Przed nami bardzo ważne rozstrzygnięcia!

Przed nami bardzo ważne rozstrzygnięcia!

Jesteśmy już po półmetku sezonu, a zatem wkraczamy powoli w decydującą jego fazę. Tu już nie ma miejsca na błędy, a zatem każdy da z siebie wszystko, by umocnić się lub awansować do czołówki. Gdzie powinniśmy zwrócić naszą uwagę? Naturalnie oczywiście będzie to środowe starcie Gladiatorów z Nadwiślem, które najprawdopodobniej rozstrzygnie nam o mistrzostwie pierwszej ligi. Ciekawie zapowiada się również potyczka The New GreenBack z Jogadores poziom niżej. Na pozostałych poziomach również mogą nastąpić istotne zmiany na podium, a zatem jesteśmy pewni, że emocji nie zabraknie. Co dokładnie przyniesie siódma już seria gier?

Zapraszamy na szczegółową zapowiedź 7. kolejki sezonu WIOSNA 2023 Superligi6 Biznes.

  1. Liga Biznes:

Choć tak naprawdę walka o mistrzostwo pierwszej ligi rozegra się już najprawdopodobniej między dwoma zespołami, wciąż ciekawie wygląda rywalizacja o trzecią lokatę. Jedną z ekip, która wciąż może myśleć o finiszu na podium są Eleganckie Chłopaki, które zagrają na otwarcie siódmej serii gier z Budimexem, a więc teoretycznie słabszym od siebie przeciwnikiem. Gospodarze radzą sobie w tym sezonie nie najlepiej i oprócz wysokiej wygranej z Lamico, musieli uznać wyższość pozostałych rywali. Gościom z kolei brakuje nieco szczęścia i zdecydowania, bowiem aż trzykrotnie kończyli swoje mecze remisami. Jeśli zdołają utrzymać w miarę szczelną obronę, a Szymon Kolasa i Maciek Ziemski ponownie zagrają dobre zawody, najprawdopodobniej ich drużynie uda się wygrać, jednak muszą się do tego przyłożyć. Dwa spotkania rozegramy w środę. Najpierw, Impuls UA podejmie FK Almaz. Oba zespoły grają mocno „w kratkę”, choć mimo wszystko jeśli spojrzymy na liczby – na tej płaszczyźnie lepiej wychodzą gospodarze, którzy jedna nie będą tu faworytem do zwycięstwa. Ta przewaga nie jest kolosalna, zarówno jeśli chodzi o bilans bramek, jak i o punkty, a co za tym idzie, znając zawodników Almazu wiemy, że nie można ich skreślać. Dlatego przy typowaniu wyniku postawimy tu „X”. O 21.15 będziemy świadkami starcia, które najpewniej zaważy o tym, kto zdobędzie w tym sezonie złote medale. Na pojedynek Gladiatorów z Nadwiślem sympatycy naszej ligi ostrzyli sobie zęby już od pierwszej serii gier, a z czasem to oczekiwanie stało się jeszcze bardziej emocjonujące. Gospodarze jako jedyni nie stracili jeszcze żadnego oczka, jednak ich rywal również dotrzymuje im kroku, tracąc do nich zaledwie dwa punkty. Dużo lepsi w ofensywie są Gladiatorzy, którzy zdobyli już 39 goli, głównie za sprawą tercetu Kielak – Dryński – Wysocki. To właśnie na nich złoty środek musi wynaleźć najszczelniejsza defensywa ligi, czyli obrona Nadwiśla. Choć może goście nie wyglądają aż tak spektakularnie, jak ich rywale, są bardzo skuteczni. Oni również mają swojego asa w rękawie w postaci Mateusza Pogonowskiego, który też potrafi namieszać. Choć teoretycznie większe szanse na wygraną mają Gladiatorzy, my jesteśmy zwolennikami tego, by w takich kwestiach zwycięzcę wyłoniła zielona murawa. Stawiamy zatem bezpiecznie na podział punktów, choć wiemy, że takowy raczej żadnej z drużyn satysfakcjonował nie będzie i zrobią wszystko, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Pozostałe dwa mecze rozegramy w czwartek, począwszy od potyczki SS Cyrkulatki z Lamico. Goście jako jedyni nie zdobyli jeszcze żadnego punktu w tej kampanii i trzeba przyznać, że jeśli ktoś pamięta to Lamico, które regularnie biło się o mistrzostwo, może być mocno zdziwiony, jeśli teraz zerknie na tabelę. Do tego dochodzi fakt, że team Adama Tomaszewskiego zaledwie dwa razy trafił do siatki, co tylko otwiera drogę dla napastników gospodarzy, w szczególności dla Patryka Krygiela i Macieja Wieliczuka. Jesteśmy prawie pewni, że to Cyrkulatka będzie po tym spotkaniu w lepszych nastrojach niż rywale. Na koniec, Tornado UA zagra z Teamem Ivulin. W tabeli jest naprawdę ciasno, a zatem każdy zdobyty punkt jest na wagę złota. Jeśli to Białorusini zdołają wygrać (co w naszej ocenie wydaje się bardziej prawdopodobne niż wygrana zespołu z Ukrainy), umocnią się na trzeciej lokacie. Kluczem do tego ma być dyspozycja Pavla Kananenki, który będzie sprawiał najwięcej kłopotów przeciwnikom. Tak jak już pisaliśmy – naszym zdaniem w kluczowych momentach lepsi okażą się zawodnicy TI.

 

Budimex – Eleganckie Chłopaki  2

Impuls UA – FK Almaz  X

Gladiatorzy – Nadwiśle  X

SS Cyrkulatka – Lamico  1

Tornado UA – Team Ivulin  2

 

  1. Liga Biznes:

Na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej nowy tydzień biznesowych zmagań rozpoczniemy już w poniedziałek o godzinie 20.15, kiedy naprzeciw siebie staną piłkarze drugiego w tabeli Eternisu oraz znajdującego się w połowie stawki East Crew. Z wyjątkiem jednego remisu gospodarze rozgrywają prawie perfekcyjny sezon i wciąż liczą się w walce o mistrzostwo. Nie tylko na papierze, bo również na boisku wyglądają dużo lepiej niż ich rywal. Co więcej, w świetnej dyspozycji jest duet Goliszewski – Dryński, na którym opiera się gra Eternisu, a zatem jeśli tylko ci panowie nie przestaną siać zamętu pod polem karnym rywala, ich zespół powinien dać radę zwyciężyć. W środę, Trójkąt Bródnowski podejmie Team Ivulin II. Te drużyny raczej na medal w tym sezonie już liczyć nie mogą, jednak każdy oczywiście chciałby wygrać jak najwięcej razy. W roli faworyta widzielibyśmy tu gospodarzy, bowiem ich rywal ma zaledwie jedno oczko na swoim koncie. Choć oczywiście bilans TB nie jest dużo lepszy, wciąż jednak analizując sytuację obu ekip, z tej rywalizacji powinni wyjść górą. Jeszcze tego samego dnia o 21.15 czeka nas niekwestionowany hit tej kolejki, w ramach którego zamykające podium The New GreenBack zmierzy się z zajmującym fotel lidera Jogadores. Będzie to starcie najlepszej ofensywy ligi, na czele z Michałem Zielińskim i Jakubem Cegiełką, z najszczelniejszą jej defensywą, która również niesiona z przodu przez Bartka Salczyńskiego i Bartosza Woźniaka nie pozostaje dłużna swoim rywalom w kwestii strzelania bramek. Dodatkowym atutem TNGB jest to, że mają rozegrany jeden mecz mniej, a zatem nawet mimo pięciopunktowej różnicy między tymi zespołami, zaryzykujemy i na ten moment pozostawimy kwestię rezultatu końcowego jako sprawę otwartą. Następnego dnia zagrają ze sobą dwa zespoły, które zamykają stawkę, a więc Stara Lama oraz Finansova. Goście dołączyli do rozgrywek dopiero przed tygodniem i od razu zostali rzuceni na głęboką wodę, a zatem powinniśmy dać im jeszcze trochę czasu, by się rozkręcili. To właśnie jest główny powód, dlaczego stronimy na ten moment od wskazywania faworyta. Biorąc pod uwagę to, że SL prezentuje się dość słabo, być może przed ekipą gości czeka ich premierowa wygrana. Tuż po zakończeniu tej potyczki, Zimne Dranie zagrają z Equalitem. Choć goście przed tygodniem doznali swojej pierwszej porażki, wciąż mają dużo większe szanse na wygraną niż ich rywale, którzy zaledwie raz w tym sezonie punktowali i to na samym początku. Od tego momentu są w ewidentnym dołku formy, a zatem nie wydaje nam się, by byli w stanie sprawić tu jakąś niespodziankę.

 

Eternis – East Crew  1

Trójkąt Bródnowski – Team Ivulin II  1

The New GreenBack – Jogadores  X

Stara Lama – Finansova  X

Zimne Dranie – Equalit  2

 

  1. Liga Biznes:

Bardzo ciasno jest w tabeli trzeciej ligi i raczej nie zapowiada nam się, by po siódmej kolejce wiele nam się w tej materii zmieniło, bynajmniej w ścisłej czołówce, bowiem zespoły z TOP3 mają przed sobą starcia z teoretycznie słabszymi rywalami. Zaczniemy od spotkania trzeciego Alea Iacta Est z Teamem Ivulin III, który mimo przyzwoitego początku sezonu, od dwóch meczów nie potrafi wygrać, co jeszcze bardziej wzmacnia szanse gospodarzy na kolejną już wygraną. Choć AIE ostatnio prezentuje nieco „sinusoidalną” formę, w porównaniu do zespołu z Białorusi wciąż wypada korzystniej. Dwa kolejne pojedynki rozegrane zostaną we wtorek o 22.00. Weźmy najpierw pod lupę potyczkę drużyn z kompletnie przeciwległych biegunów tabeli, a więc Dental Doctor oraz ELMOL Szkoła Jazdy. Gospodarze są lepsi od swoich rywali na każdej płaszczyźnie i tak naprawdę nie ma co się tu szczególnie rozpisywać, ponieważ nietrudno przewidzieć, jakim rezultatem to spotkanie się zakończy. W futbolu oczywiście w takich spotkaniach niejednokrotnie byliśmy świadkami niespodzianek, jednak nie wiemy, co musiałoby się stać, by DD nie dopisało sobie kompletu punktów na swoje konto. Będzie to dla nich idealna szansa na umocnienie się na pierwszej pozycji, bowiem po piętach depcze im E.ON Polska, który równolegle na boisku obok będzie rozgrywał swoje starcie z przedostatnim KS Na Pełnej, a więc nominalni goście również najprawdopodobniej zdołają wygrać. Sytuacja KSNP wygląda bardzo słabo i w zestawieniu z naprawdę solidną dyspozycją E.ON-u na czele z Damianem Metryką i Grzegorzem Kowerskim, raczej nie wydaje nam się, by byli w stanie zagrozić wiceliderowi. W środę o 20.30 El Barrio FC podejmie swojego sąsiada w tabeli – Zofijki FC. Oba te zespoły wciąż walczą o strefę medalową, choć teoretycznie w ich zasięgu jest nawet tytuł mistrzowski. To tylko udowadnia o wysokim poziomie rozgrywek w tym sezonie, a co za tym idzie – emocje mamy zagwarantowane. Choć jeśli chodzi o bilans bramek i punkty nieco lepiej wypadają „Meksykanie”, goście mają w zanadrzu zaległe spotkanie, a więc tym bardziej spodziewamy się wyrównanych 40. Minut. Na koniec, Moonfox w czwartkowy wieczór stanie naprzeciw Fast Transu. Jeśli chodzi o ostatnie spotkania, w lepszej dyspozycji wydają się być nominalni goście, którzy regularnie punktują od trzech spotkań. Kluczem do sukcesu jest oczywiście forma Kamila Łukasika i Karola Mroczkowskiego, chociaż to już chyba nikogo nie dziwi, bowiem ci panowie rozumieją się na boisku bez słów. FT musi jednak uważać na Łukasza Rysza, który strzela jak na zawołanie (jak z resztą co sezon). Liczymy oczywiście na to, że nikt zbyt szybko nie odpuści, jednak na chłodno nasz typ ląduje po stronie Fast Transu.

 

Alea Iacta Est – Team Ivulin III  1

Dental Doctor – ELMOL Szkoła Jazdy  1

KS Na Pełnej – E.ON Polska  2

El Barrio FC – Zofijki FC  X

Moonfox – Fast Trans  2

 

 

  1. Liga Biznes:

Płynnie przechodzimy o poziom niżej, gdzie nadrobimy nieco zaległości, bowiem czeka nas aż sześć spotkań. Na początek, TransGourmet podejmie w poniedziałek o 19.30 Żabkę Polska. Obu zespołom idzie w tym sezonie nie najlepiej – gospodarze stracili najwięcej goli spośród wszystkich drużyn (aż 46) i ich obrona wygląda trochę jak szwajcarski ser. Goście z kolei bramek tracą dużo mniej, jednak mają również problemy z ich zdobywaniem. Być może właśnie w tym spotkaniu uda im się zdobyć swoją premierową victorię i nieco podreperować swój bilans. Jeśli chcą osiągnąć taki cel, muszą zwrócić szczególną uwagę na Mateusza Zielińskiego, czyli główny motor napędowy z drugiej strony barykady. Jeśli skutecznie wyłączą go z gry, mogą mieć szansę na urwanie punktów. Kolejne dwa mecze czekają na nas we wtorek o 21.15. Przeanalizujmy najpierw potyczkę Cezara z Finansovą. Już na pierwszy rzut oka widać, że team Mateusza Machnio wypada tu zdecydowanie lepiej. Nic dziwnego – są jedną z dwóch ekip, które wciąż zachowują komplet zwycięstw. Do tego należy pochwalić ich za żelazną obronę, bowiem stracili zaledwie 5 bramek. Fakt faktem, że za nimi dopiero 3 mecze, jednak jeśli utrzymają taką formę, a Filip Szewczyk i Bartek Niedziałkowski nie przestaną trafiać do siatki, mogą w tym sezonie zajść naprawdę wysoko, a co za tym idzie, mocno nieregularny Cezar nie powinien stworzyć im zbyt wielkiego zagrożenia. Na placu obok, Cool Team podejmie Neostands. Tu w nieco jaśniejszych barwach układa się sytuacja podopiecznych Andrzeja Krawczyka, którzy w liczbach wyglądają lepiej niż rywale. To spotkanie będzie idealną okazją do powrotu na zwycięskie tory, bowiem z wyjątkiem pierwszego meczu w sezonie, CT ewidentnie zaliczyło spadek formy. Tego nie można powiedzieć oczywiście o ich najlepszym strzelcu, Cezarym Kuku, który jeśli tylko zjawi się na Obrońców Tobruku 11, z pewnością wyraźnie wspomoże swój zespół. Kolejna dawka emocji czeka na nas następnego dnia, a więc w środę. Najpierw, o 19.00 wicelider, czyli Zimmer Biomet, stanie naprzeciw szóstego Teamu Ivulin IV. Choć ostatnio forma ZB przypomina lekką sinusoidę, wciąż znajdują się wysoko i wiedzą, że na tym etapie sezonu nie ma już miejsca na błędy, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że za nimi już 6 meczów. Niekwestionowanym liderem zespołu jest Clemens Peyrelongue, który będzie stanowił największe zagrożenie dla Białorusinów. Goście mają szansę powalczyć, jednak wiele zależało będzie od ich dyspozycji dnia, bowiem również grają mocno „w kratkę”. Na chłodno stawiamy jednak oczywiście na kolejny triumf Zimmeru Biomet. Tuż po zakończeniu tego starcia obejrzymy najciekawiej zapowiadającą się potyczkę w tej serii gier. Na placu gry zobaczymy piłkarzy Torpedo oraz RSolution, a więc trzecia ekipa w tabeli podejmie lidera. Goście mają na swoim koncie komplet punktów i idą w tym sezonie jak burza. Do tego dochodzi największa liczba strzelonych goli w liczbie aż 35, za co głównie odpowiedzialny jest Mateusz Dudek, który zdobył blisko 1/3 z nich, ale również Piotr Gorczyca i Patryk Budka. Czy ktokolwiek będzie w stanie zatrzymać tę świetnie naoliwioną maszynę? Jeśli zerkniemy na drugą stronę, gospodarze również mają w swoich szeregach solidnych grajków, takich jak Kyrylo Kud i Yevhenii Vasylechenko, a więc obrona RSolution musi mieć się na baczności. Choć wiemy, że Torpedo tanio skóry nie sprzeda, wydaje nam się, że w kluczowych momentach minimalnie lepsi okażą się goście. Ostatnie spotkanie zaplanowaliśmy na czwartek. O 21.45 swoje drugie w tej kolejce zawody rozegrają Cool Team oraz Żabka Polska. Pytanie, komu bardziej da się we znaki zmęczenie. Analizując sytuację obu zespołów dochodzimy do wniosku, że praktycznie na każdej płaszczyźnie (bynajmniej na papierze) lepiej wypadają nominalni gospodarze, a zatem na ten moment nie pozostaje nam nic innego niż tylko postawienie „klasycznej jedynki”.

 

TransGourmet – Żabka Polska  X

Cezar – Finansova  2

Cool Team – Neostands  1

Zimmer Biomet – Team Ivulin IV  1

Torpedo – RSolution  2

Cool Team – Żabka Polska  1

 

  1. Liga Biznes:

Na najniższym szczeblu po tej serii gier sytuacja na podium może nieco się zmienić. Jako pierwsi na plac gry wybiegną piłkarze Kosmasów i Aplikacji Krytycznych. Gospodarze zajmują drugie miejsce w tabeli i oprócz porażki z aktualnym liderem prezentują się naprawdę solidnie. Do tego dochodzi kapitalna dyspozycja strzelecka Szymona Kolasy, ale również chociażby Jakuba Majewskiego, który jest specjalistą od „ostatnich podań”. Jakikolwiek inny rezultat niż pewne i wysokie zwycięstwo „Pomarańczowych” nad przedostatnią ekipą w stawce będzie zatem sporym zaskoczeniem. Późnym wtorkowym wieczorem Liber podejmie AAT Systemy Bezpieczeństwa. Choć gospodarze oprócz wygranej na starcie rozgrywek nie prezentują zbyt wysokich lotów, ich rywalom idzie jeszcze słabiej, bowiem okupują ostatnie miejsce. Na plus jeśli chodzi o Liber idzie również obecność nazwisk takich jak Przemek Kostrzycki czy Damian Dąbrowski, a więc zawodników, którzy jeśli tylko mają swój dzień, potrafią naprawdę nieźle grać w piłkę. Wydaje nam się, że gospodarze dopiszą sobie zatem drugą wygraną w tej kampanii. W środę o 20.30, Cool Team II zagra z Natolinem, a więc czeka nas starcie na szczycie. Team Andrzeja Krawczyka jako jedyny zachowuje jeszcze komplet punktów na swoim koncie, a więc tę passę będzie chciał podtrzymać. Łatwo nie będzie, bowiem ich rywale znani są z twardej gry i nieustępliwości. Do tego dochodzi świetna forma Łukasza Nowaka, który już 11 razy trafiał do siatki przeciwników, a więc również teraz będzie chciał wspomóc swój zespół. Oczywiście również po drugiej stronie potencjał ofensywny jest ogromny – CT zdobyło już 45 goli, co daje zawrotną średnią 9 bramek na mecz. Głównym „winowajcą” tego stanu rzeczy jest Sebastian Maśniak, czyli najskuteczniejsza strzelba w zespole. Nie on jeden jednak stanowi zagrożenie, bowiem wtórują mu również Jakub Kotwiński, czy Iwo Wilk. Głębia składu Cool Team i właśnie ten kapitalnie dysponowany atak może być kluczowy w kontekście walki o zwycięstwo, które naszym zdaniem powędruje właśnie w ich ręce. W czwartek, Airwent, dla którego będzie to dopiero czwarte spotkanie, zmierzy się ze swoim sąsiadem w tabeli, czyli Marsylią. Gra gospodarzy opiera się tak naprawdę na jednej postaci, jaką jest Dmytro Zhdanov. Nie zawsze jednak będzie on w stanie samemu wygrać mecz, a więc w tym starciu przyłożyć musi się cała drużyna. W ekipie gości również znajdziemy wartych uwagi grajków, jak np. Macieja Zaborowskiego, czy Kamila Zalewskiego. Gdyby nie fakt, że Airwent zaledwie trzykrotnie wybiegał na murawę, zapewne stawialibyśmy na wygraną gości, jednak coś podpowiada nam, by jeszcze poczekać i pozostawić kwestię końcowego wyniku sprawą otwartą. Na koniec, Pure Play zagra z IKEĄ. Tu również spodziewamy się wyrównanego spotkania, nawet mimo tego, że gospodarze mają nieco mniej punktów niż rywal. W zanadrzu mają jednak zaległe spotkanie, zatem jeśli umiejętnie podejdą do tematu i od początku pokażą przeciwnikowi, że ich celem jest wygrana, w naszej ocenie na boisku może być bardzo „remisowo”

Kosmasy – Aplikacje Krytyczne  1

Liber – AAT Systemy Bezpieczeństwa  1

Cool Team II – Natolin  1

Airwent – Marsylia  X

Pure Play – IKEA  X

Sponsorzy

Partnerzy

Gdzie gramy