Wtorkowego wieczoru na drugim szczeblu rozgrywkowym ligi biznes rozegrały ze sobą Stara Lama i Bam Peanut Butter & Jam czyli starcie drugiego miejsca z pierwszym co zapowiadało dodatkowe emocje. Spotkanie zaczęło się dosyć spokojnie. Pierwszą bramkę ujrzeliśmy dopiero w 11 minucie, kiedy podanie Adama Sypuły pewnie wykorzystał Bartek Grzywacz i ekipa w białych trykotach prowadziła. Tuż przed końcem pierwszej odsłony podwyższył Sypuła i mieliśmy 0:2, lecz w ostatniej akcji gracze Starej Lamy zdołali złapać kontakt za sprawą Vitalii Vierchenko co zapowiadało emocje w drugiej odsłonie. Pierwsza połowa z lekkim wskazaniem na drużynę Peanut Butter, która jednak prowadziła zaledwie jednym trafieniem, co zapowiadało bardzo ciekawą drugą połowę. Po zmianie stron gracze w białych trykotach szybko podwyższyli wynik po golu samobójczym, jednak zaledwie 3 minuty później oponenci ponownie złapali kontakt po bramce Denisa Bolutsa. W 27 minucie było już 3:3 a gola zdobył Oleksand Yaramenko, a 5 minut później zawodnicy w białych trykotach mieli szansę z 11 metrów którą jednak koncertowo zmarnował Pasterka. Na jego szczęście 2 minuty później na prowadzenie ekip Peanut Butter wyprowadził Jakub Pawlicki, a 2 minuty później podwyższył Grzywacz, tym samym ustalając wynik spotkania. |