Późnym deszczowym wieczorem przyjemność mieliśmy gość zespoły z 1 klasy biznes, a dokładnie mowa tu o zespołach FK Almaz vs Budimex. W spotkanie dobrze weszli Gospodarze, którzy już po 6 minutach gry otworzyli wynik spotkania za sprawą Anatolii Zvankuk. W tamtym momencie mogło się wydawać, że to właśnie Almaz będzie rozdawał karty w tym spotkaniu, lecz rzeczywistość była nieco inna. Szybko na zadany cios odpowiedzieli rywale i już w 7 minucie mieliśmy remis 1:1. Od tego zdarzenia Budimex nabrał sporej pewności siebie, dzięki czemu z łatwością konstruował sobie nowe sytuacje, a te szybko przerodziły się w kolejne gole. Goście z każdą kolejna minutą pewnie czuli się w przeprowadzanych atakach, aż do tego stopnia, że wyszli na gładkie prowadzenie 1:4 i tez takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej części spotkania mecz nieco bardziej się wyrównał, lecz chwile po rozpoczęciu to znów zawodnicy w czarnych strojach cieszyli się ze zdobytego gola, a jego strzelcem był Sebastian Przadka, który nieco się zabiła i umieścił piłkę w siatce pięknym strzałem z krzyżaka. Ta sytuacja bardzo rozzłościła zawodników drużyny przeciwnej, którzy za wszelka cenę starali się zmieszać różnice i nawet im się to udawało jednak tylko do pewnego momentu. Almaz doskoczył do rywala i zmniejszył różnice do dwóch trafień, lecz końcówka meczu zdecydowanie należała do Budimexu, który postanowił jeszcze mocniej podkręcić tempo i pewnie rozbił rywala dokładając mu w końcowej fazie meczu jeszcze trzy gole. Na słowa uznania w tym spotkaniu zasłużył Karol Krogulec, ale również trzeba tu wyróżnić grę Mateusza Grabowskiego, który do swoich trafień zaliczył jedną artystę. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:8.