W poniedziałkowy wieczór mieliśmy przyjemność być świadkami spotkania w 3 lidze biznes, gdzie na przeciwko siebie stanęły drużyny Ultima vs Alea lacta Est. Przed starciem śmiało można było wskazać jako faworyta ekipę Ultima, która lepiej prezentuje się od swojego rywala w obecnym sezonie. Nic dziwnego zatem było w tym, że ekipa Gospodarzy już od pierwszych minut chciała stawiać warunki. Początek meczu, jednak wyglądał nico inaczej niż przewidywaliśmy. Drużyny początkowo nie mogły znaleźć idealnej sytuacji do strzelania gola i przez pierwsze 13 minut oglądaliśmy naprzemienne ataki obu zespołów. Bezbramkową ciszę w końcu prawie po kwadransie gry przerwał Loic Bonnet, po pewnym wykończeniu akcji sam na sam z bramkarzem. Jednobramowe prowadzenie nie trwało zbyt długo, ponieważ zaraz po tym zdarzeniu do ataku    Przystąpili Goście i w 17 minucie bramkę na wyrównanie wyniku ustrzelił Artur Aksamit. Po tym fakcie nie oglądaliśmy już więcej bramek i zawodnicy zeszli na przerwę przy stanie wyniku 1:1. Worek z bramkami rozsypał się dopiero w drugiej części meczu. Wtedy to Ultima zaczęła systematycznie przeprowadzać groźne akcje, które z biegiem czasu zaowocowały bramkami. Główną rolę dla swojej drużyny odegrał Bonnet, który aż czterokrotnie znajdował sposoby by pokonać bramkarza, notując przy tym również jedną asystę. Alea mimo tego nie zamierzała się poddać i cały mecz walczyła do końca. Udało im się strzelić dwa gole w 20 i 27 minucie za sprawą Emila Gadomskiego, lecz po tym zdarzeniu znów tempo gry podkręcili rywale dobijając Gości trzema ciosami w samej końcówce spotkania. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 9:3, a zasłużone trzy punkty powędrowały na konto Ultimy.