Na zakończenie środowych zmagać, Nadwiśle podejmowali Team Ivulin. Gospodarze po porażce w poprzedniej kolejce, walczą o wicemistrzostwo. TI zaś walczą o miejsce 3, więc też tanio skóry nie sprzedadzą. W 6 min sędzia podyktował rzut wolny, którego na bramkę zamienił Dzmitry Biełasza. Od 8 min drużyny zaczęły strzelać naprzemiennie i dwie minuty później było już 2:2. W 13 min Team Ivulin wywalczył karnego, którego na bramkę zamienił Kosovets. Po kolejnych trzech minutach Ivulin podwyższył prowadzenie na 2:4, a na listę strzelców wpisał się Pavel Kananenka. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona. Po zmianie stron, Team Ivulin podwyższył prowadzenie po golu Biełasza. Następnie Nadwiśle wzięło się za odrabianie strat. Odpowiednio w 25 i 26 min Łukasz Borkowski i Mateusz Pogonowski trafili po razie, doprowadzając do kontaktu. Końcówka spotkania to pokaz walki Nadwiśla. Zdołali oni zdobyć trzy bramki i pewnie zwyciężyć 7:5. Zwycięstwo to pozwoliło im zachować bezpieczną przewagę na drugim miejscu. Po więcej zapraszamy do materiały VEO.