Ostatnim wtorkowym spotkaniem był mecz UKS Wilanowskie Wilki vs Eagles FC. Dla obu zespołów był to pierwszy mecz w tym sezonie, tak więc wszyscy byliśmy ciekawi co zaprezentują nam owego dnia. Spotkanie już od samego początku układało się Gospodarzom i w przeciągu 3 minut otworzyli wynik spotkania za sprawą Stanislava Oseleochenko. Po tym zdarzeniu do wyrównania mogli doprowadzić Goście, którzy to wykorzystali błąd bramkarza, jednak piłka po strzale wylądowała na poprzeczce. Eagles próbowało dobić futbolówkę, lecz w ostatniej chwili strzelca uprzedził obrońca, który wybił piłkę z linii bramkowej. Mecz toczył się dalej, a z każdą minutą tępa nabierały Wilki. W 10 minucie Oseleochenko posłał piłkę do Yakavinehyka Mikhaila, a ten pewnym strzałem umieścił ją w bramce. W dalszej części kilka sytuacji mieli Goście, jednak za każdym razem brakowało im skuteczności, a niewykorzystane sytuacje po chwili się zemściły i Gospodrze zdołali zdobyć kolejne trafienie. Do przerwy wynik prezentował się 3:0. W drugiej części meczu to UKS Wilanowskie Wilki kompletnie zdominowały przeciwka i rozwiązali oni worek z bramkami. Do 34 minuty z łatwością przychodziło im zdobywanie goli, a na swoim koncie mieli już 7 trafień, minutę po tym zdarzeniu swoją pierwszą bramkę zdobyli Goście, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w bramce umieścił Alty. W 38 minucie po nieczystym zagraniu sędzia postanowił odgwizdać rzut wolny. Do stałego fragmentu podszedł Lysenkou i bezpośrednim strzałem umieścił piłkę w siatce. Chwilę przed zakończeniem spotkania drużyny zdobyły jeszcze po jednym golu, a mecz w ostateczności zakończył się rezultatem 10:3. Pewne 3 punkty powędrowały na konto Gospodarzy, którzy zdecydowanie byli lepsi od rywala w tym starciu.