Czas na decydujące rozstrzygnięcia!!!

Czas na decydujące rozstrzygnięcia!!!

W pierwszej lidze o krok od powtórzenia sukcesu z jesieni jest FK Almaz, musi jednak pokonać Lamico, drużynę z którą rywalizacja na tym etapie rozgrywek ma swój osobny rozdział w historii SL6 Biznes. Na potknięcie lidera wciąż czekają Wilki i Nadwiśle, a na tych ostatnich czyha jeszcze Contra, z którą trzecia drużyna w tabeli prawdopodobnie zagra o brąz. W drugiej lidze mistrza już znamy, a kolejne miejsca na podium powalczą Tornado UA, Haratacze, Team Ivulin oraz Agawa. Na trzecim szczeblu o krok od drugiego złotego medalu jest Eternis, a jedyną drużyną która może mu zaszkodzić jest Defenders. Drugiego miejsca w tabeli będą zaś bronić Zimne Dranie, ale nawet zwycięstwo może im tego nie zapewnić. W czwartej lidze o mistrzostwo walczy pierwsza trójka, a hitem tygodnia będzie starcie lidera z trzecią siła ligi, Fast Transu z Reytanem. Na najniższym szczeblu emocje również sięgną zenitu. O mistrza rywalizują jeszcze FC Franczyza z Zimmer Biomet, zaś na miejsca na podium szanse mają jeszcze Liber oraz FC Ursynów. Zapraszamy na zapowiedź 9.kolejki SuperLiga6 Biznes.

 

1. Liga Biznes:

To już jest absolutny finisz rywalizacji na najwyższym szczeblu SuperLiga6 Biznes. Już pierwszy mecze może nam wyłonić mistrza, a kandydatów by go zdobyć zostało trzech. Teoretycznie najbliżej tego celu jest FK Almaz, który notabene broni złotych medali z jesieni. W poniedziałkowy wieczór na inauguracje 9.kolejki zmierzą się z Lamico. Historia konfrontacji tych dwóch drużyny jest niesamowita. To będzie ich trzecie starcie, w którym ważą się losy mistrzostwa dla jednych bądź drugich. Dwa poprzednie razy, to ekipa Adama Tomaszewskiego walczyła o najwyższe cele i dwa razy schodziła z boiska dramatycznych minutach. Teraz losy się odwróciły. Goście o medalach mogą zapomnieć, tymczasem gospodarze by być pewnym obrony mistrzowskiego tytułu muszą wygrać, bo wręcz niemożliwe jest by wicelider poległ z przedostatnią drużyną w tabeli. Patrząc na możliwości obu drużyn, to potencjał jest podobny. Ukraińcy jednak grają w tej edycji zdecydowanie równiej i to oni są faworytem tego meczu. W świetniej dyspozycji jest lider klasyfikacji snajperów, Jurii Newdanc, a formą ponadto błyszczą Ihor Bakun czy Jurii Rubashnyi. Lamico oczywiście się nie położy, a mając w pamięci dwa upokorzenia wyjdą dodatkowo naładowani. Ponadto jak zbiorą mocną pakę, to może wydarzyć się wszystko. Postawimy na bardzo dobre widowisko, a sprawę wyniku pozostawimy otwartą. Tymczasem w jedynym wtorkowym meczu liczące na potknięcie pierwszej dwójki Nadwiśle podejmie Budimex, który w ostatniej serii zapewnił sobie utrzymanie. Faworytem są gospodarze i to nie ulega żadnej wątpliwości. Ostatnio jednak potwierdzili, że w piłkę grać potrafią, odprawiając z kwitkiem Impuls. Gospodarze muszą uważać, ale dla nich liczą się tylko zwycięstwa. Ponadto grają bardzo pewnie w każdej formacji i nie popełniają błędów. A do kolejnych zwycięstw prowadzi kolegów Artur Dębiec. Stawiamy na Nadwiśle, które w przypadku 6-ciu zdobytych punktów i porażce dwóch pierwszych zespołów zostanie mistrzem SL6 Biznes. Ten scenariusz jest jednak wątpliwy, ale już patrząc na rywala lidera, wicemistrzostwo już jest bardziej realne. Teraz najciekawsze. Drugim rywalem graczy w białych trykotach jest Contra, która też gra dwa spotkania. Jeżeli wygra pierwsze, to drugie z Nadwiślem będzie o brąz. Pierwszym jej rywalem będzie Impuls UA i tutaj może wydarzyć się wszystko. Ukraińcy jeszcze niedawno liczyli się w walce o medale, przegrali jednak ostatnio i wypadli z tej rywalizacji. Mają w swoich szeregach świetnych graczy z Vladyslavem Budzem na czele, którzy zdążyli już wygrywać klasyfikację indywidualne. Michał Raciborski i spółka grają nierówno, ale raczej wynika to z niestabilnego składu niż z umiejętności. Ostatnio Contra ograła Lamico w walce o pozostanie w wyścigu po brązowe medale. Widzimy tutaj remis, ale to Contra w przypadku zwycięstwa pozostanie w tym wyścigu. To właśnie na zamknięcie sezonu Contra stanie w szranki z Nadwiślem, prawdopodobnie o brązowe medale pierwszej ligi. Jedni i drudzy grają widowiskowo, opierając się raczej na ofensywie. Gospodarzy do przodu ciągnie Tomasz Zagórski, gości zaś trio: Artur Dębiec – Karol Szot – Jan Kącki. Zapowiada się bardzo ciekawy bój, w którym nie widzimy faworyta. Tymczasem wicelider, Wilki ma najłatwiejsze zadanie. Podejmie Bam Peanut Butter & Jam, przedostatnią drużynę w stawce. Marcin Siwy i jego kompani grają bardzo widowisko i niczym wataha wygłodniałych wilków bez namysłu, od pierwszych minut zażarcie atakują swojego rywala. Nawet najlepsze drużyny ulegają tej presji, która z pewnością czeka w środowy wieczór gospodarzy. Ci w pierwszej lidze zapłacili przysłowiowe frycowe, które mamy nadzieję, że posłużą im jako piłkarskie szlify. Stawiamy jednak na Wilki, które podchodząc do tego meczu będą już wiedziały o co grają. Jeżeli lider zgubi punkty, zwycięstwo da graczom w szarych trykotach mistrzostwo. Natomiast choćby jeden zdobyty przez nich punkt zapewni im wicemistrzostwo. Na koniec pewna utrzymania SS Cyrkulatka podejmie pewnego spadkowicza Flying Bisons. Gospodarze na przestrzeni kilku ostatnich meczów wypadli dużo korzystniej od rywala. Dopiero porażka przed tygodniem zatrzymała ich passę, która notabene zapewniła im pozostania w elicie. Tymczasem goście w swoim debiutanckim sezonie wygrali tylko jedno spotkanie, ale akurat ich w tej konfrontacji byśmy nie skreślali. Goście mają bardzo ciekawą drużynę, która nie może się wstrzelić. Spodziewamy się zaciętej i wyrównanej rywalizacji na remis. 

FK Almaz – Lamico  X
Nadwiśle – Budimex  1
SS Cyrkulatka – Fying Bisons  X
Contra – Impuls UA  X
Wilki – Bam Peanut Butter & Jam  1
Contra – Nadwiśle  X

2. Liga Biznes:

Bardzo ciekawie zapowiada się w 2.Lidze Biznesu, gdzie przed tygodniem poznaliśmy mistrza. Złote medale na kolejkę przed końcem sezonu zapewnił sobie Eternisu, któremu została konfrontacja z Teamem Ivulin. Nasuwa się pytanie czy świeżo upieczony mistrz zagra ostatni mecz na poważnie czy podejdzie do nie z przymrużeniem oka. Białorusini zapewne woleliby ten drugi scenariusz, bo jakby nie było pozwoliłoby on im zachować szansę na brąz. Tracą bowiem do trzeciej drużyny w stawce, która gra z liderem, tylko 1 punkt, a więc stawka jest ogromna. Naszym zdaniem Eternis podejdzie na sto procent. Szczególnie, że wciąż o koronę króla strzelców walczy Grzegorz Goliszewski, obecnie drugi strzelec rozgrywek, który notabene będzie chciał obronić prowadzenie w klasyfikacji asystentów i zgarnąć podwójną koronę. Goście zostawią na murawie mnóstwo zdrowia, ale my stawiamy na mistrza. Tymczasem w hicie kolejki wicelider zmierzy się z trzecią drużyną w stawce, a dokładnie Tornado UA podejmie Harataczy. Obie drużyny dzielą 3 punkty, a więc w przypadku zwycięstwa drużyny Patryka Rosłańca, to ona wskoczy na drugie miejsce i zapewni sobie końcowe podium. Jednak przed Tornado będzie jeszcze zaległy mecz z TNG i co ciekawe to on w tej edycji prezentował się zdecydowanie korzystniej. Pierwsze skrzypce w drużynie gra lider wyścigu po koronę króla strzelców, Taras Tsolkovskyi, która jakby nie był również walczy o tytuł najlepszego asystenta, gdzie obecnie jest drugi. Także remis może zapewnić Harataczom medal, ale koloru brązowego. Jeśli jednak przegrają otworzy się droga do strefy medalowej dla Agawy. Ta z kolei podejmie Starą Lamą, czyli będzie miała teoretycznie najłatwiejsze zadanie. Obie ekipy grają w kratkę, ale w tym zestawieniu lepiej wypada ekipa Pawła Szczepaniaka, która jest faworytem tego starcia. Jest bardziej utytułowana, lepiej zorganizowana, a także doświadczenie przemawia na ich korzyść. Stawiamy na zwycięstwo Agawy, które jak wspominaliśmy może dać jej medal, ale równie dobrze może przynieść tylko satysfakcję. Tymczasem została nam pasjonująca walka o utrzymanie. Najpierw Team Ivulin II podejmie R-GOL-a, czyli 9 drużyna w stawce podejmie 8. Obie mają na koncie po 6 punktów, a goście wyprzedzają rywala tylko dwoma golami. Remis zatem będzie przemawiał na ich korzyść, ale każdy inny wynik zapewni utrzymanie zwycięzcy tej potyczki. Spodziewamy się niezłego, ofensywnego widowiska ze sporą ilością goli, ale bez wskazania faworyta. W pozostałym meczu na murawie zameldują się The New GreenBack oraz El Barrio FC. Gospodarze mają tylko 1 punkt przewagi nad strefą spadkową, ale do rozegrania jeszcze 2 mecze. Goście zamykają tabelę ale mają tylko 3 punkty straty do rywala, który obecnie zajmuję 6 pozycję. Może zatem jeszcze wydarzyć się naprawdę wiele. My tymczasem postawimy na podział punktów, licząc na szybki i w miarę otwarty mecz.  

Eternis – Team Ivulin  1
Team Ivulin II – R-GOL  X
The New GreenBack – El Barrio FC  X
Tornado UA – Haratacze  1
Agawa – Stara Lama  1

 

3. Liga Biznes:

Na trzecim froncie malutki krok od mistrzowskiego tytułu jest Eternis II. Ekipa Kamila Leszczyńskiego ma przed sobą jeszcze dwa mecze, ale do pełni szczęścia wystarczy im czwartkowe zwycięstwo nad ELMOL-em Szkołą Jazdy. Faworytem są oczywiście gospodarze. Eternis tej zimy tylko raz stracił punkty, dzieląc się nimi z rywalem. Ponadto wygrywali wszystko wykazując się zdecydowanie najlepszą ofensywą w lidze. Prowadzi ich do tego Grzegorz Goliszewski, który pewnie zmierza po koronę króla strzelców (5 goli przewagi na Łukaszem Jaroniem z Jogadores) i po miano zawodnika sezonu. W sukurs przychodzi mu oczywiście cały zespół, ale tym drugim graczem który wyłania się przed szereg jest Michał Dryński, najlepszy obecnie (1 zagranie więcej od Grzegorza Kowerskiego z E.ON-u) asystent ligi. To wszystko wobec nierównej postawy gości sprawia, że nie ma innej opcji jak zwycięstwo Eternisu. Równocześnie na drugim boisku Defenders podejmą East Crew. Konrad Dobrowolski i spółka w tej chwili plasują się na trzecim miejscu. Tracą do wicelidera i lidera odpowiednio 3 i 4 punktu, ale przed nimi podobnie jak przed Eternisem do zagrania dwa mecze. Matematycznie mają jeszcze szanse na złoto, ale bardziej realne jest srebro i awans szczebel wyżej. To nie będzie łatwa przeprawa. Ukraińcy są nieprzewidywalni i potrafią napsuć krwi każdemu rywalowi. Tylko pierwszy mecz przegrali zdecydowanie, co jednak odpokutowali już w kolejnym starciu. Potem remisowali, bądź wygrywali lub przegrywali tylko 1 golem. Ponadto w bardzo dobrej dyspozycji jest Nazar Diadyk. Defenders jednak jak na nazwę przystało legitymują się najszczelniejszą defensywą i obok lidera są niepokonanym zespołem tej zimy. Porażka dla gospodarzy może oznaczać początek katastrofy, bo najczarniejszy scenariusz zakłada zakończenie sezonu poza podium. Oczywiście stawiamy na zwycięstwo graczy w czerwonych trykotach. Goni ich jednak Jogadores, które ma tyle samo punktów, ale tylko jeden mecz do zagrania i przegrany bezpośredni bój. Zatem by gracze Joga zakończyli kampanię na podium najpierw Defenders nie mogą wygrać obu meczów, a przy tym oni sami muszą zdobyć punkty. Droga będzie jednak trudna, bo naprzeciw nich stanie inny zespół, który może napsuć krwi każdemu rywalowi, E.ON Polska. To będą bardzo ciekawe zawody. Gospodarze ostatnio przegrali bój o pozycje wicelidera z ZD i teraz pozostały im iluzoryczne szansę na medal. Mało tego wcale nie są faworytem tego meczu. Pierwsze skrzypce gra duet Łukasz Jaroń – Michał Zieliński, który wraz z kolegami strzelił już ponad 50 goli. Traci jednak przy tym mnóstwo bramek, co sprawia, że mecz powinien być bardzo ciekawy. Z drugiej strony bowiem mamy trzecią defensywę ligi z Dominikiem Kliczkiem na czele. Ponadto świetnie asystuję Grzegorz Kowerski, który wciąż goni Michała Dryńskiego o miano najlepszego podającego tej zimy. Zapowiada nam się kawał meczu, w którym, naszym zdaniem może wydarzyć się wszystko. Tymczasem czas na starcie Zimnych Drani z walczącym o utrzymanie Team-em Ivulin III. Tutaj faworyt nasuwa się sam. Gospodarze grają bardzo dobry sezon i do tego są dodatkowo naładowani. Przed tygodniem wygrali bój o pozycje wicelidera i teraz zwycięstwo zapewni im wicemistrzostwo i powrót do drugiej ligi. Białorusini oprócz waleczności nie mają za bardzo czym się przeciwstawić. Stawiamy na zwycięstwo gospodarzy, których do zwycięstw prowadzi jeden z najlepszych zawodników sezonu, Mateusz Weśniuk. Pozostał nam mecz o utrzymanie w 3 lidze pomiędzy Cezarem a Moonfoxem. W zdecydowanie korzystniejszej sytuacji są goście, którzy mają na koncie 6 punktów, podczas gdy rywal w tej edycji przegrał wszystko. Nie oznacza to jednak, że gracze w czerwonych trykotach nie mają już szans na pozostanie w lidze. Przed nimi jeszcze 2 mecze i jeżeli wygrają oba i do tego przegrają  Białorusini, to z ligi spadną Moonfox i TI. Tymczasem my stawiamy na zaciętą rywalizację o każdy centymetr boiska, ale bez wskazania faworyta.

Jogadores – E.ON Polska  X
Defenders – East Crew  1
Cezar – Moonfox  X
Zimne Dranie – Team Ivulin III  1
ELMOL Szkoła Jazdy – Eternis II  2

 

4. Liga Biznesu:

Czas na najważniejsze rozstrzygnięcia na czwartym froncie SL6 Biznes. W ostatniej kolejce zagra ze sobą pierwsza czwórka, z której trzy zespoły walczą o najwyższe cele. Tutaj także już pierwsza konfrontacja może wyłonić mistrza. W poniedziałkowy wieczór Fast Trans podejmie Reytana, a dokładnie lider zmierzy się z trzecią siłą ligi. Różnica między nimi wynosi 3 punkty, a zatem goście mają jeszcze szanse na złoto. Muszą jednak wygrać bardzo wysoko, a do tego liczyć na porażkę wicelidera, który notabene ma tyle samo punktów co FT. Jeżeli zaś wygra lider przypieczętuję mistrzostwo i tak naprawdę rozda medale na tym szczeblu. Nawet remis może dać im złoto, ale wtedy musiał by przegrać wicelider. Tymczasem sam mecz FT z Reytanem powinien dostarczyć nam mnóstwo emocji. Gospodarze górują nad rywalem jeżeli chodzi o indywidualności. Duet Karol Mroczkowski – Kamil Łukasik pewnie zmierza po obie nagrody indywidualne. Kolektywem gości zaś zarządza kwartet Paweł Bigdoń – Tomek Cieślak – Dave Evans – Ioseb Otskheli, który jest kręgosłupem drużyny. Obie ekipy preferują otwarty ofensywny futbol, co zwiastuje ogrom goli. Naszym zdaniem może wydarzyć się wszystko. Jeżeli FT nie wygra, to i tak wszystko rozstrzygnie się w następnym meczu, w którym Alea Iacta Est podejmie Finansova. Goście stracili szansę na medal przed tygodniem i to na własne życzenie. Nie potrafili pokonać grającego w kratkę RSolution dając odskoczyć czołówce na dobre. Mogą jedna chcieć coś udowodnić właśnie w tym ostatnim meczu, ale gospodarze powinni być na to przygotowani. Wicelider w tej edycji przegrał tylko raz, a świetny sezon rozgrywa Jakub Udziela. Ponadto graczy w białych trykotach charakteryzuję zespołowa i waleczna postawa, co w połączeniu z podobnie grającym rywalem może dać nam spektakl pełny emocji i dramaturgii. Co ciekawe nawet porażka może dać wiceliderowi mistrzostwo. Galimatias zatem mamy niesamowity, ale podobnie jak w meczu numer 1 widzimy podział punktów. Równocześnie na sektorze obok obejrzymy mecz o utrzymanie, w którym Aplikacje Krytyczne podejmą TransGourmet. W korzystniejszej sytuacji są goście, którzy mają dwa punkty więcej, ale oni też muszą wygrać, bo w ostatnim, zaległym meczu może go czekać bój o utrzymanie z Airwentem. Stawka jest ogromna. Więcej indywidualności mają w swoich szeregach goście. Mowa choćby o Mateuszu Zielińskim, czwartym strzelcu ligi. To jednak będą bardzo wyrównane zawody, w których może wydarzyć się wszystko. Pozostały nam dwa czwartkowe mecze. W pierwszym obejrzymy starcie o przysłowiową „pietruszkę” pomiędzy Dentalem Doctor a RSolution. W pewnym momencie sezonu wydawało się, że obie ekipy powalczą o podium, choć w tej kwestii bliżej byli gospodarze. Ekipa Marka Saneckiego wywalczyła 3 punkty więcej od rywala i to ona sprawiła wrażenia drużyny dojrzalszej w każdym aspekcie. Atutem gości jest zaś nieprzewidywalność i młodość. Stawiamy na minimalne zwycięstwo bardziej poukładanej drużyny DD. Na koniec ostatni w stawce Airwent stanie w szranki z Teamem Ivulin IV, szóstą drużyną w stawce. Gospodarze mają jeszcze szansę na utrzymanie. Muszą wygrać, choć będzie bardzo trudno. Goście grają bardzo zdecydowanie i nieustępliwie, a ich liderem jest Uladzislau Shyshatski. Airwent jednak przed tygodniem poważnie postraszył lidera, pokazując, że w piłkę grać potrafi. Jeżeli zagra tak w czwartek wydarzyć może się wszystko, remis.

Fast Trans – Reytan  X
Alea Iacta Est – Finansova  X
Aplikacje Krytyczne – TransGourmet  X
Dental Doctor – RSolution  1
Airwent – Team Ivulin IV  X

 

5. Liga Biznes:

Przed nami decydujące mecze w 5.Lidze Biznesu, gdzie o medale walczą jeszcze 4 zespoły. W rywalizacji o to najważniejsze trofeum pozostały już tylko drużyny FC Franczyzy oraz Zimmer Biomet. Liderem są ci pierwsi z przewagą 3 punktów. Wicelider ma jednak jeden mecz do zagrania więcej i wygrany bezpośrednie starcie. To sprawia, że nawet zwycięstwo Franczyzy nad Cool Teamem wcale nie zapewni liderowi złotych medali. Oczywiście są faworytem w tym meczu, ale muszą uważać. Andrzej Krawczyk pod koniec sezonu desygnował do boju młody zespół, który dwie kolejki temu pokonał ówczesnego lidera, ZB. Naszym zdaniem jednak gracze spod znaku „Żabki”, w których szeregach najjaśniejszymi postaciami są: Alex, Dawid Świetlik czy Maciej Majewski, poradzą sobie z rywalem, zapewniając sobie wicemistrzostwo i promocję do czwartej ligi. Tego samego dnia wicelider zmierzy się z Kosmasami, siódmą drużyną w tabeli. Faworytem jest oczywiście Zimmer Biomet, który do mistrzostwa piątej ligi potrzebuję dwóch zwycięstw w dwóch meczach. Jeden triumf zapewni im drugie miejsce i czwartą ligę, a nawet przy sprzyjających wiatrach mistrzostwo. Muszą uważać, szczególnie patrząc na ich ostatnie dokonania. Porażka z CT i zwycięstwo w samej końcówce z KR, sprawiają że większe szanse na niespodziankę mają Kosmasy. My jednak postawimy na Clemensa Peyrelongue i jego kompanów, którzy już tydzień temu pokazali charakter, odwracając losy meczu w samej końcówce. Co ciekawe matematyczne szanse na wicemistrzostwo ma jeszcze Liber, który obecnie traci do wicelidera 2 punkty. Trzecia ekipa w tabeli zatem musiałaby pokonać we wtorkowy wieczór IKEĘ i liczyć na dwie porażki ZB, co jest teoretycznie niemożliwe. Mało tego Damian Dąbrowski i spółka muszą uważać, bo rywal gra ostatnio bardzo dobrze. Gracze w granatowych trykotach wygrali 4 z 5 ostatnich meczów, co jest wynikiem godnym pochwały i szacunku. Faworytem w naszych oczach pozostaje Liber, za którym przemawia doświadczenie, a główną rolę w drużynie pełni niezmiennie Przemek Kostrzycki. Tymczasem Liberowi nawet zwycięstwo może nie zapewnić końcowego podium. 3 punkty za nim jest FC Ursynów, z którym zremisował, ale to ekipa Michała Burzyńskiego na 2 mecze przed sobą i zdecydowanie lepszy bilans bramkowy. Najpierw jednak ekipa z Ursynowa musi pokonać podrażnione Kozackie Remonty, które ostatnio wypadły z walki o podium. To nie będzie łatwa sztuka, tym bardziej, że gracze FCU grają bardzo nierówno. Potrafią wygrać i przegrać dosłownie z każdym, co tylko świadczy o ich niestabilnej formie. Mają jednak bardzo doświadczony zespół, z którego najbardziej wyróżnia się trio: Michał Burzyński – Grzegorz Kowerski – Stasiu Kędzierski. Pierwsza dwójka walczy o miano najlepszego asystenta ligi, trzeci zaś jest niemal pewny korony króla strzelców. Kędzierski ma 9 goli przewagi nad liderem ZB, Clemensem Peyrelongue. Stawiamy na zwycięstwo Ursynowa ale po bardzo ciężkiej przeprawie. Pozostało nam starcie dwóch najsłabszych drużyny tej kampanii, a jego stawką będzie status „czerwonej latarni”. W szranki staną Marsylia oraz AAT Systemy Bezpieczeństwa, a w uprzywilejowanej sytuacji są ci pierwsi, którzy mają 3 punkty przewagi. Faworyta nie ma, choć korzystniej prezentowali się gracze w błękitnych trykotach. My postawimy jednak na wyrównany bój, w którym wynik jest sprawą otwartą.

Kosmasy – Zimmer Biomet  1
FC Franczyza – Cool Team  1
Marsylia – AAT Systemy Bezpieczeństwa  X
Liber – IKEA  1
FC Ursynów – Kozackie Remonty  1

Sponsorzy

Partnerzy

Gdzie gramy