W wtorkowy wieczór przyjemność mieliśmy gościć na placu zespoły z 1 ligi biznes, gdzie na przeciw siebie stanęły zespoły Ultima vs niski Press. Początkowa faza meczu była dość wyrównana. Obie drużyny naprzemiennie doprowadzały do sytuacji podbramkowych, lecz przed dłuży czas żadna z drużyn nie mogła odnaleźć drogi do bramki. Skuteczna gra w obronie po obu stron oraz dobra postawa bramkarzy przyczyniła się do bezbramkowej pierwszej połowy, choć okazji na zdobycie gola było sporo. Pieszego gola ujrzeliśmy dopiero w 27 minucie kiedy to odpowiedzialność na swoje braki postanowił wziąć Dawid Wichowski, który pewnym uderzeniem z boku boiska przełamał złą passę i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Od tego momentu coraz częściej mogliśmy oglądać drużynę Gości w akcjach ofensywnych, a to po krótkim czasie przyniosło zamierzony efekt. Kolejno barierę przełamywali Flaga i to właśnie po ich trafieniach Niski Press wyszedł na pewną przerwę 2:0 i pomału można było się spodziewać, że to właśnie do nich powędrują trzy punkty. Mimo niekorzystnego wyniku Gospodarze nie zamierzali się podawać i cały czas szukali sposobu na zdobycie gola i w końcu im się to udało. W 34 minucie gola kontaktowego zdobył dla swojej drużyny zdobył Rębiewski, który sprytnym strzałem pokonał bramkarza i nie pozostawił mu żadnych szans na obronę strzału. Po tym golu mogło się wydawać, że mecz będzie jeszcze bardziej zacięty, a zdobyty gol przez Ultime doda im sił, które przyczyniłby się do wyrównania w tym widowisku, jednak rzeczywistość była nieco inna. W samej końcówce spotkania kropkę nad ,,i” postawili Goście, a dokładniej to Albert Krukowski, który silnym strzałem podwyższył przewagę na 3:1 i tym samym ustalił końcowy wynik tego spotkania.