Cały mecz był pełen walki, a ilekroć któraś ekipa wychodziła na prowadzenie, ich rywale doprowadzali do wyrównania. Koniec końców jednak, na minutę przed końcowym gwizdkiem, Michał Raciborski pokonał świetnie spisującego się Maksa Wolskiego, zapewniając swojemu zespołowi drugie zwycięstwo w tym sezonie.

2. Liga Biznes:

Z pięciu spotkań na zapleczu ekstraklasy w tej kolejce, aż trzy zakończyły się remisami, czasem bardzo sensacyjnymi. Na początek jednak, Cezar bardzo pewnie i wysoko, bo aż 2:7, wygrał z FC Franczyzą, zamykając kwestię trzech punktów praktycznie już w pierwszej połowie. Na boisku wyraźnie przeważali, konsekwentnie realizując postawione sobie cele i wykorzystując nadarzające się okazje. Następnie, Gastro Sparta zremisowała 6:6 z ELMOL-em, dokonując prawdziwego przewrotu w drugiej połowie, odrabiając straty z 2:5, na 6:5. Choć ekipa Bartka Borysa była bliska swojego pierwszego zwycięstwa w tej rundzie, Piotr Rucki i jego koledzy ostatecznie zdołali jeszcze przed końcem zdobyć gola na wagę punktu. Trzeba przyznać, że takie mecze lubimy najbardziej. Kapitalne zawody rozegrał m.in. Damian Zalewski z ekipy gospodarzy, natomiast wśród gości błyszczał Rafał Janus. Poniedziałkowe granie zakończyliśmy starciem Flamenco SPS z Zakątkiem Shot Bar & Cafe, w którym również finalnie obie drużyny podzieliły się punktami, remisując 3:3. Bardzo intensywna była pierwsza odsłona tego meczu oraz początek drugiej, natomiast w późniejszej fazie oglądaliśmy bardziej piłkarskie szachy, a defensywy obu zespołów stanęły na wysokości zadania. Z perspektywy tabeli, ten remis z pewnością ani dla jednych, ani drugich nie jest idealnym rezultatem. Pozostałe dwa spotkania rozegraliśmy w środę. Zimne Dranie sprawiły ogromną niespodziankę, pozbawiając dwóch oczek aktualnego lidera, Jogadores. Choć po pierwszej połowie przegrywali minimalnie, udało im się odrobić straty i doprowadzić do stanu 4:4. Tak też to spotkanie się zakończyło. Ta wpadka może być bardzo bolesna dla gości, którzy zrównali się punktami z drugim Podaj Wynik, które równolegle na drugim boisku rozgrywały spotkanie z Cezarem, wygrywając je wysoko, bo aż 7:1. Lepiej zdecydowanie zaczęli podopieczni Cezara Kopra, którzy dość szybko wyszli na prowadzenie, jednak w drugiej połowie to gospodarze okazali się lepsi i grali jak natchnieni, ładując rywalom gola za golem.

 

3. Liga Biznes:

W 3. Lidze Biznes obejrzeliśmy pięć spotkań i już w pierwszym, pomiędzy Zimmer Biomet i Chłopcami do Bicia dużo się działo. Pierwsza odsłona to była prawdziwa wymiana ciosów, która zakończyła się przy stanie 3:3. W drugiej części nominalni goście jednak wykazali się większą skutecznością i prowadzeni przez najlepszego na placu Igora Mushko (hat-trick i asysta) zwyciężyli 4:6. U pokonanych zaś musimy pochwalić, jak zawsze, Clemens Peyrelongue. Następnie na placu zameldowali się Ekypcon oraz Cool Team, czyli dwie ostatnie ekipy w stawce. Tu zacięty bój oglądaliśmy do przerwy, gdzie minimalnie lepsi byli gospodarze (3:2). Po wznowieniu gry obejrzeliśmy już jednostronne widowisko, a to wszystko dzięki duetowi Filip Rejzner – Patryk Dobrowolski. Ekypcon sięgnął po premierowe, jakże ważne trzy punkty, CT zaś nadal pozostają z zerowym dorobkiem. Alea Iasta Est byli zdecydowanym faworytem konfrontacji z TransGourment, ale w pierwszej połowie aktualny lider bardzo się męczył, zresztą rezultat 1:1 tego najlepszym świadectwem. Lecz po wznowieniu AIE zaprezentowali się tak, jak na jednego z głównych kandydatów do tytułu przystało. Kierowani przez znakomicie dysponowanego Michała Szatkowskiego goście rozbili bank, strzelając przeciwnikom siedem goli, nie tracąc przy tym żadnego. I dzięki temu triumfowali 1:8, pozostając na szczycie trzeciej ligi. Bardzo istotny mecz w kontekście walki o tytuł rozegrali Komasy oraz Natolin. Gdy po 24 minutach drużyna w pomarańczowych trykotach prowadziła 3:0, to wydawało się, że już nic tutaj się nie wydarzy. Doskonale prezentowali się zwłaszcza Jakub Majewski i Michał Lewandowski. Lecz sama końcówka to był prawdziwy thriller. W 37 i w 39 minucie Łukasz Nowak skompletował szybki dublet i zespół z Ursynowa został podłączony do prądy. Ostatnie słowo należało jednak do Komasów. Filip Dawydzik strzelił na 4:2 i po chwili sędzie odgwizdał koniec spotkania. Pomarańczowi dzięki tej wiktorii awansowali na drugą pozycję. Na zwieńczenie kolejki obejrzeliśmy interesującą rywalizację pomiędzy Double Team i Airwent. Tutaj lepiej zaczęli goście, którzy już po 8 minutach wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Potem DT próbowali odrabiać straty, ale fantastycznie między słupkami spisywał się Michał Gołębiewski. Gospodarze dopiero w 26 minucie pokonali golkipera przeciwników po strzale Bartka Niedziałkowskiego, ale już więcej nie udała im się ta sztuka. Zielono-czarni z kolei w 36 minucie wyprowadzili skuteczną kontrę, co dało im jakże ważną wygraną 1:3.

 

Sponsorzy

Partnerzy

Gdzie gramy