W tym spotkaniu drużyna Kosmasów mogła zapewnić sobie mistrzostwo ligi, stanęła jednak w szranki z Ekypconem, który jak się okazało zabrał im to w ostatniej kolejce. Pierwszą bramkę zdobyła drużyna gości, a dokładniej Kamil Ziniewicz, który precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Następne minuty to dominacja gospodarzy. Od 19 minuty do 36 zdołali strzelić 5 bramek, nie tracąc przy tym żadnej. Goście jednak nie poddawali się . Przeprowadzili kilka groźnych ataków, które jednak zakończyły się tylko jednym trafieniem Michała Lewandowskiego. Ekypcon dobił drużynę w pomarańczowych strojach w ostatniej minucie spotkania. Mecz zakończył się wynikiem 6:2, który jak się okazało starczył „tylko”, bądź aż, by na koniec sezonu zamknąć strefę medalową, co i tak jest ogromną niespodzianką. |