O 19:45 rozpoczęło się bardzo ciekawe spotkanie we wtorkowy wieczór przy ul. Obrońców Tobruku 11. FK Almaz podejmowało Wilki. Od samego początku spotkanie było bardzo wyrównane. Obie ekipy od początku przejąć kontrolę nad grą. Było to jednak bardzo ciężkie, gdyż piłka cały czas była raz przy jednym polu karnym raz przy drugim. Przełamanie obejrzeliśmy w 7 minucie, gdy Dima Sokol wypatrzył Alka Janiszewskiego i zagrał mu prostopadłą piłkę. Ten pewnie wykończył sytuacje sam na sam strzałem od słupka. Do przerwy gra znowu się wyrównała przez co nie obejrzeliśmy więcej trafień w pierwszej odsłonie. W drugiej połowie Wilki zeszły do niskiej defensywy, a Almaz coraz śmielej nacierał. Mieli oni jednak problem ze skutecznością i cały czas utrzymywał się wynik 0:1. W 33 minucie dopięli swego. Yurii Neudach zagrał do Władysława Andriusta, który uderzył po dlugim słupku i mieliśmy 1:1. Chwile później zrobili bliźniaczą akcje, tylko strzelcem był Ruslan Kobylatsky. W końcówce strzałem na miano bramki kolejki popisał się Ihar Bakun. Tym samym ustalił wynik spotkania ja 3:1.