Ruszyliśmy pełną parą! Podsumowanie 2. kolejki Superligi6 Biznes.

Choć niektóre drużyny wciąż czekają na swoje pierwsze mecze, po drugiej kolejce praktycznie na wszystkich poziomach rozgrywkowych sytuacja w tabeli wygląda bardzo ciekawie. W ekstraklasie imponującą formę z zimy utrzymali zawodnicy Lamico. W drugiej lidze stawce przewodzą Jogadores i FC Franczyza, a więc debiutanci weszli w nasze rozgrywki z przytupem. Poziom niżej aż cztery zespoły mają na swoim koncie komplet punktów, zatem walka może być tu bardzo zacięta. Zapraszamy na szczegółowe podsumowanie 2. kolejki biznesowych zmagań w ramach Superligi6!

1. Biznes Liga

Na najwyższym szczeblu rozgrywek w przedświątecznym tygodniu oglądaliśmy zaledwie trzy spotkania. Najpierw, Profesjonalne Finanse, Mateusza Machnio podejmowały dwukrotnych mistrzów naszych rozgrywek – Eleganckich Chłopaków. Przed meczem stawialiśmy raczej na pewne zwycięstwo gości. Nasze założenia potwierdzały się już od pierwszych minut, bowiem już do przerwy Maciek Ziemski i jego koledzy prowadzili 0:3. W drugiej połowie ten wynik udało im się podwyższyć jeszcze czterokrotnie, a to głównie za sprawą świetnej gry m.in. Patryka Zycha czy Andrzeja Łukomskiego. Gospodarze zdołali zdobyć bramkę honorową, jednak to jeden z niewielu pozytywów w ich grze tego dnia. W poniedziałek rozgrywaliśmy jeszcze jedno starcie, tym razem naprzeciw El Barrio Mexa stanęło Lamico, a więc dla gospodarzy pojedynek z wicemistrzem poprzedniego sezonu z pewnością nie był łatwym wyzwaniem. Na pierwszego gola, który padł dopiero w 14 minucie, musieliśmy jednak trochę poczekać, a Meksykanie faktycznie dość solidnie postawili się rywalom. Punktem zwrotnym była czerwona kartka dla Francisco Camposa, którą otrzymał tuż przed przerwą. Druga odsłona tego meczu to już zdecydowana dominacja ekipy w ciemnych strojach. Rezultat końcowy to pewne zwycięstwo Lamico 0:4. Na wyróżnienie zasłużył Robert Tomaszewski, który aktualnie znajduje się na czele klasyfikacji asystentów. Ostatnie spotkanie w tej kolejce odbyło się w środę, kiedy to Haratacze zagrali z FK Almazem. Obie te drużyny prezentują naprawdę solidny futbol, a gra była bardzo wyrównana, choć zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście, którzy po czterech minutach prowadzili już 0:2. Jeszcze przed przerwą gospodarzom udało się zdobyć gola kontaktowego, a potem w drugiej połowie wyrównać. Jednak w jednej z ostatnich akcji meczu, bramkę na wagę trzech punktów dla „zielonych” zdobył Ihor Bakun, zapewniając Almazowi drugie zwycięstwo w tym sezonie.

2. Biznes Liga

W drugiej lidze byliśmy świadkami czterech spotkań – po dwa w poniedziałek i w środę. Na pierwszy ogień spadkowicze z ekstraklasy – The New GreenBackzremisowali 2:2 z Podaj Wynik. Lepszego początku meczu chyba wymarzyć sobie nie mogliśmy – wszystkie gole padły w ciągu pierwszych 10 minut. Emocji nie brakowało do samego końca, jednak tego samego nie możemy powiedzieć o skuteczności zawodników. Koniec końców podział punktów jest raczej sprawiedliwą opcją. Wieczór kończył pojedynek Zakątka i Jogadores, którzy dobrze zaprezentowali się w pierwszym meczu i z pewnością mieli chrapkę na kolejny komplet punktów. Pierwsza połowa i początek drugiej zdecydowanie należała do gospodarzy, którzy wygrywali 2:0. Jednak wszyscy znamy to słynne powiedzenie „2:0 to niebezpieczny wynik”, które również w naszych rozgrywkach znajduje odzwierciedlenie. Goście bowiem nabrali wiatru w żagle i całkowicie odmienili losy tego spotkania, najpierw wyrównując, a potem w samej końcówce dobijając rywali. Końcowy rezultat to 2:4, a duży w to wkład miał Jakub Cegiełka, który ustrzelił dublet. Po dniu przerwy, w środę wróciliśmy na boiska przy Obrońców Tobruku. Najpierw Zimne Dranie uległy 1:4 Flamenco SPS, które praktycznie od samego początku kontrolowało to spotkanie. Gospodarzom co prawda udało się odpowiedzieć i może na moment pomyśleli, że nie wszystko jeszcze stracone, jednak szybko na ziemię sprowadził ich Przemysław Prusarczyk, który swoim drugim golem ustalił wynik tego meczu. Na sam koniec Gastro Sparta podejmowała FC Franczyzę i trzeba przyznać, że tutaj kwestia trzech punktów pozostawała otwarta do samego końca. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1, jednak emocji zdecydowanie nie brakowało. Obie ekipy miały bardzo dużo okazji, jednak brakowało skuteczności. W drugiej odsłonie dzięki świetnej grze Michała Opińskiego, zawodnicy ubrani na żółto wyszli na prowadzenie 3:1, jednak w samej końcówce zdecydowanie zabrakło im koncentracji i sił do biegania. Goście najpierw wyrównali, a gola na wagę zwycięstwa zdobył Marcin Zyskowski, dając swojej drużynie kolejne punkty.

3. Biznes Liga

Komplet pięciu meczów czekał na nas w trzeciej lidze. Zmagania na tym poziomie rozpoczęliśmy od starcia Chłopców do Bicia i Alea Iacta Est.Pierwsza połowa nie zwaliła nas z nóg, bowiem zawodnicy obu ekip nie rozpieszczali nas skutecznością. Przełom nastąpił dopiero w drugiej, kiedy to inicjatywę całkowicie przejęli goście, strzelając przeciwnikom gola za golem. Gospodarze zdecydowanie mieli podcięte skrzydła i w konsekwencji muszą uznać wyższość rywala, który wygraną 0:5 wysyła ich na samo dno ligowej tabeli. Równolegle na drugim boisku, TransGourmetpodejmowało Zimmer Biomet. Przyjezdni zaczęli z wysokiego C, prowadząc 0:2 już po trzech minutach. Gospodarze jednak bardzo szybko zdołali doprowadzić do remisu, by następnie za sprawą Tomasza Roczniaka wyjść na prowadzenie. Chwilę później gościom udało się wyrównać, jednak tuż przed przerwą TG przycisnęło rywala i zdobyło gola „do szatni”, który okazał się być ostatnim w tym meczu. Druga połowa to multum zmarnowanych sytuacji z obu stron i w zasadzie była ona przeciwieństwem pierwszej. Finalnie, ZB przegrywają 4:3 i notują drugą porażkę w sezonie. Poniedziałkowe zmagania zamykało starcie Ekypconu z Double Team. Od początku oglądaliśmy bardzo wysokie tempo, jednak z czasem inicjatywę przejmowała ekipa gości, która na przerwę schodziła z bardzo pewnym prowadzeniem 1:6, którego nie oddała już do końca. Jednocześnie zdołali je jeszcze podwyższyć i mimo prób odrobienia strat przez gospodarzy, rywala w ostatniej akcji dobił Marcin Górkiewicz, kompletując hattricka i ustalając wynik na 3:8. Przedostatni mecz w tej kolejce między Natolinem, a Cool Team rozegraliśmy w środę. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do ekipy Andrzeja Krawczyka, a pierwsze skrzypce w formacji ofensywnej grał Michał Podhajski, który zdobył do przerwy aż trzy gole. Druga odsłona natomiast należała do gospodarzy, którzy narzucili rywalom swoje tempo gry, do którego „czerwonym” ciężko było się przystosować. Ostatecznie, to Natolin, na czele z Łukaszem Nowakiem, który był absolutnie nie do zatrzymania, zwycięża 5:4. Kolejkę zamykał czwartkowy pojedynek między Kosmasami, a Airwentem. Tym razem, młoda krew wyszła z tego starcia z tarczą, pokonując doświadczonych rywali 3:1. Po trzy punkty swoją ekipę poprowadził Wojtek Kalinowski, który wybrany został graczem meczu. Kosmasy mogą zatem pochwalić się kompletem punktów, a ich gra z pewnością może imponować.