W środę o godzinie 19:00 doszło do starcia pierwszoligowego pomiędzy Niskim Pressem a Knurino FC. W szerszej kadrze wystąpiła drużyna gości zaś gospodarze przystąpili do meczu z jedną zmianą. Z  początku to ekipa Dawida Wichowskiego wyglądała lepiej. Częściej utrzymywali się przy piłce i więcej atakowała ale świetnie dysponowany był bramkarz bordowych koszulek, który pozostawał nieugięty. Dzięki czemu właśnie wynik do końca połowy był bezbramkowym remisem, choć Knurino też potrafiło napędzić strachu rywalowi. W drugiej połowie po rozmowach obu stron w przerwie lepiej wyglądała ekipa gości. Pierwszym trafieniem zaskoczył bramkarz Kacper Lipiński wyprowadzając ,,knury” na prowadzeniem. Następnie po świetnej akcji kombinacyjnej goście zdobywają kolejnego gola, gdy do pustej bramki strzela Jan Zieja po asyście Damiana Kacprzaka. Znów kilkukrotnie interweniował Lipiński, a  szczególnie świetną paradą popisał się przy strzale z rożnego. W ostatniej minucie meczu doszło do kopnięcia w polu karnym, a sędzia podyktował jedenastkę. Bramkę zdobywa Hubert Fabisiak który precyzyjnie umieścił piłkę w siatce, niestety jak się za chwile okazało był to gol honorowy dla gospodarzy. Po kapitalnym meczu finalnie zasłużenie wygrywa Knurino 1:2.