We wtorkowy wieczór doszło do pojedynku między zespołami Bar ETV Ulubiona oraz Chłopcy do Bicia. Nie było zaskoczeniem to, że goście byli zdecydowanym faworytem tego meczu, łudzić się można było jedynie jaką przewagą bramek tego dnia wygrają. Strzelanie rozpoczęliśmy w minucie 6, kiedy to do siatki Ulubionej trafił Igor Mushko. To trafienie otworzyło worek bramkowy w tym meczu, a kolejne bramki dla gości padały jak na zawołanie. Tym samym pierwsza połowa tego spotkania zakończyła się wynikiem 0:5. W drugiej części gry nic nie zapowiadało, że liczba zdobywanych goli będzie mniejsza. Strzelanie już w 24 minucie zaczął Maciej Dubicki, a piłkarze Chłopców do Bicia zdobyli kolejne pięć bramek, a więc na koniec mieliśmy wynik dwucyfrowy. Piłkarze gospodarzy jednak dwukrotnie znaleźli drogę do siatki, lecz było to zdecydowanie zbyt późno i przy za dużej ilości bramek straconych na tamten moment by myśleć o odrabianiu strat. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:10.