Ostatnim czwartkowym pojedynkiem był mecz w ramach 4 ligi biznes, gdzie na przeciw siebie stanęły zespoły Explo Team, które podejmowało Zimmer Biomet. Początek spotkania był bardzo zachowawczy, a drużyny z dużym spokojem szukały sobie dogodnej okazji do zdobycia pierwszego gola. Na pierwsze trafienie nie trzeba było długo czekać, bowiem już w 5 minucie meczu wynik spotkania otworzył Kamil Jeczeń, który pewnym strzałem pokonał bramkarza. Od tego momentu gra zrobiła się bardzo zacięta, a w pogoń za odrobieniem strat rzucili się Gospodarze. Na ich trafienie przyszło nam trochę poczekać, bowiem mimo składnych oraz ciekawych rozwiązań gorzej było z wykończeniem akacji, lecz gol był jednie kwestią czasu. W końcu na dwie minuty przed końcem drogę na zdobycie gola otworzył sobie Jorge Vazquez i to po jego trefieniu znów mieliśmy remis. Druga połowa wyglada już nieco inaczej. Obie drużyny już na samym początku otworzyły się na ofensywne ataki, a świetnie swoją jakoś potwierdzili Gospodarze, którzy to po zaledwie 6 minutach drugiej części zdołali wyjść na dwubramkową przewagę po golach Kamila Tarapacza oraz Maksa Mieszkowicza. Mimo otwartej gry drużyny po tym zdarzeniu nieco przystopowały i przez dłuższy czas piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki. Dopiero pod koniec widowiska gracze jednej jak i drugiej drużyny przyćmiły bezbramkową ciszę po jednym trafieniu dla każdej z ekip i choć Goście mieli sporo okazji by ten mecz zakończył się lepszym dla nich rezultatem, to ostatecznie musieli uznać wyższość rywali, którzy finalnie dowieźli satysfakcjonujący wynik 4:2 do końca spotkania.