Bez wątpienia mecz Elegenckich Chłopaków z Impuls UA zapowiadał się na wyrównany pojedynek. Obie drużyny mają zbliżony potencjał i będą liczyć się w grze o podium. Stąd bezpośrednia konfrontacja mogła się okazać kluczowa. Pierwsze minuty gry przebiegały pod znakiem przewagi gości, którzy konsekwentnie wykorzystywali możliwość rozgrywania akcji z wysoko ustawionym bramkarzem. Co ciekawe, tego dnia zabrakło w ich szeregach nominalnego golkipera, ale ostatecznie okazało się to zaletą. Świetnie z tej roli wywiązywał się Bohdan Ivaniuk, nie tylko tworząc przewagę w akcjach ofensywnych, ale także kilkukrotnie powstrzymując rywali. Po upływie intensywnych dziesięciu minut, bez zdobyczy bramkowej, niezłą okazję do otwarcia wyniku miał Vladyslav Budz, lecz z jego uderzeniem poradził sobie golkiper. Chwilę później na połowę przeciwnika wybrał się Bohdan Ivaniuk i strzałem z dystansu postanowił sprawdzić swojego vis-a-vis, który ponownie dobrze interweniował. W 13. minucie Impuls UA dopiął swego i strzałem w krótki róg Vadym Tymonik wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Okazję do wyrównania Eleganckie Chłopaki mieli w 19. minucie, ale z przechwytu i dobrego podania Tomasza Kruczyńskiego nie skorzystał napastnik. Szansa była znakomita, lecz uderzenie z okolic pierwszego metra było wymierzone wprost w bramkarza. Pierwsza połowa zakończyła się zasłużonym prowadzeniem gości 0:1. Drugą odsłonę gospodarze mogli rozpocząć od trafienia na remis, ale Maciej Ziemski powtórzył „wyczyn” kolegi i zmarnował okazję będąc około metr przed bramką rywali. Odpowiedź Impuls UA mogła być natychmiastowa – po szybkim ataku oko w oko z Łukaszem Stachurą stanął Vladyslav Budz. Górą z pojedynku wyszedł bramkarz i wynik nie uległ zmianie. Chwilę później odważniej zaczęli grać gospodarze. W 25. minucie dobre podanie prostopadłe w pole karne zakończyło się złym przyjęciem piłki przez napastnika, ale już kilkadziesiąt sekund później udało się wyrównać. Rzut rożny wykonywał Mikołaj Ziemski, a na uderzenie zdecydował się Szymon Kolasa. Zdobyty gol pozytywnie wpłynął na drużynę Eleganckich Chłopaków, którzy „presowali” rywala dalej od własnej bramki i chętniej atakowali. Nie wpłynęło to jednak na wynik. Najbliżej zmiany rezultatu był Impuls UA w ostatnich minutach spotkania. Najpierw, w 38. minucie, „krzyżakiem” pokonać bramkarza próbował Roman Pihariev, który de facto rozgrywał bardzo dobre spotkanie w defensywie, a w kolejnej akcji poprzeczkę obił drugi z zawodników gości. Na więcej okazji zabrakło czasu i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1.