Moonfox po dwóch porażkach na początku sezonu chciałby wreszcie wrócić na zwycięskie tory. Tym razem na ich drodze stanęli Zimne Dranie. Goście wygrali dość pewnie swoje poprzednie mecze i w tym także będą uważani za faworytów. Pierwsza połowa była bardzo zacięta, lecz żadna z drużyn nie mogła znaleźć drogi do bramki, głównie ze względu na niecelność strzałów. Do przerwy 0:0. Po zmienie stron, Mateusz Weśniuk uciekł obrońcy i strzałem przy ziemi otworzył wynik. Trzy minuty później Łukasz Rysz dostał piłkę od Pawła Majdańskiego i doprowadził do wyrównania. W 27 min Moonfox wyszedł na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Aleh Patonicz. W 33 min Mateusz Dmowski wykorzystał swój wzrost i po błędzie bramkarza wpakował piłkę do siatki głową. Moonfox pod koniec miał dwie stuprocentowe sytuacje na to, żeby wyjść na prowadzenie, ale niestety w obu przypadkach lepszy był bramkarz. To się zemściło w 40 min. ZD poszli z kontrą, Adrian Szyszko podał piłkę wzdłuż bramki do niepilnowanego Weśniuka, który bez problemu trafił na 2:3. Zimne Dranie wygrali trzeci mecz z z rzędu i z kompletem punktów są samodzielnym liderem 3 Ligi Biznes. Moonfox z zerowym dorobkiem jest na samym dole tabeli. Po więcej zapraszamy do materiału VEO. |