O 20:15 na boisku „A” rozpoczęło się spotkanie pomiędzy Dental Doctor, a El barrio. Początek spotkania był bardzo spokojny. Obie ekipy próbowały wyczuć najsłabszy punkt rywala. Pierwsi to miejsce odkryli goście. Zaskoczyli gospodarzy rozegraniem z rzutu rożnego. Adam Stranowski mocnym płaskim podaniem wgrał piłkę w pole karne. Z futbolówka minęli się obrońcy i bramkarz, a całą akcje zamknął Aitor Rendaszko. Wynik ten długo się jednak nie utrzymał. Chwile później odpowiedzieli gospodarze, a dokładniej Jakub Wagner po indywidualnej akcji. Goście się jednak nie poddali. W 14 minucie rozegrali identyczny rzut rożny. Tym razem akcje zamknął Francisco Campos i to goście ponownie wyszli na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą Dental Doctor odpowiedział bronią rywali. Szybko rozegrany stały fragment i bramka do szatni autorstwa Łukasza Siwego ustaliła wynik do przerwy na 2:2. W drugą odsłonę lepiej weszli gospodarze. Już trzy minuty po rozpoczęciu Ernest Wójcik wypatrzył wbiegającego w pole Łukasza Sokolowskiego i zagrał do niego lekką wcinką, a ten drugi czubkiem buta umiescil piłkę w siatce. Na 10 minut przed końcem Dental ponownie zaatakował. Jakub Wagner wgrał idealna piłkę na Sokolowskiego, który tylko dołożył nogę i mieliśmy 4:2. Na odpowiedź długo nie musieliśmy czekać. Minutę później Aitor Rendaszko trafił do siatki po raz drugi i tym samym dał nadzieje na zdobycie jakichkolwiek punktów w tym spotkaniu. W 35 minucie kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Younes Moufid i ponownie mieliśmy remis. Tym samym końcówka zapowiadała się bardzo emocjonująco. W ostatnich sekundach mieliśmy jeszcze szybką wymianę ciosów i mecz zakończył się wynikiem 5:5.