O godzinie 21:20 rozpoczęło się spotkanie w ramach 5 ligi biznes, gdzie na przeciw siebie stanęły drużyny Cool Team vs Los Lamusos. Już od samego początku spotkania na murawie była zauważalne spore zaangażowanie po jeden jak i drugiej stronie, a drużyny nieustannie i zaciekle walczyły do zdobycia pierwszego gola w tym spotkaniu. Mimo tego na pierwsze trefienie mieliśmy nieco poczekać, oczywiście drużyną nie brakowało kreatywnych pomysłów na tworzenie akcji, jednak gorzej było z ich wykończeniem, a do tego na bramkach świetnie spisywali się bramkarze. W końcu bezbramkową ciszę po 16 minutach przerwali Goście, a dokładniej to Michał Araźny wyprowadził swój zespół na prowadzenie po pewnym silnym uderzeniu. Po tym golu Gospodarze nie zamierzali stać w cieniu i niemal od razu ruszyli z odpowiedzią i minutę później do siatki trafił Piotr Krzos. Od tego momentu Goście zyskali znaczniej pewności siebie, a dzięki temu ich akcje z minuty na minutę były coraz groźniejsze, co przyniosło im skuteczny efekt jeszcze przed zakończeniem pierwszych 25 minut i zdołali wyjść na dwubramkową przewagę. Po zamienię stron Cool Team za wszelka cenę starał się dotrzymać tempa rywalom i w 26 minucie bywaliśmy świadkami bramki kontaktowej autorstwa Dominika Sądzińskiego. Po tym zdarzeniu mieliśmy nadzieje, że Cool Team ruszy za ciosem i doprowadzi do remisu, jednak to znów skuteczniejsi okazji się rywale, którzy zdołali zanotować kolejne dwa gole. Gospodarze do samego końca walczyli o wyszarpanie punktów rywalom, strzelając im jeszcze w końcówce jedną bramkę, lecz ostatecznie to okazało się za mało i zawodnicy w żółtych strojach musieli uznać wyższość rywali, którzy ostatecznie zwyciężyli 3:5.