O godzinie 19:40 na placu zmierzyły się ze sobą ekipy rywalizujące ze sobą w 4 lidze biznes, a dokładnie mowa tu o drużynach Przepiórki Włochy vs Retro Squad. Spotkanie dość szybko rozpoczęli Gospodarze, którzy już po zaledwie 6 minutach gry zdołali zanotować błyskawiczne dwa trafienia autorstwa Michała Pawlickiego. Ten fakt dość mocno rozdrażnił przeciwników, którzy po straconym golu w miarę możliwości szybko przeszli do działania i w 10 minucie spotkania naszym oczom ukazało się trafienie kontaktowe Damiana Augustynika. Po tym trafieniu mogło się wydawać, że Goście pójdą za ciosem, a mecz stanie się niezwykle zacięty, lecz kilka minut później głos znów zabrały Przepiórki Włochy. Gdy zegar sędziego wskazywał 17 minutę spotkania sprawę w sobie ,,nogi” postanowił wziąć Maciej Zacharski, który sprytnym trafieniem powiększył różnicę i gracze schodzili na przerwę przy stanie 3:1. Po zmienię stron mecz stał się niezwykle zacięty, a my z przyjemnością mogliśmy oglądać naprzemienną wyminę ciekawych rozwiązań. Mimo tego przez dłuży czas na murawie panowała bezbramkowa cisza, która w głównej mierze była spowodowana przez dobra grę w szykach obronnych po jednej, jak i drugiej stronie. Dopiero pod sam koniec spotkania Goście zdołali odnaleźć drogę do bramki i po trafieniu Grzegorza Pańskiego na protokole zawidniał wynik 3:2. Goście w samej końcówce starali się jeszcze dobyć gola dającego remis, jednak finalnie na odrabianie start było już za późno, a mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 3:2.