O 20:20 rozpoczął się kolejny ciekawy mecz. Na przeciw siebie stanęły ekipy Bidfood Farutex i Natolin. Na pierwsze trafienie nie musieliśmy długo czekać, bo już w 2 minucie Arkadiusz Sajnog kapitalnie dośrodkował na głowę Pawła Rowinskiego i mieliśmy 1:0. Niespełna minutę później mieliśmy podwyższenie. Jeden z graczy gospodarzy uderzył na bramkę. Piłka przypadkiem trafił w jednego z obrońców i wpadła do bramki. W siódmej minucie indywidualna akcja popisał się Marcin Rostkowski i mieliśmy 3:0. W drugich 10 minutach pierwszej połowy przebudził się Natolin to oni stwarzali sobie więcej sytuacji, ale skuteczność tego dnia zawodziła. Gospodarze tego dnia byli bardzo skuteczni i w 16 minucie na 4:0 trafił Adrian Tomczak. Natolin jednak nie powiedział ostatniego słowa i w ostatniej minucie pierwszej części trafił Łukasz Nowak. Tuż po zmianie stron ponownie zaatakowali gospodarze. Po szybkim rozegraniu rożnego na strzał z dystansu zdecydował się Mateusz Kowalski. Piłka otarła się o jednego z obrońców i wpadła do siatki. Za chwile podwyższyli kolejnym trafieniem. Wtedy przebudzili się rywale i zadali dwa szybkie ciosy, który dały nadzieje na kolejne minuty. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy w 33 i 38 minucie trafiali do siatki ustalając wynik spotkania na 8:4.