Zarówno Pure Play, jak i Chłopcy do Bicia, nie zaliczają tego sezonu do udanych. Zajmują one miejsca w drugiej części tabeli, bez perspektyw na czołową lokatę. Jako pierwsi wynik otworzyli gracze drużyny gospodarzy. Już w 2 min, wynik otworzył Stanisław Klin. Niestety były to dobre złego początki. Już 3 min później, Maciej Dubicki będący wtedy na pozycji bramkarza, doprowadziły do wyrównania. W 10 min, Jacek Trych dał prowadzenie dla ChDB. Po następnych sześciu minutach, bramki Maćka Lewandowskiego i Igora Mushko dały prowadzenie do przerwy, 1:4. Po zmianie stron, na bramkę ChDB staną wyżej wspomniany Mushko. Na początku szło mu nieźle, lecz po 30 min PP złapali wiatr w żagle i zaczęli odrabiać straty. Najpierw w 31 min, Antoni Starzyński strzelił na 2:4. W 33 min, po golu Adriana Mularzuka, PP złapali kontakt, a już po kolejnej minucie Jakub Kowalczyk trafia na 4:4. W końcówkę Pure mógł wygrać ten mecz, lecz doskonałe interwencje Mushko sprawiły, że remisowy wynik utrzymał się do końca spotkania. Rezultat ten, nie miał większego wpływu na układ tabeli. Po więcej, zapraszamy do materiału VEO.