O 20:15 na boisku zameldowały się drużyny Eternisu i Finansovej. Gospodarze do tej pory trzykrotnie schodzili z boiska jako zwycięzcy i raz z remisowym rezultatem. Dla gości było to pierwsze spotkanie, w dodatku w bardzo mieszanym i eksperymentalnym składzie. W pierwszej połowie, mimo że Eternis miał przewagę, przyjezdni nie wyglądali tragicznie na ich tle. Pierwsza bramka padła w 5 min. Michał Dryński posłał długą piłkę do Maćka Banasiaka, który po minięciu obrońcy otworzył wynik. Trzy minuty później Grzegorz Goliszewski wykorzystał podanie od Mateusza Śliwińskiego, który trafił na 2:0. Taki wynik utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron Eternis się odpalił. Dokładnie od 29 min rozwiązał się worek z bramkami. Od tego momentu strzelali oni średnio co 1,5 min. W 40 min bramkę honorową dla Finansovej zdobył Bartek Niedziałkowski, który wykorzystał błąd bramkarza. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 8:1. Eternis dzięki temu zwycięstwu awansował na 1 pozycję w tabeli. Po więcej zapraszamy do materiału VEO. |