We wtorek doszło do pojedynku między zespołami Supa Strikers oraz MaxQs. Faworytem tego spotkania byli goście, lecz od początku wiedzieliśmy, że w drugiej lidze może zdążyć się wszystko, gdyż wszystkie ekipy mają potencjał, żeby coś ugrać. Mecz lepiej zaczął się dla piłkarzy i to oni pierwsi objęli prowadzenie. Następnie odpowiedzieli goście, lecz już chwilę później znów gospodarze wygrywali. Pierwsza połowa jednak dzięki bramce w samej końcówce zakończyła się dwubramkowym remisem. W drugiej połowie piłkarze gospodarzy wykazali się niesamowitym poświęceniem obronnym i wprost zabójczymi kontrami. Świetnie w bramce sprawował się bramkarz piłkarzy w czarnych strojach i ostatecznie to oni sięgnęli po upragnione trzy oczka. |