Kolejka 8 środa, 24 maj 2023 godz. 19:00

Skład


Wydarzenia

Bramki
Asysty
MVP

Podsumowanie

Bez wątpienia faworytem potyczki był Reytan, który miał doskonałą okazję, aby skorzystać z potknięcia rywala i objąć prowadzenie w ligowej tabeli. Cool Team rozgrywa bardzo słaby sezon i z pewnością punkt w tej rywalizacji byłby niespodzianką. Od takiej rozpoczęło się spotkanie, ponieważ kilkanaście sekund po pierwszym gwizdku arbitra, z odległości niemalże połowy boiska, bramkarza pokonał Cezary Kuk. Trzeba przyznać, że strzał był dobry, ale golkiper wręcz miał obowiązek lepiej się zachować w tej sytuacji. Podrażnieni goście nie mieli zamiaru zwlekać z odpowiedzią i już minutę później wynik wyrównał Ioseb Otskheli. Po takim początku można było się spodziewać gradu goli. Rzeczywiście okazji było kilka, ale piłka do siatki już nie wpadała. Inicjatywa niewyraźnie była po stronie Reytana, lecz nie było można się spodziewać, tego, co wydarzyło się w dalszym fragmencie pierwszej połowy. W 12. minucie piękną bramkę uderzeniem głową zdobył Claudio Ascani. Problem był taki, że pokonał własnego golkipera. W taki oto sposób Reytan wyszedł na prowadzenie 1:2, które przed upływem dwudziestej minuty wyraźnie powiększył. Równo po kwadransie gry piłkę z własnej połowy podawał Alvaro Barber, a okazji nie zmarnował Ioseb Otskheli. W kolejnej akcji Claudio nieodpowiedzialnie, wślizgiem, zaatakował pod własnym polem karnym przeciwnika, za co został ukarany czerwoną kartką i tym samym został antybohaterem swojej drużyny. Z gry w przewadze liczebnej skorzystał Reytan, który pierwszą część meczu zakończył prowadząc 1:5. Po wznowieniu gry przez sędziego dobrze w krótki róg uderzył Paweł Zarzycki i dołożył kolejne trafienie na konto własnego zespołu. Nieczęsto okazję do zdobycia bramki miał Cool Team. Zniecierpliwiony postawą drużyny Cezary Kuk decydował się na uderzenia z dystansu i po raz kolejny trafił do siatki. Tym razem golkiper gości również się nie popisał i „podarował” gola strzelcowi. Jednak dwa przepuszczone gole nie miały praktycznie żadnego wpływu na rezultat. Kolejne trzy bramki padły łupem Reytana, który prowadząc 2:9 „odpuścił” końcówkę spotkania pozwalając przeciwnikom na delikatne odrobienie strat. Mecz zakończył się wynikiem 4:11, który był efektem wyraźnej przewagi Reytana na przestrzeni całego meczu.

Kontakt z nami
  • +48 661 536 685
  • biznes@superliga6.pl

Sponsorzy

Partnerzy