Chwilę po godzinie 21 doszło do pojedynku w 4 lidze biznes, gdzie walkę o 3 punkty zmierzyły drużyny Piłeczka Lobem vs Iniezamocni. Goście słabo rozpoczęli jesienne rozgrywki, po ostatnich trzech meczach na swoim koncie mają zero punktów i mieli nadzieję, że to właśnie w tym meczu wywalczą swoje pierwsze punkty. Rywal zaś po trzech spotkaniach na swoim koncie ma jedno zwycięstwo oraz 2 porażki. Przed meczem ciężko więc było stwierdzić kto zaprezentuję się lepiej i z niecierpliwością czekaliśmy na to co obie ekipy pokażą na placu. Szybko w spotkanie weszła Piłeczka lobem i już w 2 minucie gry oglądaliśmy bramkę po ich trafieniu. Dobre podanie zaadresował Łukasz Gospodarczyk, a całą akcję skończył strzałem z głowy Paweł Rybicki. Minutę później Gospodarze ponownie doszli do sytuacji bramkowej i wtedy to Gospodarczyk z zimną krwią strzelił gola podcinką. Po 6 minutach gry swoją szansę na podwyższenie wyniku wykorzystał Dominik Rojek, który to pięknym strzałem z woleja posłał futbolówkę do siatki. Goście mieli swoje okazje, jednak efekty ich pracy przyszło nam oglądać po 7 minutach gry wtedy to pierwszego gola dla swojej drużyny zdobył Karol Rodak, a 5 minut później ten sam zawodnik asystował do Bartłomieja Opińskiego i mieliśmy wynik 3:2. Zawodnicy w różowych strojach nie zamierzali zwalniać tempa i chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy efektownym trafieniem z piętki popisał się Jakub Bartnik. Po zmianie stron niewiele się zmieniło, grę cały czas kontrolowali Gospodarze, którzy 2 minuty po rozpoczęciu drugiej połowy powiększyli różnice za sprawą Bartnika. Iniezamocni dążyli do zdobycia upragnionych pierwszych punktów, jednak gdy już udało im się zdobyć bramkę to zaraz rywal odpowiadał na zadany cios. Goście zdołali zdobyć jeszcze 2 bramki, lecz to okazało się zbyt mało by myśleć choć o remisie w tym meczu. Wynik spotkania przypieczętował w 37 minucie Gospdarczyk, który bezpośrednim strzałem z wolnego zapakował piłkę do bramki, tym samym ustalając wynik spotkania na 7:4