Ostanim wtorkowym pojedynkiem był mecz w ramach 1 ligi biznes, gdzie na przeciw siebie stanęły zespoły MFC BERRY KOLEKTYW VS KNURINO FC. Mecz rozpoczął sie od błyskawicznego trafienia Gospodarzy, którzy to już w 3 minucie meczu otworzyli wynik spotkania za sprawą Marka Wojciechowskiego, który z zimną krwią wykończył dogodną akacje. To trafienie dość mocno rozzłościło rywali, którzy jak najszybciej chcieli odrobić jednobramkową stare i od razu ruszyli do działania. Na ich odpowiedź nie trzeba było długo czekać, gdyż 3 minuty później z odpowiedzą przyszedł Jan Zieja i znów na protokole mieliśmy remis. Po tym zdarzeniu mecz zrobił się niezwykle zacięty, a jedna jak i drugą ekipa nieustannie doprowadzała do ciekawych akcji ofensywnych, jednak przez dłuższy czas na placu gościła bezbramkowa cisza. Dopiero w drugiej części spotkania ekipy znów nieco bardziej się rozstrzelały, jednak kulminacyjny moment nastąpił po 30 minucie meczu. Wtedy to Damian Kacprzak wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, a zaraz po tym dołożył swoje drugie trafienie budując dwubramkową przewagę i można było twierdzić, że rywalom ciężko będzie wrócić na właściwe tory. Mimo tego Radek Miros na dwie minuty przed końcem zdobył gola kontaktowego, dając tym samym nadzieję na dalszą walkę, jednak to Goście przybili gwóźdź do trumny. W ostatniej minucie meczu Zieja skompletował swoje drugie trafienie i ostatecznie mecz dobiegł końca przy wyniku 2:4, a dzięki temu Knurinho mogło cieszyć się ze zdobytych trzech punktów.