Kolejka 8 środa, 24 maj 2023 godz. 19:45

Skład


Wydarzenia

Bramki
Asysty
Żółte kartki
MVP

Podsumowanie

Dla Moonfoxa zwycięstwo było obligatoryjne, jeśli zespół chciał walczyć o ligowe podium. Zadanie, mimo sytuacji w tabeli, nie było takie proste. KS Na Pełnej kolejkę wcześniej sprawiło niespodziankę ogrywając czołową drużynę ligi, co z pewnością pozytywnie nakręciło zespół. Od pierwszych minut było widać, że nie będzie to „spacer” dla nominalnych gospodarzy. Co prawda Moonfox starał się mieć inicjatywę na boisku, lecz goście skutecznie opierali się atakom rywala, a także sami chętnie operowali futbolówką. Mecz był dość zamknięty i nie oglądaliśmy wielu okazji bramkowych. Jako pierwszy defensywę przełamał Maks Pliaschou, który debiutował w drużynie „lisów”. Wydawało się, że wyjście na prowadzenie pozwoli pójść za ciosem i odskoczyć przeciwnikowi na dystans kilku trafień, lecz nic takiego nie miało miejsca. Po chwili KS Na Pełnej coraz częściej atakowało i przyniosło to efekt w postaci bramki wyrównującej. Dobrze w polu karnym ustawił się Mariusz Matraszek, który dobił piłkę odbitą od słupka. Decydujący cios przed przerwą także należał do gości, a futbolówkę uderzeniem sprzed pola karnego do siatki posłał Patryk Skibiński. Tym samym pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:2. W drugiej odsłonie obraz gry się nie zmienił i o końcowym wyniku mogły zadecydować detale. Niestety, kluczowy błąd popełnił bramkarz gości, który w 28. minucie podał piłkę wprost pod nogi zawodnika Moonfoxa, a ten nie miał kłopotu z doprowadzeniem do remisu. W 36. minucie kuriozalnie zachował się bramkarz… gospodarzy. Mógł na spokojnie przepuścić piłkę, aby ta wyszła poza boiska, lecz zdecydował się na łapanie futbolówki tuż przy bocznej linii pola karnego. Niestety zrobił to bardzo źle i wychodząc poza „szesnastkę” jeszcze raz zagrał piłkę ręką, za co obejrzał żółtą kartkę. Goście nie wykorzystali gry w przewadze liczebnej, a w końcówce spotkania drżeli o wynik, gdy Łukasz Rysz uderzył z dystansu. Piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie trafiła w plecy golkipera. Na całe szczęście została pod jego kontrolą. KS Na pełnej miało piłkę „meczową” po swojej stronie, lecz Patryk Skibiński w sytuacji sam na sam uderzył obrok bramki. Na więcej okazji zabrakło czasu i mecz zakończył się remisem 2:2.

Kontakt z nami
  • +48 661 536 685
  • biznes@superliga6.pl

Sponsorzy

Partnerzy