W czwartkowy wieczór przyszło nam oglądać zmagania w ramach 6 ligi szóstek, gdzie na placu rywalizację podejmowały zespoły Bar Ulubiona vs ETV przeciwko Inferno Team. Na murawie szybko swoją obecność zaznaczyli Goście, którzy to już w 5 minucie spotkania otworzyli wynik meczu za sprawą Michała Pasiorowskiego, a minutę później ten sam zawodnik podwyższył rezultat spotkania na 2:0. Od tego momentu gra Inferno z minuty na minutę była coraz pewniejsza, a to było tylko zapowiedzią ich kolejnych trafień. W 9 minucie spotkania okazje na podwyższenie wyniku pewnie wykorzystał Stasiek Tymiński, a zaraz po tym na listę strzelców wpisał się Maciej Rudy co dawało pewną przewagę czterech trafień. W końcówce pierwszej połowy drużyny miały jeszcze swoje okazje by zmienić wynik przed zejściem na przerwę i tak tez się stało. Jedna jak i druga drużyna zdołała zdobyć jeszcze po jednym trafianiu na konto, a bramkę dla Gospodarzy zdołał ustrzelić Piotr Niciporuk. Po zmianie stron mieliśmy nadzieje, że Bar Ulubiona odbija się od dna, jednak było to jedynie złudne oczekiwania. Goście jeszcze mocnej postanowili przycisnąć rywali, co zagwarantowało nam prawdziwy grad goli. W dalszej części spotkania, mecz bardziej zaczął przypominać trening strzelecki w wykonaniu gości niż zacięta rywalizację o wagę trzech punktów, a to poskutkowało wysoką wygraną. Końcowy rezultat tego spotkania brzmiał 1:14, a miano zawodnika meczu zgarnął Pasiorowski, lecz rownież trzeba wyrobić tu występ Dawida Wojciechowskiego, który również dołożył swoją cegiełkę.