Późnym wtorkowym wieczorem przyszło nam oglądać zmagania w ramach 1 ligi biznes, gdzie na przeciw siebie stanęły zespoły Ultima vs Ss Cyrkulatka. Mecz mógł rozpocząć się od szybkiego trafienia Ultimy, która już w 4 minucie miała szanse na zdobycie gola z rzutu karnego, jednak jedenastkę pechowo przestrzelił Bartek Kowalewski. Po tym fakcie spotkanie stało się niezwykle zacięte, a jedna jak i druga drużyna naprzemiennie stwarzała groźne sytuacje. Przestrzelenie karnego nie zdemotywowało Gospodarzy, a wręcz przeciwnie. Ultima jeszcze mocniej pragnęła zdobyć gola, który umożliwi im wyjście na prowadzenie co miało miejsce po dokładnie 8 minutach spotykania. Świetnej sytuacji strzeleckiej odnalazł się Szymon Kolasa, który bezbłędnie wykorzystał podanie Kowalewskiego i pewnym strzałem wyprowadził zawodników w grabowych strojach na jednobramkową przewagę. Stracony gol przez Cyrkulatke znacznie pobudził ich do działania, a to przyczyniło się do jeszcze przyjemniejszego dla oka widowiska. Zdobycie gola przez Gości było jedynie kwestia czasu, bowiem ich pewna gra w ofensywie otwierała im drogę do coraz większej ilości składnych akcji. Furtka do strzelania bramki przez Gości otworzyła się po upływie 14 minut gry, kiedy to piłkę na remis do siatki udało się skierować Dominikowi Skubiszowi, jednak radość ze zdobytej bramki nie trwała długo. Chwilę później zawodnicy w żółtych strojach znów musli uznać wyższość Ultimy, gdyż cios ponownie wyprowadził Kolasa. Po tym zdarzeniu nie oglądaliśmy już więcej goli i na przerwę zawodnicy schodzili przy stanie 2:1. W drugiej części meczu dalej byliśmy świadkami interesującej gry i z niecierpliwością czekaliśmy na to co owe drużyny zaprezentują po przeciwnych stronach. Głodna wyrównania Cyrkulatka ponownie podkręcała tempo i zaledwie po 6 minutach gry drugiej połowy znów doprowadziła do wyrównania. W dalszym ciągu spotykania nie brakowało zaciętej wymiany cisów, a to przyniosło owoce w postaci bramek dla obydwu ekip i w 31 minucie wynik na protokole prezentował się 3:3. W końcowej fazie meczu Cyrkulatka postanowiła przebić gwóźdź do trumny, ponieważ na trzy minuty przed końcem udało im się wyjść na dwubramkowe prowadzenie co w końcowym efekcie przyniosło wywalczone zwycięstwo.